Reklama

„Slavia jest faworytem w dwumeczu z Rakowem. Triumf Legii to raczej wyjątek”

Kacper Zieliński

Autor:Kacper Zieliński

18 sierpnia 2022, 12:55 • 6 min czytania 29 komentarzy

– Slavia ma dużo większe doświadczenie w europejskich pucharach niż Raków. Co prawda znam polski zespół stosunkowo dobrze, lecz nie jest on faworytem w tym meczu. Zeszłoroczny triumf Legii nad ekipą z Pragi był raczej tylko wyjątkiem, który teraz nie powinien się powtórzyć – mówi w rozmowie z nami Jiri Fejgl, dziennikarz czeskiego serwisu Denik Sport.

„Slavia jest faworytem w dwumeczu z Rakowem. Triumf Legii to raczej wyjątek”

Jak duże zmiany zaszły w Slavii na przestrzeni ostatniego roku, a dokładniej od meczu z Legią Warszawa?

Ogromne. Ondrej Kolar nie jest już pierwszym bramkarzem. Na tej pozycji zastąpił go sprowadzony zeszłego lata z Sigmy Ołomuniec – Ales Mandous. Odeszli także podstawowi obrońcy Alexander Bah i David Zima. Przenieśli się odpowiednio do Benfiki Lizbona oraz Torino. Ponadto klub opuścił rumuński pomocnik ofensywny Nicolae Stanciu.

Slavia jednak, pomimo tych gruntownych zmian, nadal trzyma wysoki poziom. Zarówno pod względem przygotowania fizycznego, jak i technicznego. A do tego dalej stara się grać przebojowo i ofensywnie.

To dlaczego wypadła tak słabo w rundzie mistrzowskiej zeszłego sezonu ligi czeskiej? Była przecież liderem po 30. kolejkach fazy zasadniczej, ale potem wygrała zaledwie jedno z pięciu spotkań. No i straciła mistrzostwo…

Reklama

Wiosną wielu zawodników w drużynie trenera Trpisovsky’ego zmagało się z kontuzjami. Co więcej, kluczowi gracze, jak chociażby Tomas Holes, byli przemęczeni. Po Mistrzostwach Europy mieli zaledwie cztery dni urlopu…

Poza tym nie oszukujmy się, Viktoria Pilzno miała świetny sezon. Przełamała się w lidze podczas wyjazdowego meczu właśnie ze Slavią, gdzie zdobyła wyrównującą bramkę w doliczonym czasie spotkania. I to z rzutu karnego. Dzięki temu utrzymała pozycję lidera. Później pewnie wygrała pozostałe trzy mecze, co pozwoliło jej zdobyć mistrzostwo z przewagą siedmiu punktów nad drugą Slavią.

Czego możemy spodziewać się po Slavii w tym sezonie? Czy jej występ w Lidze Konferencji może być tak dobry, jak ten zeszłoroczny?

Piłkarze zdają się być w dobrej formie. Pokonali Panathinaikos Ateny 2:0 w pierwszym meczu poprzedniej rundy eliminacji, co bardzo dobrze świadczy o ich sile. Z drugiej strony w zespole jest wielu młodych, jak i nowych graczy, którzy są swego rodzaju niewiadomą. Trudno więc mi jednoznacznie określić, jak daleko zajdą w tych rozgrywkach.

Pewne jest natomiast, że Slavia jest zdecydowanym faworytem do zdobycia tytułu w lidze czeskiej. Myślę, że podobnie jest w kontekście meczu z Rakowem Częstochowa.

Do tego zaraz wrócimy. Którzy z zawodników są kluczowi w zespole z Pragi? Na kogo Raków powinien uważać najbardziej?

Reklama

W minionych sezonach gwiazdami drużyny byli Nicolae Stanciu czy Abdallah Sima. Jeszcze wcześniej Tomas Soucek. Obecnie taką rolę niewątpliwie pełni Tomas Holes, który jest absolutnie niezastąpiony w środku pola.

W bramce, tak jak mówiłem, zdecydowanym numerem jeden jest Ales Mandous. Niemniej Trpisovsky nadal polega na Peterze Olayince. I to od kilku dobrych lat, bo 26-letni skrzydłowy rozgrywa w Pradze już swój piąty sezon. Do gry powraca również długo kontuzjowany reprezentant Czech – Lukas Masopust. Wyróżnić trzeba także Ibrahimę Traore oraz Oscara Dorleya. Obaj są w świetnej formie.

Warto zwrócić też uwagę na Mosesa Usora. Młody nigeryjski snajper strzelił bowiem w tym sezonie już dwa gole. W tym jedną we wspomnianym starciu z Panathinaikosem. Okaże się za to, w jakiej dyspozycji będzie jego rodak – Yira Sor. 22-latek grał obiecująco w zeszłym sezonie. Ten również zaczął nieźle. Zdobył dwie bramki w pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji z St Joseph’s miesiąc temu. Niestety później nabawił się kontuzji i dopiero wraca do pełni zdrowia.

Raków powinien obawiać się porażki w potyczce z tak renomowanym rywalem?

Sądzę, że tak. Slavia ma dużo większe doświadczenie w europejskich pucharach. Co prawda znam zespół Rakowa stosunkowo dobrze dzięki Tomasowi Petraskowi, któremu bardzo kibicuję w polskiej lidze. Jednak jego drużyna nie jest faworytem w tym dwumeczu. Myślę, że zeszłoroczny triumf Legii nad Slavią był raczej wyjątkiem, który teraz nie powinien się powtórzyć.

