Serwis TVP Sport donosi, że latem Michał Karbownik może wrócić do Legii. 21-latek jest obecnie wypożyczony z angielskiego Brighton do greckiego Olympiakosu, gdzie jednak stracił miejsce w pierwszej drużynie i obecnie występuje w rezerwach. Na zasadzie transferu czasowego mógłby wrócić do Warszawy.
W Grecji Polak zaczął grać w drugiej drużynie na swojej nominalnej pozycji defensywnego pomocnika. Brighton sprowadzało go jako bocznego obrońcę lub wahadłowego – najczęściej prawego. Na takiej pozycji występował na początku w Olympiakosie. Grecki klub już w lutym poinformował, że nie wykupi Polaka.
Trudno przypuszczać, że po powrocie do Brighton klub z Premier League będzie chciał zatrzymać Karbownika, jeżeli ten nie poradził sobie w słabszej lidze od angielskiej, czyli greckiej.
Zawodnikiem mają się interesować kluby z Holandii i Belgii oraz Legia. Oczywiście w grę wchodziłoby wypożyczenie z Brighton.
– Rozmawiałem już z Dariuszem Mioduskim i Jackiem Zielińskim. Legia oczywiście jest zainteresowana, ale trzeba poczekać, co się wydarzy, kto będzie trenerem, jak będzie widział jego rolę. Niczego nie przekreślamy, postaramy się wybrać jak najlepiej – mówi TVP Sport Mariusz Piekarski, agent Karbownika.
Menedżer dodaje, że w kolejnym klubie jego klient ma być środkowym pomocnikiem, bo jego naturalna pozycja.
Karbownik w tym sezonie zagrał w 8 meczach pierwszej drużyny Olympiakosu (miał jedną asystę) oraz 6 rezerw. W sierpniu ubiegłego roku wystąpił też w jednym spotkaniu Brighton w Pucharze Ligi z Cardiff (2:0).
Trzykrotny reprezentant Polski zawodnikiem Brighton jest od października 2020 roku. Wtedy angielski klub zapłacił za niego Legii 5,5 mln euro.
WIĘCEJ O LEGII:
- Vuković, Boruc i Kastrati? Nieprzyjacioły
- Ofensywa Legii zaprosiła defensywę Bruk-Betu do zabójczego tanga
Fot. Newspix