Legia w komfortowej sytuacji, Raków pod ścianą. Legia może nie forsować tempa, Raków podejdzie z nożem na gardle. Jedni rozdają karty, drudzy oglądają się na innych. Dziś kluczowy dzień dla polskich klubów: czy Legia i Raków zapewnią sobie udział w europejskich pucharach na wiosnę?
Z pewnością niewielu kibiców obstawiało, że Legia poradzi sobie zdecydowanie lepiej w europejskich rozgrywkach od Rakowa. I oczywiście rozumiemy – jest spora różnica między Ligą Konferencji a Ligą Europy, ale jednak Raków dość mocno nas wszystkich rozczarował. Ostudził nasze zapały po kapitalnych eliminacjach Ligi Mistrzów, gdzie przepadł na finiszu z FC Kopenhagą, trafiając do fazy grupowej LE.
Dziewięć punktów Legii, ledwie cztery Rakowa. Wygrana stołecznego klubu z Aston Villą (i to w jakim stylu) i dwukrotnie pokonany Zrinjski, urwany punkt Rakowa ze Sportingiem i cenne zwycięstwo ze Sturmem Graz.
Legia – AZ. Wicemistrzom Polski wystarczy remis
Dodajmy, że Legia mogła pokusić się o remis w meczach z AZ oraz z Aston Villą w Birmingham. Za każdym razem bardzo niewiele brakowało. Gdybyśmy teraz dopisali punkt drużynie Kosty Runjaica, mieliby oni pewny awans z grupy.
I właśnie przynajmniej o ten jeden punkt dziś stołeczny klub zawalczy.
Aston Villa po zwycięstwie nad Legią przed dwoma tygodniami, jest pewna awansu. Najpewniej zamelduje się od razu w 1/8 finału LKE, zajmując 1. miejsce w grupie, chociaż tutaj może namieszać Legia. Podopieczni Kosty Runjaica walczą o co najmniej punkt – ten oznacza dla nich pucharową wiosnę, ale zwycięstwo daje im szansę zawalczenia o pierwsze miejsce.
Wszystko zależy od wyniku meczu Zrinjski – Aston Villa. Jeśli (co byłoby dużym wydarzeniem) wygrają gospodarze, to być może Legia strąci Anglików na drugie miejsce, w założeniu oczywiście, że pokona AZ.
Słowem: Legia gra dalej jeśli zremisuje bądź wygra. W przypadku zwycięstwa oraz porażki Aston Villi ze Zrinjskim, a także lepszego bilansu bramkowego, Legia może zająć 1. miejsce w grupie, które oznacza awans do 1/8 finału. Jeśli stołeczny klub znajdzie się na 2. miejscu, to wywalczy sobie bilet do 1/16 finału.
Mecz przy Łazienkowskiej odbędzie się przy komplecie kibiców, z tym, że będą to wyłącznie sympatycy Legii. Władze AZ Alkmaar podjęły decyzję o nie sprzedawaniu biletów dla swoich kibiców na ten mecz. To oczywiście pokłosie wydarzeń z Holandii, z początku października.
Raków – Atalanta. Misja (prawie) niemożliwa
To będzie zadanie z tych arcytrudnych. Raków Częstochowa nie tylko będzie skupiony na rywalizacji z Atalantą, ale też będzie zależny od wyniku meczu Sporting – Sturm Graz. Dwie pierwsze ekipy w grupie: Atalanta i Sporting, mają zapewniony awans i do swoich meczów być może podejdą po macoszemu. Dla Rakowa i Sturmu to będą mecze kluczowe, nie ma mowy o odpuszczaniu.
Raków ze Sturmem mają taki sam bilans w meczach bezpośrednich. W Sosnowcu lepsi byli goście, Raków pokonał Sturm w Austrii. W obu przypadkach było 1:0. To więc oznacza, że jeśli oba kluby zrównają się punktami – Raków pokona Atalantę, a Sturm wygra ze Sportingiem lub w obu meczach padnie remis – to o awansie do fazy pucharowej Ligi Konferencji zadecyduje ogólny bilans bramek. W przypadku mistrzów Polski wynosi on -3, Sturm wyprzedza Raków, bo strzelił jedną bramkę więcej.
Dodajmy także, że marzenia o fazie pucharowej Ligi Europy dla Rakowa dawno się zakończyły. Regulamin jednak pozwala walczyć o puchary na wiosnę, do których można awansować z 3. lokaty. “Spada” się wówczas do tych mniej prestiżowych rozgrywek. Zajęcie trzeciego miejsca w fazie grupowej LE oznacza awans do 1/16 LKE.
“Misja: Atalanta” to będzie niewątpliwie zadanie bardzo trudne. Zwłaszcza że stawka jest ogromna – być albo nie być w europejskich pucharach na wiosnę. sporo pieniędzy od UEFA, punkty do rankingu…
Zaryzykujmy tezę, że czwartkowe starcie będzie najważniejszym meczem dla podopiecznych Dawida Szwargi w tej rundzie jesiennej.
Wkrótce się okaże, czy to będzie czynnik motywujący dla mistrza Polski, który przypomnijmy, nawet po wygranej z Atalantą, może nie być pewny awansu. Trzymać kciuki za Raków, liczyć na niepowodzenie Sturmu – tak brzmi plan na wieczór wszystkich sympatyków “Medalików”.
WIĘCEJ O LEGII I RAKOWIE:
- Runjaic: To, co wydarzyło się w Holandii nie było miłe, ale nie wracamy do tego
- UEFA podała termin ogłoszenia decyzji ws. afery po meczu Alkmaar – Legia
-
Atalanta ogłosiła kadrę na mecz z Rakowem. Przylecą zmiennicy
Fot. FotoPyk, Newspix