Kobiecy futbol jest rzecz jasna daleko za męskim, ale jednak konsekwentnie się rozwija. Wystarczy porównać gdzie był – powiedzmy – dwadzieścia lat temu, a gdzie jest dzisiaj. Otóż wtedy zasadniczo był nigdzie, dzisiaj jest już zauważalny.
Bodaj nigdzie żeński futbol nie ma mocniejszej pozycji niż w Ameryce, tam też jest najmocniejsza prasa wokół kobiecej odmiany naszej ulubionej dyscypliny. Dlatego zaciekawił nas tym bardziej ranking amerykańskiego giganta mediowego, ESPN, dotyczący najlepszych piłkarek świata – znalazła się w nim bowiem Polka.
Ewa Pajor z Wolfsburga została przez ESPN wyceniona na 43. miejsce. W uzasadnieniu czytamy:
„Pajor zaczęła karierę mając piętnaście lat, co czyniło ją najmłodszą piłkarską w historii polskiej ligi. Jej talent szybko został dostrzeżony, w 2015 dołączyła do Wolfsburga. Rozwój nie przebiegał bezproblemowo, ale dyrektor sportowy Ralf Kellerman powiedział, że wolniejsza, ostrożniejsza ścieżka rozwoju Pajor była kluczem do jej sukcesu. Zdaniem Kellermana, Pajor wciąż ma potencjał do odblokowania. W sezonie 18/19 strzelił 24 gole we Frauen Bundeslidze, zostając królową strzelców, a trafiając średnio co 79 minut.
Pandemia i kontuzja kolana rozregulowały jej 2020 rok, ale bramkowy powrót z SV Meppen każe sądzić, że niedługo wróci do pełnej formy”.
Innymi słowy, to 43. miejsce mimo ostatnich kłopotów, a więc wierzą, że będzie znacznie wyżej. Licząc sobie 24 lata, Pajor jest jedną z najmłodszych zawodniczek w rankingu.
Fot. FotoPyK