Widzew Łódź nie zatrzymuje się mimo zamknięcia okienka transferowego. Pierwszoligowiec ogłosił właśnie pozyskanie nowego napastnika. Piłkarzem Widzewa od lipca 2021 roku będzie 18-letni Bartosz Guzdek. Zawodnik zimą był testowany przez łódzki klub, a jesienią grał w trzeciej lidze.
Guzdek to wychowanek Rekordu Bielsko-Biała, który niemal całą karierę spędził w tym klubie. Jesienią miał okazję rywalizować w trzeciej lidze, w której zdobył sześć bramek. Najlepiej wypadł w spotkaniu z MKS-em Kluczbork, w którym zaliczył hattricka. Z kolei w barwach Widzewa zaprezentował się w sparingowym meczu z Elaną Toruń. Na oficjalnej stronie pierwszoligowca czytamy, że swoją postawą podczas kilkudniowych testów przekonał do siebie pion sportowy.
Guzdek wypożyczony do Ruchu Chorzów
Widzew podpisał z młodym napastnikiem dwuletni kontrakt. Klub ma jednak opcję przedłużenia tej umowy o kolejny rok. Zanim 18-latek sprawdzi się przy Piłsudskiego 138, czeka go jeszcze jedno wyzwanie. Guzdek rundę wiosenną spędzi w tej samej grupie trzeciej ligi, ale w innym klubie.
„Najbliższe miesiące spędzi w Ruchu Chorzów, do którego został właśnie wypożyczony z bielskiego klubu, w obliczu kontuzji podstawowego napastnika chorzowian – Mariusza Idzika. Widzew Łódź w pełni zaaprobował ten ruch, uznając że będzie to dobre rozwiązanie dla każdej ze stron. Ruch jest obecnie liderem III grupy III ligi, więc 18-latek będzie miał za zadanie pomóc Niebieskim awansować do wyższej klasy rozgrywkowej” – czytamy na stronie Widzewa.
Kolejny napastnik z niższej ligi
Bartosz Guzdek to kolejny zawodnik, który trafia do Widzewa po tym, jak wyróżnił się w niższej lidze. Latem łodzianie wygrali walkę o wyróżniającego się w drugiej lidze Karola Czubaka. Byłego napastnika Bytovii z Guzdkiem łączy to, że obaj imponują warunkami fizycznymi. Wychowanek Rekordu ma 190 cm wzrostu.
Zimą łódzki chętnie sprawdzał piłkarzy z niższych lig. – Budując skauting dla pierwszej drużyny, możemy już teraz korzystać z tego, że mamy nieźle rozbudowaną strukturę młodzieżową. Zrobiliśmy serię testów, żeby zobaczyć jak wyglądają zawodnicy obserwowani na tych niższych szczeblach, ale też żeby dać też sygnał, że ta obserwacja trwa. Większość z tych piłkarzy wróciła do swoich macierzystych klubów i wiemy czego można się po nich spodziewać. Niewykluczone zresztą, że zimą jednego z nich pozyskamy – mówił Tomasz Wichniarek, szef skautów Widzewa w radiu „Widzew.FM”.
Wygląda na to, że Wichniarek miał na myśli właśnie Guzdka.
fot. Newspix
