Reklama

“Nie ma rozwoju polskiej piłki bez inwestycji w infrastrukturę”

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

23 września 2022, 09:46 • 10 min czytania 29 komentarzy

W Środzie Wielkopolskiej na wykończeniu jest skromny, ale nowoczesny stadion, który ma być nie tylko wizytówką miasta, ale iskrą do rozwoju klubu piłkarskiego. Od wielu lat lokalna Polonia rywalizuje w III lidze, ale ma ambicje, żeby grać wyżej. Za oddaniem stadionu do użytku mają przyjść też sukcesy sportowe. Czy jest sens inwestować kilkanaście milionów złotych w piękny obiekt dla III-ligowego klubu? Czy to nie powinno być tak, że najpierw powinny pojawić się wyniki a dopiero później nowy stadion? 

“Nie ma rozwoju polskiej piłki bez inwestycji w infrastrukturę”

Budowa nowego stadionu w Środzie Wielkopolskiej trwa od 2016 roku. Początkowo planowano jej zakończenie na 2019 rok. Tego terminu nie udało się dotrzymać, ale prace przy głównej płycie boiska cały czas trwały i pozostało tylko wykończyć główny budynek klubowy. Mamy wrzesień 2022 roku i stadion jeszcze nie został oddany do użytku. Prezentuje się już obiecująco, ale to jeszcze nie czas na wprowadzanie się na nowy obiekt. Słyszymy, że najwcześniej może to nastąpić w listopadzie tego roku.

Dlaczego w ogóle zdecydowano się na wybudowanie nowoczesnego stadionu w tak małej miejscowości, jaką jest Środa Wielkopolska (ok. 25 tysięcy mieszkańców), gdzie ich klub piłkarski od wielu lat występuje w III-lidze? – Nie ma rozwoju polskiej piłki bez inwestycji w infrastrukturę. Stadion 700-lecia został wybudowany kilkadziesiąt lat temu. Jego obecny stan nijak się ma do współczesności. Jeśli chcemy rozwijać polską piłką, muszą powstawać nowoczesne obiekty sportowe. Środa Wielkopolska jest dynamicznie rozwijającym się miastem. W rankingach jakości życia regularnie zajmuje wysokie lokaty. Trzeba patrzeć na budowę tego stadionu jako nie tylko rozwój średzkiego sportu, ale i rozwoju biznesu, bo wokół piłki zawsze pojawia się też biznes. W tym miejscu (na stadionie) łączą się trzy światy – sportowców, samorządowców i lokalnych przedsiębiorców. Ten obiekt jest nam potrzebny do promocji miasta. Możemy to robić przy pomocy organizacji turniejów, na które przyjadą wielkie marki. Gdy masz piękny stadion, to chętniej pojawiają się u ciebie duże kluby – uważa Mateusz Czaplicki, dyrektor generalny KS Polonia Środa Wielkopolska.

Czy naprawdę jest potrzebny taki nowoczesny obiekt Polonii Środa Wielkopolska? Czy kameralny stadion 700-lecia im nie wystarczał? – Takie pytania zawsze będą padać, czy potrzebny jest nam taki obiekt? W naszym mieście piłkę nożną uprawia ponad 500 dzieciaków, więc jest zapotrzebowanie na samo zaplecze treningowe. Gdy nowy stadion zostanie oddany do użytku, to stara płyta może służyć jako boisko treningowe dla dzieci oraz miejsce do rozgrywania spotkań ligowych dla drużyn młodzieżowych. Decyzja o powstaniu nowoczesnego obiektu zapadła za poprzedniej kadencji, a my jesteśmy kontynuatorami tego, co już zostało wykonane – wybór projektu i rozpoczęcie budowy trybun. Cieszymy się, że budynek jest na ukończeniu. Etapowaliśmy tę budowę, bo jak na naszą gminę są to ogromne koszty. Samo wykończenie budynku klubowego zostało wycenione na 7 milionów złotych. Z kolei budowa stadionu wraz z murawą trawiastą, oświetleniem i nawadnianiem to koszt kilkunastu milionów złotych mówi nam burmistrz Środy Wielkopolskiej, Piotr Mieloch.

