W meczu z Argentyną Jakub Kiwior popełnił błąd, który mógł kosztować Polskę odpadnięcie z mistrzostw świata. Lautaro Martinez spudłował jednak w sytuacji sam na sam. O tę akcję, a także sytuację klubową obrońca został zapytany na konferencji prasowej.
– Zdawałem sobie sprawę, że popełniłem wielki błąd. Mogę się teraz skupić na tym, by kolejnych tego typu nie popełnić. Jest dużo rzeczy, które należy poprawić w mojej grze, ale przyjdzie czas na analizę. Obecnie skupiam się na celu drużynowym, by z chłodną głową podchodzić do każdego kolejnego spotkania. Wyjściem z grupy z grupy go zrealizowaliśmy, ale to nie koniec. Teraz czeka na nas Francja i każdy zdaje sobie sprawę, że przed nami trudny mecz. Wiem, że Kamil Glik grał z Kylianem Mbappe i na pewno da mi jakieś wskazówki, ale nastąpi to dopiero jutro – powiedział Jakub Kiwior podczas konferencji prasowej.
22-letni obrońca Spezii Calcio jest jednym z objawień reprezentacji Polski. Niespodziewanie wskoczył do pierwszego składu kadry kosztem Jana Bednarka. Wzbudza zainteresowanie wielu zagranicznych klubów, o co został zapytany przez dziennikarzy. – Staram się nie myśleć o klubach czy innych sprawach. Jestem skoncentrowany na kadrze. Nie ma rozmów na inne tematy – uciął krótko Kiwior.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- MICHNIEWICZ ZOSTAJE – CIESZYĆ SIĘ CZY PŁAKAĆ? | Katarynki #9
- Cieszmy się chwilą, ale myślmy o przyszłości
- Trela: Awans dał szczęście, szczęście dało awans. Przypadek przyjacielem Polaków
Fot. FotoPyk