Od dłuższego czasu w przestrzeni publicznej pojawiają się spekulacje, jakoby UEFA planowała przenieść finał Ligi Mistrzów ze Stambułu do innego miasta. Według informatorów Associated Press, chodzi o Porto.
Początkowo najwięcej mówiło się o Wembley, co ma sens o tyle, że w starciu decydującym o losach uszatego pucharu zmierzą się dwa angielskie zespoły – Manchester City oraz Chelsea. Ale UEFA najprawdopodobniej ponownie wybierze kierunek portugalski. Ponownie, ponieważ faza pucharowa ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów również odbyła się w Portugalii, w ramach nietypowego mini-turnieju. Tym razem chodzi tylko o finał, który miałby zostać rozegrany na Estadio de Dragao w Porto.
Stambuł najpewniej straci prawo do zorganizowania finału, gdyż Turcja znajduje się na brytyjskiej “czerwonej liście”. To oznacza, że w związku z pandemią koronawirusa podróż nad Bosfor jest utrudniona i wiąże się z koniecznością przejścia kwarantanny. Z tego samego powodu mecz między Chelsea i City raczej nie zostanie rozegrany na Wembley. Ekipy telewizyjne i przedstawiciele firm sponsorujących rozgrywki mogliby mieć bowiem kłopoty, by odwiedzić Londynn tylko na mecz, bez kwarantanny. Rząd brytyjski nie dogadał się z UEFA odnośnie specjalnych zgód na tę okoliczność.
Finał Champions League zaplanowano na 29 maja. UEFA wciąż liczy, że na spotkaniu pojawi się licząca nawet kilkanaście tysięcy osób widownia.
fot. NewsPix.pl