Reklama

2. kolejka LaLiga! Zapowiadamy i typujemy z Fuksiarz.pl

fuksiarz.pl

Autor:fuksiarz.pl

18 sierpnia 2023, 19:25 • 6 min czytania 0 komentarzy

Za nami już pierwsza kolejka ligi hiszpańskiej i czas na drugą. A w niej nie brakuje spotkań, które zapowiadają się wybornie. Zatem przejrzyjmy z Fuksiarzem, oficjalnym bukmacherem tych rozgrywek w Polsce, listę spotkań LaLigi, którymi będziemy się emocjonować przez najbliższe dni.

2. kolejka LaLiga! Zapowiadamy i typujemy z Fuksiarz.pl

Jednak zanim o samych meczach, to warto rzucić okiem na interesującą ofertę Fuksiarza dla nowych graczy, zwrot 500 zł bez obrotu przy spełnieniu kilku warunków i DARMOWY zakład 20 zł na LaLiga. Stali gracze mogą liczyć na Cashback bez limitu na zakłady związane z meczami LaLiga. Pamiętajcie, że za każdy przegrany kupon można zgarnąć do 200 zł zwrotu i można odebrać nawet 50% postawionej stawki, a procent zwrotu zależy od liczby meczów na kuponie.

Zapowiedź 2. kolejki LaLiga

Poprzednia kolejka może nie była napakowana meczami derbowymi i prawdziwymi szlagierami, ale przyniosła kilka ciekawych rezultatów. Taka idealna przystawka. Nie przejadły nam się te mecze. Obserwowaliśmy w niej kilka istotnych zmian, które wykraczają poza boisko. Od tego sezonu liga hiszpańska stawia na nową jakość transmisji meczów i zmienia sposób opakowania spotkań. Chodzi głównie o to, że kamery zaczęły pojawiać się w szatniach piłkarzy, żeby wyławiać zakulisowe sceny. To jednak spotyka się z coraz większą krytyką ze strony piłkarzy i trenerów.

Real Madryt i Barcelona wygrają swoje mecze w tej kolejce? Specjalny zakład z kursem 2.00 w Fuksiarz.pl

Unai Simon, czyli bramkarz reprezentacji Hiszpanii i Athletiku dosadnie skrytykował pomysł wpuszczania kamer telewizyjnych do szatni. Powiedział: – Są rzeczy, o których nie każdy musi wiedzieć. Mamy rytuały, poszukiwania koncentracji. Ja przy kamerach nie czuję się dobrze. Szatnia to nasze miejsce, to nasze chwile i nasze rozmowy. Ktoś wchodzi w nie z butami. Są rzeczy, które chcielibyśmy zostawić tylko dla siebie.

W sprzeciwianiu się zmianom nie jest osamotniony. Wczoraj bardzo krytycznie ocenił je Javier Aguirre, trener RCD Mallorca. Meksykanin na konferencji prasowej powiedział: – Kiedyś wydawało się, że aspirujemy do bycia Premier League. Teraz dążymy do tego, by upodobnić się do King’s League. Nie każdy musi oczywiście wiedzieć, do których rozgrywek nawiązywał meksykański trener, więc spieszymy wyjaśnić. King’s League to szalona liga siedmioosobowych drużyn rozgrywana w Barcelonie. Założył ją między innymi Gerard Pique i ma stanowić przede wszystkim rozrywkę. Mecze obserwowało średnio ponad 300 widzów z całego świata, więc to przedsięwzięcie należy określić sukcesem.

No dobrze, ale teraz już skupmy się na sportowych tematach. Przygotowaliśmy dla was listę spotkań z naszymi przewidywaniami. Możecie przeczytać kilka słów na temat każdego meczu drugiej serii spotkań i poznacie hit tej kolejki. Zatem do dzieła!

Hit kolejki

Wybieramy mecz Realu Betis z Atletico Madryt, ponieważ poziom tych drużyn jest wysoki, a w dodatku powinny na dłuższą metę znajdować się blisko siebie w tabeli ligi hiszpańskiej. Przypomnimy, że to mowa o szóstej i trzeciej sile LaLiga z poprzedniego sezonu. Oba zespoły rozpoczęły sezon od zwycięstw, więc zacieramy ręce na to spotkanie. Tydzień temu błysnął zwłaszcza Memphis Depay. Holender chwilę po wejściu z ławki posłał taką bombę na bramkę Granady, że jej golkiper od razu wiedział, że może mieć problemy z wyłapaniem futbolówki. Naszła i weszła – ot, kapitalna próba. A Memphis w dobrym humorze, to Memphis błyskotliwy. Znów może okazać się kluczowy i prawdopodobnie tym razem już wyjdzie w pierwszym składzie.

Oczywiście Real Betis ma dobrych piłkarzy, solidny skład, ale tym razem Atletico będzie faworytem. Fakt, że gra na wyjeździe nie powinien mieć znaczenia. Liczymy na potężne partidazo, ale ze wskazaniem na drużynę Diego Simeone.

