Adam Buksa zalicza znakomity czas i bryluje za oceanem. W każdym z czterech ostatnich spotkań w lidze zdobył po bramce, a wisienką na torcie był wczorajszy występ w 1/16 finału US Open Cup, gdzie Polak dołożył kolejne dwa trafienia.
I to nie byle jakie. Zobaczcie zresztą sami:
Let ‘er rip 💥🇵🇱
📽️: @opencup pic.twitter.com/vBJtMh9N4D
— New England Revolution (@NERevolution) May 12, 2022
A to tylko namiastka wczorajszych wyczynów Buksy. Polak był obok Carlesa Gila jedną z dwóch gwiazd swojej drużyny we wczorajszym spotkaniu, wygranym gładko przez New England Revolution 5:1.
Obecny sezon napastnik może traktować za udany. Do Stanów tafił w styczniu 2020, przechodząc tam wówczas z Pogoni Szczecin. Jego kontrakt wygasa z końcem bieżącego roku, w związku z czym powstają spekulacje odnośnie potencjalnego transferu. Główna z nich dotyczy potencjalnego przejścia Buksy do Besiktasu Stambuł, które miałoby nastąpić jeszcze latem.
Więcej o MLS:
Fot. Newspix