Ostatni będą pierwszymi – prawdopodobnie ta myśl przyświecała ekipie Alfa Romeo F1 Team ORLEN. Kiedy kolejne teamy Formuły 1 prezentowały bolidy, którymi będą się ścigać w nadchodzącym sezonie, zespół którego kierowcą rezerwowym jest Robert Kubica, spokojnie czekał. Nowy pojazd pojawił się na torze dopiero w środę, jednak nie zawierał na sobie malowania. Dziś zespół odkrył ostatni element tej układanki i zaprezentował model C42 w całej okazałości.
Bolid szwajcarskiego teamu oglądaliśmy od 23 lutego, kiedy kierowcy zespołu na torze w Barcelonie testowali nowy pojazd. Podstawowymi kierowcami Alfa Romeo F1 Team ORLEN są Valtteri Bottas – Fin, który w ubiegłym sezonie jeździł w barwach Mercedes AMG Petronas – oraz Guanyu Zhou. Ten drugi jest pierwszym kierowcą z Chin, którego będziemy mieli okazję oglądać w wyścigach Formuły 1.
Ale w stolicy Katalonii zaprezentował się również Robert Kubica. W nadchodzącym sezonie Polak będzie pełnił rolę kierowcy rezerwowego Alfy. Zatem nie będziemy widzieć go co tydzień w akcji, lecz nie znaczy to, że jego praca nie przełoży się na wyniki kolegów. Robert dysponuje ogromnym doświadczeniem, a jego uwagi dotyczące bolidu z pewnością pomogą kolegom w zdobywaniu punktów podczas kolejnych wyścigów. Zwłaszcza, że w porównaniu do ubiegłego sezonu, w tym roku Formuła 1 przeszła kilka istotnych zmian.
Po pierwsze, bolidy przybrały na wadze, przez co zmieniła się ich aerodynamika. Władze F1 pragną w ten sposób zwiększyć widowiskowość wyścigów. Dzięki tej zmianie jazda “na zderzaku” za bolidem rywala w nowych konstrukcjach stanie się znacznie trudniejsza. Ze względu na zmiany w konstrukcji nadwozia zmieniła się również szerokość opon pojazdów. Ogumienie zwiększono z szesnastu do osiemnastu cali. Ponadto bolidy będą napędzane inną mieszanką paliwa, co przełożyło się na zmiany w konstrukcji części spalinowej maszyn.
To wszystko zostało uwzględnione w bolidzie Alfa Romeo F1 Team ORLEN, a dziś obejrzeliśmy ostateczny efekt pracy zespołu. Oprócz malowania samochodu zaprezentowane zostały również kaski kierowców oraz stroje niewyścigowe, w których prezentować będzie się ekipa techniczna. Oczywiście nowe malowanie to tylko zwieńczenie całej pracy inżynierów, która kryje się pod jego powłoką. Jednak w związku z kolorami otrzymaliśmy kilka ciekawych uwag w wypowiedziach kierowców, podczas zorganizowanej konferencji prasowej. Guanyu Zhou powiedział, że bardzo podoba mu się czerwony kolor, jasno nawiązując do barw flagi swojego kraju. Kubica również zinterpretował barwy zespołu Alfy.
– Chłopaki powiedzieli o czerwono-białych barwach. Ja wolę mówić, że są biało-czerwone. To wielka duma zarówno dla mnie, jak i zespołu ORLEN, że mogę reprezentować swój kraj w tym sporcie. Bolid wygląda dobrze, ale musi jeździć jeszcze lepiej, niż wygląda – powiedział podczas konferencji prasowej.
A okazji do wykazania się szybkością z pewnością nie zabraknie. Pierwotnie cykl Grand Prix miał składać się z dwudziestu trzech wyścigów, jednak w skutek inwazji Rosji na Ukrainę Formuła 1 nie zawita do Soczi.
Fot. Alfa Romeo F1 Team ORLEN
