Reklama

Wisła wykorzysta słabszą formę Śląska? Typy na piątek z Ekstraklasą

Jan Piekutowski

Autor:Jan Piekutowski

12 lutego 2021, 12:11 • 5 min czytania 0 komentarzy

Gdyby ten mecz rozgrywany był w Krakowie, dywagacje na temat postawy podopiecznych Lavicki byłby bezcelowe. W delegacji Śląsk zdobył tylko siedem punktów, co jest trzecim najgorszym wynikiem. Mniej ma tylko Stal Mielec oraz Podbeskidzie. Wrocławianie bronią się zatem grą u siebie – pod tym względem lepsza jest jedynie Pogoń. Dzisiaj jednak czeka na nich bardzo trudne zadanie – zatrzymanie Wisły Kraków, która biega jak oszalała. 

Wisła wykorzysta słabszą formę Śląska? Typy na piątek z Ekstraklasą

Jednocześnie powinni być szczególnie zdeterminowani. Fatalny początek rundy sprawił, że do lidera tracą już osiem punktów. Odjechało też Śląskowi podium – trzeci Raków ma trzy punkty zaliczki. Jeśli weźmiemy pod uwagę aspiracje, która miała drużyna z Wrocławia, śmiało możemy stwierdzić, że to dość sporo.

Z drugiej jednak strony swoje będzie chciała też zrobić Wisła. Po bolesnej porażce z Piastem przyszło w pełni zasłużone zwycięstwo nad Jagiellonią. W Krakowie wciąż jednak trzeba spoglądać w dół tabeli, bo nie śpi ani Stal Mielec, ani Podbeskidzie. Wywalczone dzisiaj punkty mogą być na wagę złota – żadna z drużyn nie powinna być szczególnie zadowolona z remisu.

ŚLĄSK WROCŁAW – WISŁA KRAKÓW

Ostatnie mecze bezpośrednie z perspektywy gospodarzy: ZZ
Ostatnie mecze ligowe Śląska: PRZPZ
Ostatnie mecze ligowe Wisły: ZPZPR

W MECZU ZOSTANIE WYKONANYCH WIĘCEJ NIŻ 10.5 RZUTÓW ROŻNYCH? KURS: 1,85 W SUPERBET!

Jeśli mielibyśmy przewidywać, jak ten mecz się według nas ułoży, to nie będziemy oryginalni. Hyballa nie zmieni swojego podejścia, Wisła nie przestanie atakować. Trudno też spodziewać się, że krakowianie oddadzą gospodarzą piłkę. To oni przyjeżdżają jako ci, którzy będą w tym meczu chcieli zdobywać.

Nie będzie to oczywiście łatwe, bo w bramce Śląska będzie czekał na zawodników gości Putnocky, jeden z lepszych bramkarzy w całej Ekstraklasie. Należy również pamiętać, że niektórzy piłkarze Wisły mają pewne problemy ze skutecznością, co może skutkować nie tylko zaprzepaszczonymi szansami, ale też sporą liczbą rzutów rożnych.

Jednocześnie nie powinniśmy skreślać gospodarzy, bo chociaż ostatnio im nie idzie, to z pewnością nie będą biernie czekać na to, co zrobi rywal. Śląsk w tym meczu spróbuje – prawdopodobnie za pomocą kontrataków. Pytanie, na ile będą one skuteczne.

Ten kurs podoba się nam tym bardziej, że w ostatnich meczach obu ekip namiętnie egzekwowano właśnie ten stały fragment gry.

  • Śląsk vs Piast – 14
  • Wisła vs Jagiellonia – 11

Wierzymy, że średnia zostanie utrzymana, mimo tego, że w szalonym spotkaniu krakowian z Piastem widzieliśmy zaledwie dwa rzuty rożne.

WISŁA SKOŃCZY MECZ Z PONAD 50.5% POSIADANIA PIŁKI? KURS: 1,85 W EWINNER!

Skoro szumnie założyliśmy, że to Wiślacy będą w tym meczu prowadzili grę, wypada się tego trzymać dalej. Od kiedy Hyballa został nowym szkoleniowcem ekipy z Krakowa, stało się jasne, że jego podopieczni będą nie tylko atakować i wysoko pressować już od pierwszych minut meczu, ale i czerpać wiele z utrzymywania się przy piłce. Tak Białej Gwieździe gra się po prostu wygodniej. I lepiej.