Skąd na to pieniądze? – Są to wielomilionowe inwestycje i bez wsparcia finansowego nie dalibyśmy rady, bo jesteśmy małą gminą. Boisko powstało dzięki środkom zewnętrznym od Ministerstwa Sportu i Turystyki. Same prace nad ukończeniem tego stadionu trwają od 2016 roku i chcieliśmy już mieć to za sobą. Budżet gminy nie jest z gumy. Dlatego złożyliśmy wniosek o wsparcie finansowe w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. Został on zaakceptowany i dzięki temu nasz Urząd otrzymał blisko 5 milionów złotych. Dzięki tym funduszom będziemy mogli  zakończyć budowę stadionu w tym roku. Sporą rolę w tym przedsięwzięciu odgrywa Bank Gospodarstwa Krajowego, który wspiera i realizuje wspomniany Program Inwestycji Strategicznych – wyjaśnia burmistrz miasta.

Reklama

Misją BGK jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego kraju, którego ważnym uczestnikiem są samorządy. Pomagamy samorządom angażując się w projekty, które odpowiadają na potrzeby mieszkańców. Naszą rolą jest budowanie silnej i stabilnej gospodarki oraz pogłębienie współpracy i aktywizowanie sektora publicznego. Inwestycje publiczne są teraz szczególnie ważne dla gospodarki i mogą stać się impulsem do podejmowania wyzwań również przez prywatne podmioty. Jesteśmy bankiem, który jest dedykowany do zaspokajania potrzeb, które występują po stronie samorządów i mamy odpowiednie narzędzia, aby zrealizować zadania, na które czekają mieszkańcy – mówi Katarzyna Dworska, Dyrektor Rozwoju Regionu Wielkopolskiego BGK.

Jakie warunki panują na obecnym stadionie w Środzie Wielkopolskiej? – Warunki, które są na obecnym obiekcie są z minionej epoki. Jeżeli chcemy, aby lokalny sport się rozwijał i odpowiadał aspiracjom sportowcom, należy inwestować w nowoczesną infrastrukturę. Z jednej strony wymaga się od sportowców tego, żeby osiągali jak najlepsze wyniki, a z drugiej strony nie daje się odpowiednich narzędzi i możliwości, aby osiągać sukcesy. Ten stadion daje ogromne możliwości. To jest narzędzie, które pozwoli wejść klubowi na wyższy poziom – zauważa dyrektor generalny KS Polonia Środa Wielkopolska. 

Cieszymy się, że władze gminy dbają o mieszkańców i myślą przyszłościowo. Dobrze, że w swoich działaniach dążą do uatrakcyjnienia oferty turystycznej i sportowej gminy. Promują zdrowy tryb życia i aktywność sportową na swoim terenie. Działania związane ze wsparciem sportu wpisują się w trzeci cel zrównoważonego rozwoju, jakim jest dobre zdrowie i jakość życia – podkreśla Katarzyna Dworska, Dyrektor Rozwoju Regionu Wielkopolskiego BGK.

Na jakim etapie jest budowa stadionu? – Trwają prace wykończeniowe w środku budynku oraz kładziony jest dach. Na horyzoncie widać koniec. Wykonawca zarzeka się, że w listopadzie będzie wszystko zrobione – mówi nam burmistrza miasta.

Reklama

– Stadion nie jest tylko budowany dla drużyny seniorskiej. Liczę na to, że na tym obiekcie będą organizowane wydarzenia sportowe o większym zasięgu niż tylko lokalnym. Zakładamy, że poza meczami, stadion będzie wykorzystywany do celów komercyjnych. Są pomieszczenia w budynku klubowym, które mogą być wykorzystane wielofunkcyjnie np. do zajęć fitness. Będziemy dążyć do tego, żeby zmniejszać koszty utrzymania tego obiektu. Musimy tak to wszystko zaprogramować, żeby gmina nie musiała wydawać sporych pieniędzy na funkcjonowanie stadionu –  podkreśla burmistrz Środy Wielkopolskiej.

