Reklama

Dublet 17-latka w debiucie w Ligue 1. Zapewnił zwycięstwo AS Monaco [WIDEO]

Arek Dobruchowski

28 grudnia 2022, 21:04 • 2 min czytania

Eliesse Ben Seghir zapamięta dzisiejszy wieczór na bardzo długo. 17-latek miał dzisiaj okazję zadebiutować w Ligue 1 w barwach AS Monaco i zrobił to w fenomenalnym stylu. Strzelił dwa gole, a jego drużyna zainkasowała trzy punkty.

Dublet 17-latka w debiucie w Ligue 1. Zapewnił zwycięstwo AS Monaco [WIDEO]

Ligue 1 wróciła do gry jeszcze w tym roku po przerwie spowodowanej mistrzostwami świata. Dziś AS Monaco mierzyło się na wyjeździe z AJ Auxerre. Do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 1:1. Gola dla drużyny gości tuż przed przerwą z rzutu karnego zdobył Wissam Ben Yedder.

Reklama

Po zmianie stron szkoleniowiec zespołu z Księstwa, Philippe Clement dokonał aż trzech korekt w składzie. Na boisku pojawili się Youssouf Fofana, Aleksandr Gołowin i… 17-letni debiutant Eliesse Ben Seghir. Belgijski szkoleniowiec mocno zaskoczył tymi zmianami, ale jak się późnej okazało, były to strzały w dziesiątkę.

To był wieczór Eliesse’a Ben Seghira. Najpierw wyprowadził AS Monaco na prowadzenie, wykańczając akcję zainicjowaną przez Gołowina, a w końcówce zapewnił trzy punkty swojej drużynie kapitalnym, precyzyjnym uderzeniem zza szesnastki.

AS Monaco pokonało na wyjeździe Auxerre 3:2. A Eliesse Ben Seghir zdobywając dwa gole w tym spotkaniu, stał się drugim najmłodszym zawodnikiem, który strzelił dublet dla AS Monaco w Ligue 1 (17 lat i 315 dni), po Thierrym Henrym przeciwko Lens w 1995 roku (17 lat i 255 dni).

Eliesse Ben Seghir jest młodzieżowym reprezentantem Francji, ale ma pochodzenie marokańskie. Jego o dwa lata starszy brat, Salim również gra w piłkę i jest zawodnikiem Olympique Marsylia.

WIECEJ O LIGUE 1:

Fot. ElevenSports/Twitter

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Francja

Francja

Zawieszony piłkarz posypuje głowę popiołem. Poszło o… historię

Antoni Figlewicz
5
Zawieszony piłkarz posypuje głowę popiołem. Poszło o… historię
Reklama
Reklama