Jak donosi dziennikarz „Bilda” Christian Falk Bayern Monachium i Serge Gnabry są coraz bliżej przedłużenia kontraktu. Obecna umowa niemieckiego skrzydłowego wygasa w 2023 roku.
Wiosną Gnabry przyjął podobną strategię transferową jak Robert Lewandowski. Również nie zamierzał przedłużać umowy i marzył mu się transfer. Z dnia na dzień determinacja niemieckiego skrzydłowego malała. Pomocne okazało się przyjście do Monachium Sadio Mane. Nie dość, że obaj piłkarze mają tego samego agenta, który lobbuje za pozostaniem Gnabry’ego w Bayernie, to dodatkowo obaj zawodnicy znaleźli wspólny język na boisku.
Gnabry chce również wykorzystać prawdopodobne odejście Lewandowskiego. Już teraz wykazuje chęć gry jako fałszywa dziewiątką, w wyniku czego poniekąd zastąpiłby na boisku Polaka. Mógłby być wtedy również bezpieczny o występy, bowiem jeśli kapitan naszej kadry odejdzie z Bayernu, klub nie zamierza pozyskiwać jego następcy w tym roku. Dopiero w przyszłym planuje zagiąć parol na jedną z ofensywnych gwiazd. Zagraniczne media wymieniają m.in. Harry’ego Kane’a.
Gnabry w poprzednim sezonie rozegrał 45 meczów, w których zdobył 17 bramek i miał 10 asyst. W Bayernie występuje od 2018 roku.
WIĘCEJ O LIDZE NIEMIECKIEJ:
- Ewolucja Freiburga w rytmie Danza Kuduro
- Udobruchać Bayern, by zyskać Lewandowskiego
- Nowe otwarcie w berlińskiej stajni Augiasza
Fot. Newspix