Po decyzji podjętej przez Polskę, Czechy i Szwecję można było się zastanawiać, jakie kraje pójdą tym samym śladem i nie będą chciały mieć z Rosją nic wspólnego na arenie sportowej. Okazało się, że twarde stanowisko objęła również Anglia, która wydała stosowny komunikat.
W oświadczeniu federacji angielskiej czytamy: – W solidarności z Ukrainą i z całego serca potępiając okrucieństwa wynikające z działań Rosji, możemy potwierdzić, że nie będziemy grać przeciwko Rosji w żadnych rozgrywkach międzynarodowych w najbliższej przyszłości. Obejmuje to każdy potencjalny mecz na dowolnym poziomie seniorskim, w dowolnej grupie wiekowej lub w para futbolu.
Skoro tak duża nacja w świecie futbolu ogłasza coś takiego, bardzo prawdopodobne, że do bojkotu dołączą też inne reprezentacje tej rangi. Co prawda Anglia nie była w tej sytuacji co Polska, czyli nie miała zagrać w najbliższym czasie z Rosją. Najbliższe spotkanie tych nacji mogło nastąpić w lipcu, kiedy Anglia organizuje piłkarskie Euro dla kobiet. Tyle, Ale czy to ma jakieś znaczenie? No nie, bo mimo nieco innych okoliczności to wciąż gest, który z czysto moralnego punktu widzenia jest pożądany.
WIĘCEJ O AGRESJI ROSJI NA UKRAINĘ:
- Dla nas Polacy już są mistrzami świata
- „Jeśli nie chcesz łączyć polityki ze sportem, ktoś zrobi to za ciebie”
- Gazprom, FIFA i mundial. Jak i dlaczego Rosja kupiła futbol?
- Jak polski sport reaguje na wojnę?
- Boniek: Nie jestem tłustym kotem
- Baszkirow: – Nienawidzę wojny. Nie potrafię jej zaakceptować
- Neutralny teren, naprawdę? Smutna kompromitacja UEFA
- Gdzie kończy się wstyd, a zaczyna hańba
Fot. Newspix