Prezes Puszczy Niepołomice, Marek Bartoszek w rozmowie z Gazetą Krakowską wypowiedział się o planach na zimowe okno transferowe, Kewinie Komarze i o przygotowaniach beniaminka na rundę wiosenną.
– Nie jesteśmy tu stroną – powtarzam to za każdym razem. Z tego, co wiem, jest jeszcze masa świadków do przesłuchania i sądzę, że to jeszcze trochę potrwa – mówił prezes Bartoszek pytany o Kewina Komara. – My trzymamy się zasady domniemania niewinności. Nikt jeszcze nie usłyszał, tym bardziej Kewin, żadnych zarzutów, nikt nie został skazany prawomocnym wyrokiem. Więc nie widzę w tym momencie przeciwwskazań do tego, żeby normalnie trenował, pracował z drużyną i ewentualnie wrócił do kadry meczowej.
Co dzieje się z Kevinem Komarem?
– Nie ukrywam też, że to, w jaki sposób u nas się rozwinął i jak zafunkcjonował Artur Craciun, również miało wpływ na to, że zdecydowaliśmy się dać szansę Revenco. Rozmawialiśmy z nim od miesiąca, półtora, kiedy on jeszcze grał w swojej poprzedniej drużynie. Mogę zdradzić, że ma jedne z najlepszych w historii wszystkich naszych zawodników wyniki badań, to nas utwierdziło w przekonaniu, że wykonujemy dobry ruch. Co do jego roli w zespole: wprawdzie ma wiodącą prawą nogę, ale może też grać na lewej obronie – mówił z kolei Bartoszek o jednym z dwóch nowych piłkarzy, Ioan-Calinie Revenco.
Innym transferem przychodzącym jest środkowy pomocnik Thiago, który trafił do Niepołomic z Cracovii. Ktoś jeszcze trafi do drużyny beniaminka tej zimy?
– Myślę, że jeden-dwa ruchy jeszcze można się spodziewać, być może trzy. Tak jak mówię: zależy to od tego, ilu zawodników, którzy mniej grali albo mają jakieś ciekawe propozycje, mogłoby odejść. Natomiast na ten moment mogę kibiców uspokoić: żaden z kluczowych zawodników Puszczy – no, poza Oliwierem (Zychem -red.), który jest innym przypadkiem – nie jest teraz przedmiotem rozmów transferowych – przekonywał Bartoszek.
Prezes Puszczy zdradził także, że Artur Craicun jest łakomym kąskiem na rynku. O reprezentanta Mołdawii pytało bowiem kilka klubów. – Było zapytanie dotyczące Artura, rozmawialiśmy z zawodnikiem. Artur ma tak skonstruowany kontrakt, że w przypadku utrzymania ten kontrakt się automatycznie przedłuża. Myślę, że z punktu widzenia klubu i jego wkładu w naszą grę, to lepszym rozwiązaniem jest teraz zatrzymać Artura przynajmniej do czerwca i utrzymać się w lidze, niż na siłę szukać mu w zimie klubu.
“Żubry” plasują się na 15. miejscu ligowej tabeli. Nad strefą spadkową beniaminek uzbierał 2 punkty przewagi. Pierwszym meczem w 2024 roku drużyny Tomasza Tułacza będzie wyjazdowe starcie ze Stalą Mielec.
WIĘCEJ O PUSZCZY NIEPOŁOMICE:
- Tomasz Tułacz trenerem grudnia w Ekstraklasie
- Najlepsi i najgorsi wśród beniaminków [PODSUMOWANIE]
- Uniwersytet stałych fragmentów gry. Jak grają „Żubry” z Niepołomic?
Fot. Newspix