Nowoczesny obiekt będzie sprzyjał promocji sportu i zachęceniu dzieci do przyjścia na trening piłki nożnej. Polonia Środa Wielkopolska ma prężnie działającą akademię, która otrzymała od PZPN-u złoty certyfikat w programie certyfikacji szkółek. W naszym klubie trenuje ponad 400 zawodników. Jesteśmy największym ośrodkiem szkoleniowym w powiecie średzkim. Mając taką infrastrukturą zdecydowanie łatwiej jest nam pomagać młodym osobom w rozwoju – podkreśla Czaplicki.

W jaki sposób stadion ma pomagać młodym zawodnikom w rozwoju, skoro nie będą mogli tam trenować i rozgrywać meczów ligowych? – Dwojako, dlatego że stadion jest świetnym narzędziem marketingowym. To on przyciąga sponsorów, którzy wspierają klub. Na tym obiekcie będzie sala konferencyjna, restauracja, loża VIP, która pozwoli oglądać mecz w bardzo komfortowych warunkach. Te wszystkie rzeczy sprawią, że ludzie będą chcieli przychodzić na stadion, co przełoży się – na co liczymy – na większe wsparcie klubu, a to będzie miało wpływ na wyniki sportowe. Z kolei sukcesy naszego seniorskiego klubu przełożą się na lepsze funkcjonowanie Akademii. Warto podkreślić, że my nie chcemy tego, żeby stadion był tylko domem naszej pierwszej drużyny. To jest miejsce, do którego będziemy mogli zapraszać renomowane akademie, kluby, a swoje mecze będzie też mogła rozgrywać młodzieżowa reprezentacja Polski. Dlatego też powstaje ten obiekt – zaznacza Czaplicki.

– Można powiedzieć, że już w tym momencie ten obiekt jest wizytówką naszego miasta. Na pewno będzie to piękny stadion, co możemy już teraz zaobserwować, ale nie ukrywam, że bardzo kosztowny. Inne inwestycje musieliśmy odłożyć w czasie, żeby wykończyć ten projekt. Cieszymy się, że budowa zbliża się ku końcowi i będziemy mogli w pełni korzystać z uroków tego obiektu – podkreśla Piotr Mieloch.

Stadion został zaprojektowany w taki sposób, żeby był jednym z najbardziej nowoczesnych obiektów tego rozmiaru w Polsce. Mamy dwie duże szatnie dla drużyn seniorskich oraz dwie mniejsze, z których będą mogli korzystać zawodnicy na czas bieżących treningów. W środku stadionu będzie restauracja, duża sala konferencyjna, tarasy widokowe, które będą służyć utworzeniu strefy Gold VIP i Platinum VIP. Stadion da też duży komfort zawodnikom, ponieważ będzie sauna i balia do schładzania organizmu, czyli elementy odnowy biologicznej. To też wyniesie przygotowanie zespołu do sezonu na zupełnie inny poziom w porównaniu z tym, co mamy obecnie – zauważa dyrektor generalny Polonii.

Czy ten nowoczesny obiekt sprawi, że pierwsza drużyna będzie miała presję wynikową, że musi awansować do wyższej ligi? Chyba nie wypada z takim pięknym stadionem występować na tak niskim poziomie rozgrywkowym? – Na pewno będzie taka presja, ale jako klub stawiamy sobie ambitne cele. Będziemy walczyć o to, żeby awansować do wyższej ligi. Nie chcemy składać żadnych deklaracji, ale będziemy dążyć do tego, żeby występować na wyższym poziomie rozgrywkowym. Ten obiekt wzniesie też jakość oglądania widowiska sportowego. Będzie przyciągał biznes, co przełoży się na większy budżet klubu. Gdy więcej pieniędzy jest w kasie klubowej można wtedy realnie włączyć się o awans do II ligi – zaznacza.

Czy stadion będzie spełniał wymogi I ligi lub Ekstraklasy? – Nie chcę aż tak mocno wybiegać do przodu z planami, bo budżety klubów w Ekstraklasie czy I lidze są naprawdę wysokie i w tym momencie dla nas jest to abstrakcja. Aczkolwiek ten obiekt został tak zaprojektowany, że można dobudować lub dostawić dodatkowe trybuny. Tak, z technicznego punktu widzenia stadion po rozbudowie może być domem dla drużyny ekstraklasowej czy I-ligowej. Na moment oddania stadionu do użytku, nie będzie spełniał wymogów tych najwyższych lig w Polsce z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc na trybunach (pojemność stadionu 1 100 krzesełek) i oświetlenie, ale w przyszłości można go rozbudować i dostosować do wymogów licencyjnych. Jednak na razie skupiamy się na bieżącym rozwoju klubu. Nie myślimy w tym momencie o Ekstraklasie – podkreśla Czaplicki.

