Reklama

Polska odpowiedź na “All or Nothing”? Powstanie serial o Widzewie

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

11 sierpnia 2022, 19:10 • 2 min czytania 19 komentarzy

Canal + Sport rozpoczął zdjęcia do serialu dokumentalnego o Widzewie Łódź. Telewizyjne kamery będą towarzyszyć beniaminkowi Ekstraklasy do końca tego sezonu. Premiera serialu zaplanowana jest wstępnie na czerwiec 2023 roku.

Polska odpowiedź na “All or Nothing”? Powstanie serial o Widzewie

Widzew Łódź po ośmiu latach przerwy wrócił na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce. Czy się na nim utrzyma? Niewykluczone, że nie, ale z pewnością jest to klub, o którym warto zrobić serial dokumentalny. Produkcja Netflixa “Sunderland aż po grób” stała się światowym hitem, choć udokumentowała spadek Sunderlandu na trzeci poziom rozgrywkowy w Anglii. Widzew ze swoją historią i niesamowitymi kibicami to potencjał na dobry materiał filmowy.

Cieszę się, że taki projekt jest realizowany. Uważam, że przyniesie on korzyści obu stronom, bo Widzew cieszy się ogromnym zainteresowaniem kibiców z całej Polski, którzy czekali na powrót naszego klubu do PKO BP Ekstraklasy. Liczę, że w trakcie produkcji uda się uchwycić pracę wszystkich pracowników: od zarządu, przez biura, aż do szatni. Zależy nam na tym, by prowadząc komunikację być blisko kibiców, pokazywać klubową codzienność. Taki widzewski serial idealnie się w to wpisuje – mówił Mateusz Dróżdż, prezes Widzewa Łódź.

Reklama

Za realizację serialu odpowiada Maciej Klimek, Michał Siejak i Mirosław Rok. Ten zespół ma już na swoim koncie cieszący się ogromną popularnością cykl „Sędziowie”.

WIĘCEJ O WIDZEWIE ŁÓDŹ:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

19 komentarzy

Loading...