Ludzie kochani, jak oni pograli! Niemcy w półfinale mistrzostw Europy z Holandią strzelili w pierwszej minucie, w pierwszej akcji meczu, idealnego gola. Modelowego, podręcznikowego, będącego mokrym snem każdego trenera, któremu o coś chodzi.
Finiszerem okazał się Florian Wirtz, ale to nie strzelec zrobił tu robotę, a cała drużyna. Kompletnie, konkretnie cała. Piłka chodziła jak po sznureczku, co wam będziemy gadać – po prostu obejrzyjcie.
Florian Wirtz’s first goal in the first minute pic.twitter.com/SbZqrbqOLQ
— Bayern & Die Mannschaft (@eMiaSanMia) June 3, 2021
AKTUALIZACJA
Niemcy wygrali 2:1 i awansowali do finału, w którym zmierzą się z Portugalią. Drugiego gola dołożył Wirtz, a dla Holendrów w drugiej połowie strzelił Schuurs.
Fot. newspix.pl