Gaul: - Nie wiem, dlaczego przegraliśmy ten mecz

Gaul: – Nie wiem, dlaczego przegraliśmy ten mecz

Autor:Arek Dobruchowski

01 października 2022, 18:50 • 1 min czytania 4 komentarze

W sobotnie popołudnie Górnik Zabrze podejmował u siebie Zagłębie Lubin w ramach 11. kolejki Ekstraklasy. Gospodarze przegrali 2:3. Bartosch Gaul, szkoleniowiec zabrzan na konferencji prasowej wyznał, że nie do końca rozumie, dlaczego jego drużyna nie zdobyła w tym spotkaniu, choćby jednego punktu.

Gaul: – Nie wiem, dlaczego przegraliśmy ten mecz

– Trudno mi ten mecz skomentować. Nie wiem do końca, dlaczego przegraliśmy ten mecz. Zaczęliśmy bardzo dobrze z dobrym mentalem, wysoką intensywnością, stworzyliśmy lepsze sytuacje bramkowe. Taktycznie nie było problemów. Trochę nie podobało mi się zachowanie niektórych zawodników w obronie. Zagłębie pokazało skuteczność. Plan rywali wypalił. Czekali na swoje sytuacje, i je wykorzystali. Jesteśmy wkurzeni, bo wygrała drużyna, która zrobiła dużo mniej z gry – zaznacza Gaul.

W tym meczu w pierwszym składzie Zagłębia zobaczyliśmy czterech młodzieżowców. Szkoleniowiec Górnika wypowiedział się na temat młodzieży “Miedziowych”: – Wiem, jaką strukturę do swojej akademii wprowadziło kilka lat temu Zagłębie, jak to zostało przygotowane. Trzeba to pochwalić. Teraz ma młodzieżowców z taką jakością. To musi być plan dla nas na przyszłość.

WIĘCEJ O GÓRNIKU I ZAGŁĘBIU:

Fot. Newspix

Reklama

Arek Dobruchowski

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń Twitter