Reklama

Inter w trybie oszczędnościowym zebrał lanie od Napoli

Mateusz Janiak

Autor:Mateusz Janiak

21 maja 2023, 20:59 • 3 min czytania 9 komentarzy

Nie udało się Interowi zdobyć punktów na Napoli minimalnym nakładem sił. A nie udało się nie tylko dlatego, że rezerwa nieprzypadkowo w ostatnich miesiącach miała status rezerwy, lecz także w związku z głupotą Roberto Gagliardiniego.

Inter w trybie oszczędnościowym zebrał lanie od Napoli

40 dni. Tyle jeszcze obowiązuje kontrakt Gagliardiniego z Interem i to najważniejsza wiadomość niedzieli dla tifosich Nerazzurrich. Nowej umowy nie będzie, co oznacza kres męczarni, jaką była konieczność oglądania środkowego pomocnika na boisku. A jeszcze na koniec 29-latek zadbał o to, by czasem ktoś z rozrzewnieniem nie wspominał jego pierwszych miesięcy w Mediolanie po transferze z Atalanty Bergamo. 2017 rok? Dawno i nieprawda…

Pięć fauli w 41 minut – brzmi, jakby Gagliardini wziął sobie za cel niedokończenie meczu w Neapolu. Szybko złapał pierwszą żółtą kartkę, po chwili znów popełnił przewinienie, ale jakimś cudem sędzia Livio Marinelli go oszczędził. Cóż, najwyraźniej ta decyzja była nie w smak pomocnikowi, bo jeszcze przed końcem pierwszej połowy znów ewidentnie przekroczył przepisy i wreszcie dopiął swego. Czerwona!

Bezmyślność Gagliardiniego to jedno, a brak przeprowadzenia zmiany przez Simone Inzaghiego to drugie. Trener Interu musiał widzieć, że Gagliardiniemu nie wystarczy oleju w głowie, by dograć całe spotkanie, a mimo to zostawił go na murawie.

Reklama

Dlaczego szkoleniowiec się na to nie zdecydował? Czy nie zna się na robocie?

Nie, nic z tych rzeczy. Zwyczajnie miał w czterech literach wynik, w związku z tym poza Gagliardinim w wyjściowej jedenastce znaleźli się również Raoul Bellanova, Robin Gosens, Kristjan Asllani, Danilo D’Ambrosio i Stefan De Vrij. Trudno o bardziej dobitny dowód na to, że potyczka z nowym mistrzem Włoch nie stanowiła priorytetu dla Inzaghiego.

I w zasadzie można to zrozumieć. Po pierwsze, Inter w środę w finale Coppa Italia zmierzy się z Fiorentiną i to numer jeden na liście zadań do wykonania. Po drugie, nawet w przypadku porażki (którą faktycznie Nerazzurri ponieśli), ekipa z Mediolanu zostaje w TOP 4, czyli strefie gwarantującej fazę grupową Ligi Mistrzów. Wreszcie po trzecie, w poniedziałek Juventus zostanie ukarany ujemnymi punktami (tak, tak, tymi, które chwilowo anulowano), według najnowszych spekulacji nawet dwunastoma, co oznacza, że w tym momencie (przed meczem Lazio) wicemistrzowie kraju w sumie mają prawo uważać się za wicelidera.

Z tych powodów wyjściowa jedenastka Interu była, jaka była.

I z tych powodów oraz czerwonej Gagliardiniego spotkanie było, jakie było.

Napoli wyszło na galowo i o ile jedenastu na jedenastu jeszcze miało pewne kłopoty z głęboko ustawionymi przyjezdnymi, o tyle w przewadze już przejęło kontrolę. 3:1 to najniższy wymiar kary i dość napisać, że pierwszy celny strzał Nerazzurrich od razu skończył się golem Romelu Lukaku. Poza tym goście nie mieli argumentów.

Reklama

Nie ma czego analizować – z jednym piłkarzem więcej Partenopei cierpliwie klepali przeciwników i dopięli swego. Warto docenić dziewiątą asystę Piotra Zielińskiego w trwającym sezonie Serie A i w sumie jedenastą we wszystkich rozgrywkach. Należy zapamiętać piękną bramkę zza pola karnego Giovanniego Di Lorenzo. Można wspomnieć o debiutanckim trafieniu Gianluki Gaetano, wychowanka Napoli.

Podsumowując – tak, zespołowi z Neapolu udał się rewanż za styczniową porażkę z Interem, tyle że przyjezdni z Mediolanu wydatnie im w tym pomogli.

Napoli – Inter Mediolan 3:1

Anguissa (67.), Di Lorenzo (85.), Gaetano (90+5) – Lukaku (82.)

WIĘCEJ O SERIE A:

foto. Newspix

Rocznik 1990. Stargardzianin mieszkający w Warszawie. W latach 2014-22 w Przeglądzie Sportowym. Przede wszystkim Ekstraklasa i Serie A. Lubi kawę, włoskie jedzenie i Gwiezdne Wojny.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Piłka nożna

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

9 komentarzy

Loading...