Southampton zwolniło Nathana Jonesa ze stanowiska trenera pierwszego zespołu. Walijczyk prowadził “Świętych” zaledwie trzy miesiące.
49-letni Jones jest najkrócej pracującym trenerem Southampton w erze Premier League. Stanowisko szkoleniowca “Świętych” piastował przez 95 dni. Przez ten czas przegrał dziewięć z czternastu meczów po objęciu pracy 10 listopada, kiedy to zastąpił Ralpha Hasenhuttla.
W sobotę Southampton przed własną publicznością podejmowało Wolverhampton. Mimo prowadzenia 1:0 i gry przez ponad godzinę o jednego zawodnika więcej, gospodarze przegrali 1:2. Jedno z tych trafień należało do Jana Bednarka, który niefortunnie wpakował piłkę do bramki swojego zespołu. Ta porażka była gwoździem do trumny Nathana Jonesa.
– Southampton potwierdza że rozstało się z menedżerem pierwszej drużyny Nathanem Jonesem. Klub opuszczają także jego asystenci Chris Cohen i Alan Sheehan. Za przygotowanie do meczu przeciwko Chelsea odpowiadać będzie Ruben Selles – czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.
#SaintsFC has parted company with Men’s First Team Manager Nathan Jones.
— Southampton FC (@SouthamptonFC) February 12, 2023
Southampton zamyka ligową tabelę i ma już cztery punkty straty do miejsca gwarantującego utrzymanie w Premier League.
WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE:
- Rudzki: Pep Guardiola – lojalność czy brak wyobraźni?
- Manchester City kontra Premier League. Mecz, który może odmienić angielski futbol
- Greenwood znów przed sądem. Teraz wyrok wyda Erik Ten Hag
- Jak Hueng-min Son popadł w przeciętność?
Fot. Newspix.pl