Bartosz Slisz z trybun obejrzy spotkanie Polski z Albanią. Jest jednym z dwóch zawodników, którzy zostali odrzuceni przez selekcjonera Fernando Santosa.
Z powodu choroby Kacper Kozłowski nie wsiadł nawet na pokład samolotu lecącego do Albanii na mecz eliminacji mistrzostw Europy. Był zatem pierwszym zawodnikiem, który nie znajdzie się w składzie reprezentacji Polski na najbliższy grupowy mecz. Drugim został Bartosz Slisz. Zawodnik Legii Warszawa z trybun obejrzy starcie z Albanią.
W spotkaniu z Wyspami Owczymi w składzie nie zmieścili się Paweł Dawidowicz i Adrian Benedyczak. O ile z odstawieniem zawodnika Parmy nie należało wiele dyskutować, o tyle z pożegnaniem obrońcą Hellasu Werona można było się nie zgodzić. Podobnie jest w przypadku Slisza, którego wielu ekspertów typowało jako zawodnika do wyjściowego składu kosztem Grzegorza Krychowiaka. Selekcjoner Fernando Santos ma jednak inny plan na mecz z Albanią. Przekonamy się o nim w niedzielę od godziny 20:45.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Albański kocioł. Sylvinho chwali Polskę, ale czy ma za co?
- Król disco błysko. W poszukiwaniu klasy Cezarego Kuleszy [REPORTAŻ]
- Ucieczka od odpowiedzialności. Afera premiowa pokazała prawdę o kadrze
Fot. FotoPyk