Było życie jak w Madrycie, będzie amerykański sen. Gareth Bale po dziewięciu latach w Realu zmienia klub i od razu również kontynent. Według włoskiego specjalisty od transferów Fabrizio Romano Walijczyk podpisze umowę z Los Angeles FC.
Bale zawodnikiem Realu został we wrześniu 2013, Tottenham dostał za niego 101 milionów euro. W sumie dla Królewskich zagrał 258 razy, strzelił 106 goli i zanotował 67 asyst. Z ekipą z Madrytu m.in. trzykrotnie triumfował w LaLiga i pięciokrotnie w Lidze Mistrzów.
Ale finisz kariery Bale’a w Hiszpanii był słabiutki, szefostwo Realu dawno temu chętnie pozbyłoby się Walijczyka, tyle że temu nie za bardzo chciało się nigdzie ruszać. Wolał spokojnie odczekać do końca kontraktu i to mu się udało.
Od lipca będzie wolnym piłkarzem i – zgodnie z informacjami Romano – przeniesie się do Stanów Zjednoczonych. Bale ma podpisać roczną umowę z Los Angeles FC, dziewiątą ekipą Konferencji Zachodniej Major League Soccer.
Gareth Bale joins Los Angeles FC on a free transfer, here we go! Follows @tombogert scoop – it’s confirmed, Bale leaves European football to try new MLS experience. Agreement in place. 🚨🏴🇺🇸 #LAFC
Contract will be valid until June 2023 – as Bale follows Chiellini at LAFC. pic.twitter.com/C47AJGpCtm
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 25, 2022
W przyszłym sezonie zawodnikiem LAFC będzie również stoper Giorgio Chiellini, który po 17 latach odszedł z Juventusu.
CZYTAJ WIĘCEJ O MLS:
- Oficjalnie: Chiellini przenosi się za ocean
- Robert Sibiga. Jak Polak został sędzią roku w MLS?
- Nie będziesz miał Interów cudzych przede mną – klub Beckhama musi zmienić nazwę?
foto. Newspix