Na przełomie marca i kwietnia doszło do spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z najważniejszymi osobami polskiej piłki. Szef rządu dał do zrozumienia, że spółki skarbu państwa – Bank PKO BP i Totalizator Sportowy nadal będą sponsorami Ekstraklasy. Kluby podziękowały też za pieniądze na rozbudowę baz treningowych (blisko 115 mln zł), jakie otrzymały w ramach „Programu rozwoju infrastruktury piłkarskiej – edycja 2022”.
Spotkanie miało charakter nieformalny. Zjawiło się na nim ok. 30 osób. Byli przedstawiciele Legii Warszawa, Lecha Poznań, Rakowa Częstochowa oraz innych klubów Ekstraklasy. Nie zabrakło też osób z kierownictwa PZPN i Ekstraklasy SA. Strona rządowa z premierem Morawieckim i ministrem sportu Kamilem Bortniczukiem zapewniła, że środowisko piłkarskie może liczyć na dalsze wsparcie finansowe ze strony państwa.
Premier dał zielone światło sponsorom ligi
Kluby podziękowały za pieniądze, które dostały od Ministerstwa Sportu w ramach „Programu rozwoju infrastruktury piłkarskiej – edycja 2022”. Środki otrzymało 29 klubów z Ekstraklasy i I ligi. Pełna lista i wysokość dotacji jest dostępna TUTAJ.
Nie zabrakło też tematów związanych z Ekstraklasą. Z końcem obecnego sezonu wygasają umowy partnersko-sponsorskie najwyższej klasy rozgrywkowej. Ze strony skarbu państwa najwyższą klasę rozgrywkową wspierają finansowo:
- Bank PKO BP (partner tytularny)
- Totalizator Sportowy z marką Lotto (partner główny)
- PKN Orlen (partner oficjalny)
Najwięcej przekazywało do tej pory PKO BP – nieoficjalnie mówi się, że chodzi o kwotę ok. 12 mln zł za sezon. Kolejni sponsorzy przekazywali nieco mniej. A cała piramida sponsorska przynosiła Ekstraklasie SA ok. 40 mln zł wpływów za sezon. 13 kwietnia pisaliśmy o tym, że PKO BP jest blisko przedłużenia umowy z Ekstraklasą. To między innymi efekt spotkania z premierem Morawieckim, podczas którego szef rządu dał zielone światło na finalizację negocjacji.
Pozostanie Ekstraklasy w TVP bardziej realne
Dowiedzieliśmy się, że w kuluarach mówiło się też o możliwości wykupienia sublicencji przez TVP na pokazywanie Ekstraklasy w latach 2023-27. Pierwotna oferta publicznego opiewała ponoć na 7-8 mln zł, co nie było zadowalające dla Canal+ – głównego broadcastera ligi i dysponenta sublicencji. Ponoć teraz po wspomnianym spotkaniu szanse na pozostanie Ekstraklasy w TVP (jeden mecz w kolejce i program ze skrótami) nieznacznie wzrosły.
– Sprawa jest teraz bardziej rozwojowa – usłyszeliśmy.
W temacie sublicencji na razie nic nie jest pewne. Podczas spotkania z premierem poruszano też temat nagród finansowych dla klubów występujących w europejskich pucharach. Miały by być one wypłacane w ramach programu „Wsparcie Mistrzów”. Ustalenia w tej kwestii mają zapaść na kolejnym spotkaniu, które ma się odbyć w najbliższych tygodniach.
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:
- PZPN rozważa ważne zmiany dla sędziów zawodowych. Arbitrzy będą mogli tracić swoje kontrakty. Chodzi też o podwyżki
- Co z przepisem o młodzieżowcu w Ekstraklasie? „Decyzja przed zakończeniem sezonu”
Fot. FotoPyk