Kilka dni temu polscy kibice dowiedzieli się o transferze Kacpra Kozłowskiego do Brighton. Momentalnie zaczęły się dyskusje, czy to aby na pewno dobry kierunek i czy być może nie są to zbyt szybkie przenosiny 18-latka do klubu z Premier League. Warto zainteresować się jednak także reakcją na ten transfer po drugiej stronie barykady. A kto wie o swoim klubie więcej, niż jego kibice?
Kozłowski przeniósł się do Anglii za kwotę 10 milionów euro i automatycznie został wypożyczony do końca sezonu do belgijskiego Union Saint-Gilloise. Czy w przyszłym sezonie będzie mógł liczyć na grę w Premier League? Czy Brighton to dobre miejsce dla rozwoju dla młodych piłkarzy? Jak kibice klubu zareagowali na ten transfer? O to wszystko pytamy Bena Spaldinga, współprowadzącego podcast Seagulls Social, w którym można posłuchać o wszystkim co dzieje się w klubie z The Amex Stadium.
***
Jaka była twoja reakcja na transfer Kacpra Kozłowskiego? Klub wydał na niego sporo pieniędzy, a nie jest to powszechnie znany piłkarz.
Nie tylko ja, ale wielu fanów Brighton było zaskoczonych tym transferem, bo nie jest to ogólnie znane nazwisko dla kibica piłki nożnej. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że jego sprowadzeniem był zainteresowany także Liverpool, co sprawia, że jego transfer do Brighton smakuje jeszcze lepiej.
Jakie są twoje oczekiwania w stosunku do Kozłowskiego, po tym jak widziałeś jakieś urywki z jego meczów?
Z fragmentów, które widziałem, Kacper wygląda na bardzo ciekawego gracza, w którym drzemie ogromny potencjał. Sam występ na Euro dla reprezentacji Polski w tak młodym wieku to wielkie osiągnięcie. Jeśli uda mu się wejść na poziom, jaki prezentuje obecnie jego rodak, Jakub Moder, to my jako kibice Brighton będziemy z niego bardzo zadowoleni.
Jak dużo szans będzie mógł dostawać Kozłowski w Brighton po powrocie z wypożyczenia? W środku pola Brighton jest ogromna konkurencja.
Zdecydowanie. W klubie jest wielu zawodników, którzy grają na jego pozycji. Jeśli chciałby dostawać swoje szanse w Premier League już w przyszłym sezonie, musiałby naprawdę bardzo zaimponować podczas wypożyczenia w Union Saint-Gilloise. Jeśli chcemy szukać dla niego jakichś pozytywów, to takim może być odejście Yvesa Bissoumy w letnim okienku. Budzi on spore zainteresowanie na rynku. Jeżeli odejdzie, to zwolni się jedno miejsce do gry.
Według ciebie półroczne wypożyczenie Kozłowskiego wystarczy, by wrócić po nim do Brighton, czy wciąż będzie mu brakowało doświadczenia?
Będę bardzo zaskoczony, jeśli uda mu się na dobre wejść do pierwszej drużyny po zaledwie półrocznym wypożyczeniu, ale z drugiej strony nie takie rzeczy widzieliśmy już w piłce nożnej. Bardziej realistycznie brzmi jednak scenariusz z kolejnym wypożyczeniem, być może do jakiegoś klubu w Championship. Tam na pewno zyskałby bezcenne doświadczenie z angielską piłką, które mogłoby zaprocentować w przyszłości.
Graham Potter to menedżer, który chętnie wprowadza młodych zawodników do pierwszego składu?
Tak, jest z tego znany w Premier League. Woli budować drużynę w ten sposób, zamiast wydawać pieniądze na doświadczonych zawodników. Kacper dołącza do bardzo młodego zespołu i jeśli tylko zrobi wrażenie w trakcie pobytu na wypożyczeniu, to na pewno wpadnie w oko Potterowi, który nie będzie bał się sprawdzić go w pierwszym składzie.
Jacy są najmłodsi piłkarze, którzy zagrali dla Brighton w Premier League w ostatnich latach? Jak im poszło?
W ostatnich latach byli to Tariq Lamptey, Steven Alzate, Aaron Connolly, Robert Sanchez, czy Alexis Mac Allister. Debiutowali oni mając 20-22 lata. Wszystkim udało się dostać do pierwszej drużyny w młodym wieku i swoją postawą zapracowali, by dzisiaj być jej stałą częścią.
W jakim stopniu zakup Kozłowskiego może być w Brighton traktowany jako inwestycja w przyszłość? Być może będzie szansa, by w przyszłości na nim sporo zyskać. Sam wspomniałeś o zainteresowaniu Liverpoolu.
Nie ma wątpliwości, że sami młodzi piłkarze traktują pewnie Brighton jako przystanek w swojej karierze. Pobyt u nas ma im pozwolić zapracować sobie na transfer do jeszcze większego klubu. Yves Bissouma to świetny przykład. Brighton ściągnęło go cztery lata temu za około 12 milionów funtów, a on sam rozgląda się teraz za potencjalnymi przenosinami do zespołu na poziomie Ligi Mistrzów. Gdyby tak się stało, byłby to świetny ruch w jego karierze i jednocześnie spory zysk dla Brighton.
Czytaj także:
- Gdzie może zaprowadzić pewność siebie? Historia Kacpra Kozłowskiego
- Kozłowscy pracują na Grosickich. A Grosiccy na Kozłowski – rozmowa z Dariuszem Adamczukiem
- Ile sportowo straci Pogoń na odejściu Kozłowskiego?
Fot. Newspix
