Reklama

Stal postawiła pieczątkę pod udaną jesienią

redakcja

Autor:redakcja

18 grudnia 2021, 15:48 • 3 min czytania 4 komentarze

Największą rewelacją rundy jesiennej w Ekstraklasie jest bez dwóch zdań Radomiak Radom, beniaminek ten tytuł zapewnił sobie – przynajmniej naszym zdaniem – już po zwycięstwie z Lechem Poznań. No ale trzeba przyznać też, że Stal Mielec do końca rundy dzielnie walczyła o to, by brać ją w tej klasyfikacji pod uwagę. Dość powiedzieć, że po dzisiejszym remisie w Gliwicach zespół Adama Majewskiego skończył granie z pięcioma punktami przewagi nad Piastem, a my nie mamy poczucia, że nie zasłużył na takie górowanie nad zespołem, który ma przecież aspiracje sięgające czołówki. 

Stal postawiła pieczątkę pod udaną jesienią

A przypomnijmy, że mówimy o drużynie, która w lidze utrzymała się psim swędem i dlatego, że akurat spadał tylko jeden zespół. O klubie, który miał (dalej ma?) problemy natury finansowo-organizacyjnej, innymi słowy – bałagan do posprzątania po poprzednich władzach. O zespole, który przed sezonem nagle stracił trenera, a zatrudnił na to stanowisko osobę bardzo nieoczywistą – zaletą Adama Majewskiego był brak wielkich oczekiwań (i finansowych, i w stosunku do budowania drużyny), bo też trudno je mieć, gdy do tej pory ze średnim skutkiem na wyższym poziomie pracowałeś tylko w Stomilu Olsztyn.

W końcu mówimy też o kadrze, która do Ekstraklasy zaczęła trochę bardziej pasować dopiero pod koniec okna, gdy przyszli Piasecki, Hinokio czy Wrzesiński, a i z tymi nazwiskami żadnego szału przecież nie ma.

Spory wyczyn. Biorąc pod uwagę powyższe, 28 punktów to świetna runda.

Piast Gliwice – Stal Mielec. Solidny występ mielczan

Dziś może i Stal niczego wielkiego nie zagrała, w ostatnich tygodniach w wielu meczach wyglądała znacznie lepiej, ale cierpliwie czekała na swoje okazje, jednocześnie ciągle pilnując tego, by być w grze. I o ile w pierwszej połowie w kluczowym momencie zawiódł Sitek, bo walnął prosto w Placha, o tyle już w drugiej części gry Hinokio zachował zimą krew i skorzystał z podania Piaseckiego oraz głupiego zagrania Hateleya. Anglik zachował się tak, jakby jego głowa była zbyt ciężka, żeby tak ją sobie często podnosić i próbując wycofać piłkę do bramkarza, wykreował gościom świetną okazję.

Reklama

Piast miał – jak to się ładnie mówi – więcej z gry, lepiej operował piłką, ale w sumie co z tego – ani nie było to aż tak fajne granie, byśmy mieli powody do wychwalania, ani nie przełożyło się to na potrzebną do wygrania liczbę bramek. Gospodarze podkręcili tempo w końcówce pierwszej połowy i efektem tego był gol Michała Chrapka, który skorzystał z wrzutki Damiana Kądziora. Skrzydłowy tym samym został najlepszym asystentem jesieni (a przynajmniej w tej chwili prowadzi w tej klasyfikacji, mając na koncie siedem podań zamienionych gole), ale przychodząc do Piasta, chyba raczej spodziewał się, że częściej będzie brał udział w akcjach drużyny, która wygrywa mecze.

Całościowo, nie ma co kryć, Piast jest rozczarowaniem. I dziś, bo z czasem uszło z gospodarzy powietrze, i patrząc pod kątem całej rundy.

Jedyna rzecz, która może działać jako częściowe usprawiedliwienie dla Piasta jest taka, że w końcówce pierwszej połowy Daniel Stefański chyba powinien wyrzucić z boiska Czorbadżijskiego z drugą żółtą kartą. Arbiter odgwizdał faul po tym, jak Bułgar bez pardonu wpakował się w rywala, ale potem zamiast sięgnąć do kieszeni, urządził klub dyskusyjny i uciął sobie z oszczędzonym piłkarzem długą pogawędkę. Nie mamy pewności, że Piast w przewadze nie wypuściłby z rąk prowadzenia, ale jednak szanse miałby trochę większe.

CZYTAJ TAKŻE:

Reklama

Fot. newspix.pl

Najnowsze

Boks

Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”

Błażej Gołębiewski
0
Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”
Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
14
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Ekstraklasa

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
56
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

4 komentarze

Loading...