Reklama

Marek Papszun: Chyba nie tylko ja stawiam Slavię w roli faworyta

redakcja

Autor:redakcja

17 sierpnia 2022, 20:58 • 2 min czytania 23 komentarzy

Trener Rakowa na konferencji prasowej przed czwartkowym meczem ze Slavią ocenił szansę swojego zespołu na awans, wskazał faworyta i wskazał mocne punkty Rakowa.

Marek Papszun: Chyba nie tylko ja stawiam Slavię w roli faworyta

Marek Papszun wypowiedział się w następujący sposób:

– Nie jesteśmy w tym dwumeczu faworytem, ale będziemy walczyć, aby wejść do fazy grupowej. Byłby to ogromny sukces dla klubu i miasta. W porównaniu do zeszłego roku i dwumeczu z Gentem zrobiliśmy postęp. Jesteśmy teraz lepszą drużyną. Nie tylko przez transfery, ale przede wszystkim przez rozwój obecnych w zespole od dłuższego czasu zawodników oraz nabyte doświadczenie, te z poprzednich eliminacjach, ale i nie tylko. W zeszłym sezonie walczyliśmy o mistrzostwo. Zdobyliśmy też Puchar Polski. Graliśmy wiele ważnych meczów. Wierzę, że to zaprocentuje.

Dodał:

– Chyba nie tylko ja stawiam Slavię w roli faworyta. Sytuacja jest klarowna. Jednak wielokrotnie pokazywaliśmy, że boisko weryfikuje. Pokazał to, chociażby zeszły sezon i potyczki z Lechem czy Legią, gdzie kilka lat temu nikt nie myślał o tym, że Raków mógłby wygrywać w takich spotkaniach. W takiej roli czujemy się bardzo dobrze. Jesteśmy przygotowani na to, że możemy dominować w tym meczu oraz na to, że może być na odwrót. Drużyna jest gotowa na różne scenariusze w trakcie meczu. To jest nasza siła. Bez względu na to, czy jesteśmy faworytem, czy nie zawsze jesteśmy dobrze przygotowani do meczu.

Reklama

Trener Rakowa odniósł się również do przełożenia meczu ligowego w najbliższy weekend:

– W przypadku meczu ze Slavią bardzo może pomóc nam czas, bo w weekend nie rozgrywamy spotkania ligowego. Dzięki temu możemy nie tylko odpocząć, ale też lepiej się przygotować do rewanżu, który może być meczem decydującym.

WIĘCEJ O POLSKIM FUTBOLU:

Fot. 400mm.pl/Newspix

Najnowsze

Lekkoatletyka

Matusiński: Naszą siłą była równość i waleczność. Ostatnie lata wyglądają inaczej

Kacper Marciniak
0
Matusiński: Naszą siłą była równość i waleczność. Ostatnie lata wyglądają inaczej

Liga Konferencji

Ekstraklasa

Trafił do szpitala, dostał drugie życie. Dziś Churlinov to bohater Jagiellonii z Kopenhagi

Jakub Radomski
4
Trafił do szpitala, dostał drugie życie. Dziś Churlinov to bohater Jagiellonii z Kopenhagi

Komentarze

23 komentarzy

Loading...