Gianni Infantino uspokaja: kibice przyjeżdżający na mistrzostwa świata nie skończą w więzieniu przez pozamałżeńską miłość.
Wśród kibiców wybierających się do Kataru po niedawnym artykule „Daily Star” wkradła się niepewność. W publikacji można było przeczytać, że za uprawianie pozamałżeńskiego seksu grożą w tym kraju wysokie kary. Według katarskiego prawa, za ten czyn grozi nawet siedem lat więzienia.
Nic dziwnego, że do sprawy odniósł się Gianni Infantino. Szef FIFA uspokaja: nikomu nie grozi więzienie.
– To się nie wydarzy. Ludzie zostaną aresztowani, jeśli coś zniszczą lub będą bić się na ulicy, tak jak tego oczekuję na każdym innym mundialu – mówi Infantino.
– Współpracujemy ramię w ramię z władzami i policją. Wszyscy kibice będą mile widziani. Gdyby było inaczej, Katar nie zostałby gospodarzem mistrzostw świata – dodaje.
Katarski serwis „Doha News” dziwi się oburzeniu fanów. „Te sensacyjne artykuły dotyczą praw, które istnieją w tym kraju od dawna. Teraz mówi się, że to coś nowego”, piszą tamtejsi dziennikarze.
WIĘCEJ O MUNDIALU W KATARZE:
- Wróg mundialu. Dlaczego Katar więzi Abdullaha Ibhaisa?
- Czy Katar jest gotowy na mistrzostwa świata? Reportaż
Fot. newspix.pl