Rok temu Nicola Zalewski, teraz Łukasz Fabiański. Tuż po finale w Pradze, polski bramkarz opowiedział o triumfie w Lidze Konferencji na antenie serwisu „Viaplay”.
– To są przepiękne chwile. Myślę, że nie było zbyt wielu osób, które na nas stawiały w europejskich pucharach – tłumaczył wzruszony „Fabian” po końcowym gwizdku.
– To nie był najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Pierwsza połowa taka średnia, tak naprawdę w drugiej się to wszystko rozkręciło. No i ta fenomenalna końcówka… Na trybunach jest cała moja rodzina, to dla mnie coś wspaniałego – podsumował były reprezentant Polski.
W tym sezonie Ligi Konferencji podstawowym bramkarzem West Hamu był Alphonse Areola. Pod kątem gry w Premier League, Fabiański był jednak zdecydowaną „jedynką” ekipy Davida Moyesa.
[avatar size=”original” align=”center” link=”
Wielki moment West Hamu!
Łukasz Fabiański wyraźnie wzruszony zdobyciem Ligi Konferencji 🫶 pic.twitter.com/OxOisf2nH3
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) June 7, 2023
WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:
- Rudzki: Imperium Pepa Guardioli – naiwne myślenie, że chodzi tylko o miliony
- Moyes Time, czyli West Ham rządzi!
- Dlaczego Glazerowie jeszcze nie sprzedali Manchesteru United?
- Na przekór losowi i… właścicielowi. Sheffield United wraca na salony
Fot. Newspix