Lista i analiza meczów (od soboty):

  • Real Sociedad – Celta Vigo (sobota 17:00) – prosta piłka. Jeśli Real Sociedad chce potwierdzić, że nie był czwartą siłą LaLiga przypadkiem, musi wygrać z Celtą, która w poprzednim sezonie do końca walczyła o utrzymanie. Nie wyobrażamy sobie niczego innego jak trzy punkty dla ekipy z Kraju Basków, choć tydzień temu RSSS zremisował z Gironą. Grają u siebie i nie mogą szukać wymówek.
  • Almeria – Real Madryt (sobota 19:30) – tu faworyt jest oczywisty. Real musi wygrać to spotkanie. W poprzednim sezonie Królewscy dwukrotnie ograli Almerię i jesteśmy przekonani, że seria zwycięstw zostanie przedłużona. Liczymy na kolejny błysk Bellinghama. Co to jest za piłkarz… Świetnie, że Real sprowadził go do tej ligi.
  • Osasuna – Athletic (sobota 21:30) – tu pachnie nam remisem. Obie drużyny znają się jak łyse konie i ich stadiony są stosunkowo niedaleko siebie. Przez lata te kluby były do siebie wrogo nastawione i walczyły o najlepszych piłkarzy z Kraju Basków i Nawarry. Ostatnimi czasy ich stosunki się jednak poprawiły, natomiast nadal to mecz, który bardzo grzeje kibiców obu drużyn. Osusunę w tygodniu czeka pierwszy mecz czwartej rundy el. do Ligi Konferencji, więc będzie musiała zostawić sobie pewną rezerwę sił na spotkanie z Clubem Brugge.
  • Girona – Getafe (niedziela 17:00) – nie da się ukryć, że są łatwiejsze mecze do wytypowania. Girona w poprzedniej kolejce urwała punkty Realowi Sociedad, a Getate dzięki swojemu antyfutbolowi zneutralizowało FC Barcelonę i też wyciągnęło z pierwszej serii spotkań jeden punkt. Mecz ten powinien być na styku. Tu może paść remis i nikt nie będzie zdziwiony takim obrotem spraw.
  • FC Barcelona – Cadiz (niedziela 19:30) – słowem: Barco, musisz. Po kompromitującym remisie z Getafe kibice Dumy Katalonii wymagają szybkiej odtrutki w postaci lekkiego, łatwego i przyjemnego meczu z Cadizem. A już zwłaszcza w roli gospodarza. Nie ma znaczenia, że goście zaczęli sezon od zwycięstwa. Tak więc spodziewamy się reakcji i zwycięstwa FC Barcelony. Ludzie kochani, każdy wynik inny niż zwycięstwo gospodarzy będzie olbrzymim zaskoczeniem.
  • Real Betis – Atletico Madryt (niedziela 21:30) – naszym zdaniem najciekawszy mecz 2. kolejki. Wcześniej już go opisaliśmy.
  • Deportivo Alaves – Sevilla (poniedziałek 19:30) – tu dostrzegamy potencjał na ligowy dżemik. Beniaminek ligi kontra Sevilla zmęczona po meczu z Manchesterem City. Deportivo Alaves w pierwszej kolejce przegrało skromnie z Cadizem, więc każdy punkt ucieszy podopiecznych Luisa Garcii. Sevilla jest bardzo nierówna i kolejny mecz w krótkim odstępnie czasu nie będzie jej służył. Nas podział punktów w tym spotkaniu nie zdziwi, choć faktem jest, że lewa strona zespołu z Vitorii strasznie przecieka i tam goście będą mieli autostradę.
  • Granada – Rayo (poniedziałek 21:30) – mecz dla koneserów. Ostatnio Granada dostała w trąbę od Atletico, ale tego należało się spodziewać, bo mowa o beniaminku. Rayo natomiast bez większych problemów uporało się z Almerią po naprawdę dobrym meczu. Mecz meczowi nierówny, ale do pewnych wniosków można dojść. Jasne, Granada w pierwszej kolejce nie mogła pokazać pełni swojego potencjału, ale wyżej cenimy umiejętności – zwłaszcza w ofensywie – gości poniedziałkowego meczu. Dlatego uważamy, że to Rayo zgarnie komplet punktów.

Typy redaktorów Weszło

Paczul: Liczę na gola Roberta Lewandowskiego. Z Getafe nie trafił, ale czas na pobudkę. W meczu z Cadizem wypada się odblokować. Dajcie spokój, tu gol to obowiązek. Życzę też zwycięstwa Sevilli. Dobrze zagrała z Manchesterem City, więc powinna poradzić sobie z Deportivo Alaves.

Warzocha: Uważam, że obowiązkowym typem przed tą kolejką jest postawienie na zwycięstwo Realu Madryt i +1,5 bramek w meczu. Dodałbym także typ na kilka bramek w starciu Realu Betis z Atletico Madryt: +2,5 bramek w meczu.

Michalak: – Stawiam, że Real Madryt i Barcelona wygrają w tej kolejce swoje mecze. Będę zaskoczony, jeżeli ten typ nie wejdzie.

Fot. Newspix.pl

Najnowsze

Polecane

Po czterdziestce i ze sztucznym kolanem. Lindsey Vonn wróciła i marzy o igrzyskach

Sebastian Warzecha
0
Po czterdziestce i ze sztucznym kolanem. Lindsey Vonn wróciła i marzy o igrzyskach

Fuksiarz

Komentarze

0 komentarzy

Loading...