A jak Slavia zareagowała na to, że przyjdzie jej się zmierzyć z Rakowem?

Wszyscy są pełni optymizmu i mają spore nadzieje na awans.

Ludzie z klubu byli zaskoczeni tym, że ekipa z Polski wyeliminowała Spartak Trnawa?

Nie sądzę. Polska liga ma w Czechach świetną reputację. Uważamy ją za silniejszą od słowackiej. Jest także atrakcyjna dla naszych graczy.

O, wątek z reputacją brzmi ciekawie. Rozwiń, gdybyś mógł.

Jeszcze kilka lat temu polski futbol był w Czechach niedoceniany. Ale spojrzenie na waszą ligę się zmienia. Czescy gracze chętnie zasilają polskie kluby i nadal są tym zainteresowani. Wystarczy, że zespoły z Ekstraklasy zaczną odnosić sukcesy w europejskich pucharach, a ta reputacja wzrośnie jeszcze bardziej.

Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić… A myślisz, że liga czeska jest silniejsza od polskiej?

Zdania są w tej sprawie podzielone. Pod względem marketingowym, liczby kibiców na trybunach, atrakcyjności stylu gry, czy ogólnej oceny piłkarskiego środowiska, polska liga stoi na wyższym poziomie. Jednak nasze topowe zespoły są moim zdaniem silniejsze od tych z Polski. Nie wykluczam , że w najbliższych latach może to ulec zmianie.

Skoro najlepsze drużyny z Czech są silniejsze od polskich, to dlaczego zawodnicy z tamtych drużyn nie potrafią odpalić w Ekstraklasie? Chodzi mi konkretniej o takie przykłady, jak Jan Sykora czy Adriel Ba Loua. Ten pierwszy nawet wrócił do waszej ligi i znowu gra kapitalnie.

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Szczerze mówiąc, to nie mam bladego pojęcia, dlaczego Sykora nie zabłysnął w Lechu. Jest absolutnie kluczowym zawodnikiem Vitkorii. Natomiast Ba Loua to inny przypadek. W Czechach miał spore problemy ze swoim zbyt indywidualnym podejściem do piłki, co pewnie dalej stanowi spory problem…

Coś w tym jest… A jak wygląda specyfika ligi czeskiej? Co wyróżnia ją na tle pozostałych? Jakbyś porównał ją do polskiej?

W Czechach najważniejsze jest przygotowanie fizyczne i wytrzymałość. W końcu Slavia odniosła wielki sukces w Europie dzięki siłowemu stylowi gry, aczkolwiek jej zawodnicy byli też świetnie przygotowani pod kątem stricte piłkarskim. Polska liga zaś jest według mnie bardziej techniczna i kombinacyjna.

Jakbyś porównał ligę czeską z silniejszymi rozgrywkami? Na przykład ligą holenderską czy belgijską?

Tam poziom zaawansowania technicznego jest na jeszcze wyższym poziomie. Tak naprawdę nie można porównać tych lig z czeską. Poziom najlepszych klubów stamtąd jest zwyczajnie wyższy niż naszych.

Uważasz, że czeski futbol zmierza w dobrym kierunku?

To jest pytanie na co najmniej pięć godzin rozmowy. W dużym skrócie – nastąpiły wyraźne zmiany w zarządzaniu, które można uznać za korzystne. Jednak dla wielu wszystko odbywa się w sposób ślamazarny, zbyt opieszały… Trudno opisać to tak na szybko, tym bardziej w kilku zdaniach.

Rozumiem, a ile drużyn twoim zdaniem awansuje do fazy grupowej europejskich pucharów?

Myślę, że co najmniej dwie, choć chciałbym, żeby były to wszystkie nasze ekipy, które pozostały w eliminacjach. Wierzę, że Slavia wyeliminuje Raków. Viktoria Pilzno ma już zapewnione miejsce w Lidze Europy, a moim zdaniem pokona też Karabach i znajdzie się w Lidze Mistrzów. Losy Slovacka jednak są niepewne. Zmierzą się z AIK-iem Stockholm w eliminacjach Ligi Konferencji, co nie będzie dla nich łatwym zadaniem.

Która z tych drużyn według ciebie zajdzie najdalej?

Slavia. W zeszłym sezonie odpadła dopiero w ćwierćfinale, a w tym roku na jej stadionie odbędzie się finał rozgrywek. ”Sesivani” marzą, aby tam awansować. I jak najbardziej mają prawo o tym myśleć.

ROZMAWIAŁ KACPER ZIELIŃSKI

CZYTAJ WIĘCEJ  O LIDZE KONFERENCJI:

Fot. Newspix

Lubi pogadać. Szczególnie o piłce. Sympatyk Ekstraklasy i Premier League, choć śledzi też inne rozgrywki. Na co dzień kibic Legii Warszawa i Manchesteru United.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Kulisy zamieszania ze Świderskim. Załamany team manager, piłkarze go bronią i pocieszają

Jakub Radomski
40
Kulisy zamieszania ze Świderskim. Załamany team manager, piłkarze go bronią i pocieszają

Liga Konferencji

Komentarze

29 komentarzy

Loading...