W dwóch meczach pod wodzą niemieckiego szkoleniowca mieli mniejsze niż rywal posiadanie piłki. Było to starcie z Lechem Poznań, zakończone wygraną 1:0 oraz porażka 1:2 z Legią Warszawa. Mimo dopisania trzech punktów nie można było pozbyć się wrażenia, że to ekipa Dariusza Żurawia miała znacznie więcej do powiedzenia. Zmiażdżyli krakowian w każdej statystyce poza tą najważniejszą.

Warto jednak pamiętać, że wówczas maszyna Hyballi dopiero się rozpędzała. We znaki dawała się niepewność, zawodnicy nie podchodzili tak ochoczo i umiejętnie, jak to miało miejsce przeciwko Jagielloni czy Piastowi Gliwice. Styl gry Wisły, którym tak zachwycamy się w ostatnich tygodniach, narodził się de facto w 2021 roku i jest ściśle związany z posiadaniem piłki pod swoją nogą.

Wątpliwe, żeby dzisiaj chcieli z tego zrezygnować, nawet jeśli rywalem jest Śląsk Wrocław, nomen omen walczący o europejskie puchary.

W MECZU PADNIE MNIEJ NIŻ 2.5 BRAMKI? KURS: 1,95 W TOTALBET!

Czy jednak spodziewamy się kanonady? Ano nieszczególnie. Pod wodzą Hyballi Wisła gra w kratkę, jeśli idzie o bramkowe emocje. Z Lechem padła tylko jedna, z Jagiellonią dwie. Z drugiej strony z Piastem aż siedem, natomiast z Legią trzy. Trudno na tej podstawie wysnuwać jakieś wnioski, więc lepiej skupić się na Śląsku, któremu chociaż nie idzie, to jest relatywnie stały jeśli idzie o liczbę goli w meczu.

W ich starciach pada średnio 2.4 bramki. Niby sporo, ale z drugiej strony najnowsza historia pokazuje, że ta średnia ma raczej tendencję spadkową. Od Piasta przyjęli dwójkę, natomiast ze Stalą nie uświadczyliśmy żadnego trafienia. Dzisiaj będą musieli podjąć rozpędzoną Wisłę, więc prawdopodobnym jest, że postawią na sprawdzoną defensywę, która może stać się kluczem do ewentualnego sukcesu. Piast początkowo pozwolił im na zbyt wiele, nie był skoncentrowany w obronie. Nieuwaga zgubiła też Jagiellonię. Lavicka z pewnością przyłożył dużą wagę do tego, by w tym meczu być skoncentrowanym od pierwszych minut.

Pójście na wymianę ciosów z Wisłą może być ryzykowne, tym bardziej wtedy, gdy twój zespół nie był w stanie zdominować Stali Mielec. Śląskowi może ta defensywa się po prostu opłacać, tym bardziej, że czują się w niej pewnie. Abstrahując od chorego wyniku Pogoni Szczecin, tylko Legia Warszawa dopuściła do rzadszego wyciągania piłki z sieci.

MECZ ŚLĄSKA I STALI NA REMIS? KURS: 3,35 W TOTOLOTKU!

No dobra – na początku powiedzieliśmy, że nikt z remisu nie będzie dzisiaj zadowolony. I jest to prawda, która jednak nie wyklucza, iż takiego rozstrzygnięcia się w tym meczu spodziewamy. Swoje argumenty ma i Wisła, i Śląsk. Jedni nastawieni na atak, drudzy z nieźle zorganizowaną grą w defensywie. Jedni z problemami w wykończeniu, drudzy z fazą kreacji.

Jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że skończy się to jakimś 1:1. Tym bardziej, że pogoda za oknem jest taka, że o grę w piłkę faktycznie może być trudno. Sam Lavicka powiedział, że wolałby te mecze przesunąć i nadrobić, gdy zrobi się trochę normalniej.

Fot.FotoPyk

Angielski łącznik

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
12
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
54
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Legalni Bukmacherzy Online

Komentarze

0 komentarzy

Loading...