Czas na kolejną „Bramę dnia”. Dzisiaj wspominamy dwa efektowne trafienia z dalszej odległości, jakimi popisali się przed laty Emre oraz Beto.
EMRE VS LAZIO (07.12.2002)
Cóż to było za meczycho. Po niespełna 40 minutach Lazio prowadziło z Interem 3:0, a hat-tricka na swoim koncie miał Claudio Lopez, który po kolejnych trafieniach wykonywał wraz z Bernardo Corradim układ taneczny z piosenki „Asereje”. A jednak bohaterem spotkania został koniec końców Emre Belozoglu – pomocnik Nerazzurrich dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i głównie dzięki niemu mediolańczycy wywieźli z Rzymu punkt po remisie 3:3.
Pierwszy gol Turka – magia. Zresztą drugi też niczego sobie.
BETO VS MANCHESTER UNITED (07.12.2005)
Nie wypada też nie wspomnieć dziś trafienia Beto, który szesnaście lat temu zapewnił Benfice zwycięstwo 2:1 nad Manchesterem United. W efekcie podopieczni sir Aleksa Fergusona pożegnali się z europejskim futbolem już po fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Zapraszamy do głosowania!