W ostatnich godzinach sfinalizowana została przeprowadzka Patryka Klimali. Polski napastnik zdecydował się na przejście z New York Red Bulls do Hapoelu Beer Szewa. Zapytaliśmy specjalisty od ligi izraelskiej o opinię na temat tego transferu. Jakim klubem jest Hapoel? Czego Klimala powinien się spodziewać? Co charakteryzuje ligę, w której przyjdzie mu grać.
Ron Dor pochodzi z Izraela, jest byłym skautem Twente Enschede, obecnie zajmuje się analizą piłkarzy niezależnie, a jego konto na Twitterze obserwuje ponad 35 tysięcy użytkowników. Doskonale zna realia ligi izraelskiej, zatem przekazał kilka kluczowych informacji na temat tych rozgrywek i samego Hapoelu Beer Szewa.
*
Jakie są cele tego klubu?
Zawsze celem tego klubu jest gra o mistrzostwo i próba dostania się do europejskich pucharów. Jak pewnie część osób pamięta, nieźle radzili sobie w Lidze Konferencji. Najpierw przeszli przez trzy rundy eliminacji, a następnie trafili do grupy. w której mierzyli się z Lechem Poznań, Austria Wiedeń i Villarrealem. W europejskich pucharach pokazali się z dobrej strony. Ostatecznie zdobyli siedem punktów, co dało im trzecie miejsce na koniec tej fazy. W tym momencie zajmują trzecie miejsce w swojej lidze z dużą przewagą nad czwartym zespołem.
Jaka jest sytuacja finansowa tego klubu?
To jeden z najbogatszych klubów w Izraelu. Właścicielką jest Alona Barkrat, jedna z najbogatszych i najbardziej wpływowych osób w kraju, zatem pieniędzy w tym klubie nie brakuje. W dodatku jest dobrze zarządzany, a sytuacja ekonomiczna jest stabilna.
Hapoel chętnie sięga po graczy z zagranicy czy raczej skupia się na rynku krajowym?
To klub bardzo przyjazny dla obcokrajowców, zapewnia wszystko to, czego dany zawodnik potrzebuje. Wypłaty są na czas, infrastruktura klubu i opieka medyczna są na najwyższym poziomie, więc wydaje się to dobre miejsce dla zawodników z zagranicy. Z pewnością o Hapoelu można powiedzieć, że jest topowym klubem na swoim krajowym podwórku. To bardzo dobre miejsce do gry w piłkę.
A jak wyglądają kwestie bezpieczeństwa?
Moim zdaniem zawodnicy mogą się czuć bezpiecznie w Izraelu. Ponadto kibice Hapoelu są bardzo przyjaźnie nastawieni do swoich zawodników. Uważam, że atmosfera na meczach tej drużyny jest jedną z najlepszych w kraju. Mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że to sprzyjające środowisko dla dobrych piłkarzy.
Co możesz powiedzieć o trenerze?
Elyaniv Barda cieszy się bardzo dobrą opinią w Izraelu. Ma za sobą bogatą karierę zawodniczą. Większość kariery spędził w krajowej lidze, ale też przez kilka sezonów był podstawowym napastnikiem KRC Genk. W Belgii regularnie zdobywał gole i poznał tam dobrze futbol zachodni. Należał do grona gwiazd reprezentacji, dla której rozegrał ponad trzydzieści spotkań. Na ostatnie lata kariery wrócił do Hapoelu, a następnie pracował jako asystent, skaut, dyrektor sportowy, aż w końcu został pierwszym trenerem.
Jaki styl preferuje?
Lubi ofensywną piłkę, bo sam był napastnikiem i Patrykowi nie powinno zabraknąć sytuacji do strzelania bramek. W tym zespole „dziewiątka” dostaje mnóstwo piłek prostopadłych. Prawdą jest też to, że Hapoel potrzebował bramkostrzelnego napastnika, stąd transfer wziął się transfer Klimali. Wydaje się, że Patryk powinien być pierwszym wyborem. Jest szansa, że będzie grał obok Rotema Hatuela, który jest w tym momencie najlepszym strzelcem zespołu, ale przekonamy się, jak będzie to wyglądało w praktyce.
Jak oceniasz poziom ligi?
Moim zdaniem można go porównać do Ekstraklasy, ale jest kilka różnic. W Izraelu bardziej stawia się na ofensywę, na czym cierpi gra w obronie, dlatego można być tak naprawdę średnim napastnikiem, ale zdobywać tu sporo bramek. W Polsce wydaje mi się, że gra w defensywie jest lepiej zorganizowana i obrońcy w Ekstraklasie są lepiej przygotowani w kwestiach taktycznych. Tu pod tym względem jest gorzej, dlatego to rozgrywki przyjazne dla ofensywnych graczy. Słyszałem, że Patryk ma za sobą dwie mniej udane przygody, ale Hapoel jest dobrym klubem, by wrócić na właściwe tory, więc wierzę, że mu się to uda.
ROZMAWIAŁ PAWEŁ OŻÓG
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Strach przed lataniem. Dlaczego polskie kluby nie potrafią w transfery?
- 90 rzeczy, które nie wydarzą się w rundzie wiosennej Ekstraklasy
- Kamil Kuzera: – Nie sztuką jest stanąć i łupnąć piłkę. Samo stanie na boisku nic nie da
- Ekstraklasowa pigułka, część pierwsza (kluby 9-18)
Fot. Newspix