Carlo Ancelotti, trener Evertonu, uważa, że tzw. „salary cap” sprawiłby, że Premier League byłaby bardziej konkurencyjna. – Na kanwie ostatnich dni powinniśmy przeprowadzić otwartą dyskusję na temat istotnych reform w futbolu. Limity pensji? Myślę, że to dobry pomysł – mówi Włoch.
Limity pensji w Premier League?
Ancelotti był jedną z osób, które wyraźnie negatywnie podchodziły do pomysłów stworzenia Superligi. Włoch określał tę koncepcję żartem. Nie ma co się dziwić – jego Everton w tym sezonie walczy jak równy z równym z zespołami, które mogły się w tej Superlidze znaleźć.
– Ten sezon jest w Premier League bardzo, bardzo zacięty. Wiele drużyn walczy o czwarte miejsce. Wszystko poza kwestią mistrzostwa jest jeszcze sprawą otwartą. Ale czy liga może być jeszcze bardziej konkurencyjna? Myślę, że tak – uważa trener Evertonu.
– Nie jestem politykiem, więc nie powinienem się tym zajmować, ale jest wiele instrumentów, które mogą ulepszyć rozgrywki. Chodzi o to, by zespoły z dziewiątego, dziesiątego czy jedenastego miejsca były silniejsze. I poprawiałyby konkurencje na szczycie tabeli. Jednym z takim instrumentów jest właśnie limit wynagrodzeń – wyjaśnia Ancelotti.
Włoski szkoleniowiec przyznaje, że nie wiem jak dokładnie mogłoby wpłynąć to na przebieg okna transferowego i jak miałoby być weryfikowane. Problem pojawiłby się też zapewne przy próbach przeforsowania takiej koncepcji. – Jasne, „salary cap” to mniej pieniędzy dla trenerów, mniej pensji dla piłkarzy. Ale myślę, że to jednak dobry pomysł przy wyrównywaniu konkurencji sportowej – powtarza.
fot. NewsPix