– Uważam, że kilka rzeczy było dobrych. Dostaliśmy bramkę na 0:2 w naszym najlepszym momencie. Później ten mecz już tak się potoczył – powiedział Piotr Zieliński na antenie TVP Sport po przegranym 0:2 meczu z Holandią.
Reprezentanci Polski po kwadransie przegrywali z Holendrami 0:1 po golu Gakpo. Przed przerwą nie tworzyli sytuacji, mieli problem z przedostaniem się pod bramkę rywala. Piotr Zieliński twierdzi jednak, że w obu połowach biało-czerwoni mieli swoje szanse.
– Uważam, że kilka rzeczy było dobrych. Dostaliśmy bramkę na 0:2 w naszym najlepszym momencie. Później ten mecz już tak się potoczył. Mieliśmy kilka dobrych kontrataków, kilka dobrych ataków pozycyjnych, więc kilka pozytywów jest. Wiemy z kim graliśmy, to jedna z topowych reprezentacji. Ale też nie wiadomo jak wiele sytuacji sobie nie stworzyli – komentował pomocnik przed kamerą TVP Sport.
Zieliński zwrócił uwagę zwłaszcza na początek drugiej połowy, gdy świetną okazję zmarnował Milik. – W tym fragmencie po przerwie dobrze to wyglądało. Ale w pierwszej połowie też mieliśmy strzały czy czasem brakowało tylko tego ostatniego podania. Nie wszystko było złe. Mamy na tyle dobrą kadrę, by z takimi kadrami grać jak równy z równymi – uważa.
– Uważam, że możemy się z nimi mierzyć. To jedna z najlepszych kadr na świecie, ale pokazaliśmy, że potrafimy grać. W kilku akcjach trzeba było się lepiej pokazać, bo zostawiali nam sporo miejsca w kilku momentach. Ale tak, mają świetnych zawodników, każdy technicznie dobrzy wyszkolony, wiedzą kiedy przyspieszyć i kiedy zwolnić. Na pewno coś dobrego wyciągniemy z tego meczu – zakończył gracz Napoli.
WIĘCEJ O LIDZE NARODÓW: