Łzy na murawie, czyli wielkie emocje nastolatka ze Sportingu (wideo)

redakcja

Autor:redakcja

21 marca 2021, 10:29 • 1 min czytania

Urodziny obchodziłeś czternastego marca. Masz więc szesnaście lat i sześć dni. Jesteś sporym talentem z akademii Sportingu Lizbona, ale na ten moment nie jesteś jeszcze znany komukolwiek. Dostajesz szansę. Siadasz na ławce w ligowym meczu seniorskiej drużyny Sportingu z Vitorią. Nadchodzi 84. minuta. Wchodzisz na boisko. Grasz dziesięć minut, sędzia gwiżdże na koniec spotkania, twoja drużyna wygrała. Co robisz po meczu? Dario Essugo po prostu rozpłakał się ze szczęścia. 

Łzy na murawie, czyli wielkie emocje nastolatka ze Sportingu (wideo)
Reklama

Występ Dario Essugo nie był specjalnie spektakularny. Szesnastolatek nie wyróżnił się w żaden sposób, ale też nie można się o to czepiać, bo zwyczajnie miał na to cholernie mało czasu. Sensacją byłoby dopiero, gdyby zdziałał cokolwiek, bo nawet w wielu międzynarodowych źródłach nie sposób znaleźć informacji, że to właśnie on zagrał te sześć minut z doliczonym czasem gry. Serio, w co poniektórych – naprawdę poważnych – miejscach figuruje sam numer 84, bez nazwiska.

Ale Essugo faktycznie wystąpił i tym samym został najmłodszym debiutantem w historii Sportingu Lizbona, a przecież przez ten klub przewinęło się mnóstwo wielkich gwiazdeczek.

Reklama

Po wszystkim Dario Essugo nie mógł powstrzymać łez. Piękny obrazek. Bo futbol to emocje.

Najnowsze

Reklama
Reklama