Czy to nie powinno być tak, że najpierw wyniki a dopiero później nowy stadion? Spójrzmy na Raków Częstochowa dopiero, gdy osiągnął sukces, wtedy pojawiła się mobilizacja miasta, żeby wybudować stadion godny drużyny, która występuje w Ekstraklasie. Dlaczego w Tomaszowie Mazowieckim powstała nowoczesna Arena Lodowa? Dlatego, że łyżwiarze szybcy zdobyli trzy medale na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi w 2014 roku. Sukces sportowy sprawił, że powstał obiekt do uprawiania tego sportu. Gdy miasto decyduje się na wybudowanie obiektu musi też widzieć w tym korzyści finansowe i promocyjne. Czy to dobry moment na wybudowanie takiego stadionu w Środzie Wielkopolskiej?

Myślę, że Polonia Środa Wielkopolska w ostatnich latach udowadnia, że jest w stanie osiągać również sukcesy sportowe – pięciokrotnie wygraliśmy regionalny Puchar Polski (2017, 2018, 2019, 2021 i 2022). Mamy za sobą bardzo fajny mecz w I rundzie Pucharu Polski z Motorem Lublin, na który przyszło 600 osób. Mamy potencjał na to, żeby zapełnić nowy stadion. Mamy też informacje od innych klubów z niższego poziomu rozgrywkowego, gdzie również powstały nowe obiekty, że u nich znacząco podniosła się frekwencja na meczach np. w Krotoszynie jest piękny stadion i cieszy się sporą popularnością – zauważa Czaplicki.

Często się tak zdarza, że kluby sportowe szukają wsparcia u władz miasta. Osiągają sukcesy, a obiekty, na których występują niekoniecznie sprzyjają rozwojowi. Jednak nie spotkałem się jeszcze z żadnym klubem sportowym, który byłby zadowolony z takiego modelu, że najpierw wynik, a później obiekt. Mamy to szczęście, że ten stadion może być perełką dla Środy Wielkopolskiej i źródłem promocji miasta, a sami mieszkańcy będą mogli chwalić się tym, że taki obiekt powstał – dodaje.

Jakim klubem obecnie jest Polonia Środa Wielkopolska? Jeszcze kilka lat temu słyszeliśmy na arenie ogólnokrajowej o tej drużynie z uwagi na głośne transfery – Jakuba Wilka czy Luisa Henriqueza. Są to duże nazwiska jak na warunki trzecioligowe. Czy Polonia dalej ma taki model budowania pierwszego zespołu, że sięga po doświadczonych piłkarzy z przeszłością w Ekstraklasie? – Polonia Środa Wielkopolska to obecnie klub półzawodowy. Mamy zawodników, którzy łączą grę w klubie z codzienną pracą w innym zawodzie – odpowiada Czaplicki.

– W tamtym okresie, kiedy przychodzili do nas ci zawodnicy, byliśmy zmobilizowani do tego, żeby wywalczyć awans do II ligi. Myśleliśmy, że nasz nowy stadion zostanie szybciej ukończony (budowy rozpoczęły się w 2016 roku), dlatego poczyniliśmy inwestycje w pierwszy zespół. Budowa stadionu dalej trwa, ma zostać ukończona w tym roku. W międzyczasie zdecydowaliśmy się uspokoić naszą politykę transferową. Opieramy swój skład o młodych utalentowanych zawodników. Co przyniosą kolejne sezony? Czas pokaże. Chcemy odgrywać ważną rolę w rozgrywkach III-ligowych i pokazywać się z dobrej strony w każdym meczu. Najważniejsza jest w tym momencie stabilizacja – dodaje.

Tekst i zdjęcia: Arkadiusz Dobruchowski

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Piłka nożna

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

29 komentarzy

Loading...