– Myślę, że rzadko się zdarza, by młody zawodnik od razu w pierwszym sezonie przebił się do pierwszego składu i był dobrym ogniwem zespołu. Na pewno jestem zadowolony z tego, jaką pozycję udało mi się wywalczyć. Teraz wszystko zależy ode mnie. Chciałbym pokazać całego siebie na boisku – mówi w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Jakub Kamiński.
21-latek w swoim debiutanckim sezonie w Bundeslidze zanotował cztery trafienia, a do tego trzykrotnie „otwierał” kolegom drogę do zdobycia bramki. Może nie są to oszałamiające statystyki jak na skrzydłowego, ale ważniejszy od liczb jest fakt, że Kamiński mógł liczyć na regularną grę w Wolfsburgu.
Wychowanek Lecha Poznań jest także regularnie powoływany do seniorskiej kadry Polski. – Na razie jest na to oczywiście za wcześnie, ale uważam, że w przyszłości będę kandydował do bycia kapitanem reprezentacji. Nie będę ukrywał, że to mój cel. To oczywiście zależy od paru czynników: muszę być zdrowy, w dobrej formie i grać w klubie na odpowiednim poziomie – podkreśla Kamiński.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. FotoPyk