Reklama

Pięć wyzwań stojących przed Mauricio Pochettino w PSG

redakcja

Autor:redakcja

03 stycznia 2021, 09:39 • 6 min czytania 10 komentarzy

Paris Saint-Germain długo zwlekało z oficjalnym ogłoszeniem Mauricio Pochettino w roli nowego szkoleniowca, ale już od dłuższego czasu nie było wątpliwości, że to właśnie Argentyńczyk przejmie stery z rąk Thomasa Tuchela. Pochettino trafia do PSG w zaskakująco trudnym momencie, biorąc pod uwagę, że klub w poprzednim sezonie otarł się przecież o triumf w Lidze Mistrzów, a na krajowym podwórku wygrał wszystko, co tylko możliwe. Jakie są zatem kluczowe wyzwania, stojące dziś przed Pochettino?

Pięć wyzwań stojących przed Mauricio Pochettino w PSG

WYGRAĆ MISTRZOSTWO

Zaczynamy wyliczankę od kwestii absolutnie podstawowej. Sytuacja PSG w Ligue 1 wcale nie jest bowiem tak kolorowa, jak to zazwyczaj w ostatnich latach bywało. Po siedemnastu kolejkach, a zatem niemalże na półmetku rozgrywek, paryżanie nie przewodzą w stawce. Plasują się na rozczarowującej, trzeciej lokacie. Jasne, że ich strata do liderującego Lyonu i drugiego Lille jest minimalna – wynosi tylko jeden punkt. No ale ewidentnie nie jest tak, że Pochettino przejmuje gotowca. Drużyna ma swoje słabości, ma swoje kłopoty i jak dotąd punktowała po prostu przeciętnie. Choć w dużej mierze ze względu na olbrzymie kłopoty z kontuzjami i COVID-em.

Paryżanie przegrali już w tym sezonie z Marsylią, Monaco, Lens i Lyonem. Zremisowali z Lille. W starciach z czołówką idzie im zatem jak po grudzie, a w rundzie wiosennej nie będą już sobie mogli pozwolić na regularne tracenie punktów.

PSG WYGRA Z SAINT-ETIENNE? KURS: 1,39 W TOTOLOTKU!

Inna sprawa, że może się okazać, iż pozostali kandydaci do mistrzostwa w dużej mierze posypią się kadrowo po tym, jak padł kontrakt telewizyjny, jaki władze francuskiej ekstraklasy zawarły z firmą Mediapro. Eksperci prognozują, że wiele klubów Ligue 1 może popaść w najbliższym czasie w potężne finansowe tarapaty i jedynym ratunkiem dla nich będzie zorganizowanie przyspieszonej wyprzedaży najlepszych zawodników. Tymczasem akurat PSG powinno przez ten kryzys przejść bez szwanku z uwagi na wsparcie katarskich właścicieli.

Reklama

DOGADAĆ SIĘ Z NEYMAREM I MBAPPE

Wiele się mówiło, że Thomas Tuchel to zbyt trudny i rygorystyczny facet, by dojść do porozumienia z największymi gwiazdami PSG. Niemiec zadał jednak kłam tym teoriom. Kylian Mbappe i Neymar – co ciekawe, zwłaszcza ten drugi – wielokrotnie przyznawali, że świetnie im się z Tuchelem współpracuje i wyrażali nadzieję, że ta współpraca potrwa jak najdłużej. Podobne informacje przekazywali także najlepiej obeznani z tematem francuscy dziennikarze. Atmosfera w paryskiej szatni była zatem stosunkowo dobra nawet w momencie, gdy wyniki zespołu nie do końca się zgadzały. Zdaniem “L’Equipe”, czołowi gwiazdorzy PSG byli wręcz wściekli na wieść, że Tuchel jednak opuści Park Książąt. Uważali, że trener wyleciał nie ze względu na przeciętne rezultaty w sezonie 2020/21, ale z uwagi na konflikt o władzę z Leonardo, dyrektorem sportowym PSG.

Pochettino będzie zatem musiał zastąpić w Paryżu szkoleniowca powszechnie cenionego i lubianego, przynajmniej przez zawodników. Na dodatek tuż po tym, jak tenże szkoleniowiec osiągnął z klubem bezprecedensowe sukcesy, takie jak awans do finału Ligi Mistrzów. To dość niewdzięczne zadanie. A pikanterii całej sytuacji dodaje fakt, że Neymar i Mbappe mają umowy z PSG do końca sezonu 2021/22. To oznacza, że już niebawem trzeba będzie rozpocząć z nimi negocjacje kontraktowe.

Nowy trener niewątpliwie będzie jedną z postaci współodpowiedzialnych za to, by kluczowi dla PSG gracze – tak z punktu widzenia sportowego, jak i marketingowego – zdecydowali się na przedłużenie umów.

PRZEBUDOWAĆ SKŁAD

Skoro już o kontraktach mowa – obecnie w kadrze PSG nie brakuje zawodników, którzy już od dawna powinni zespół opuścić, a niektórzy być może w ogóle nie powinni nigdy do Paryża trafić. Według “L’Equipe”, na wylocie ze stolicy Francji znajdują się tacy gracze jak Julian Draxler (434 minuty w tym sezonie), Juan Bernat (195 minut) i Leandro Paredes (694). Ponoć do wzięcia są także Ander Herrera (1298), Thilo Kehrer (666) i Idrissa Gueye (890). Pod małym znakiem zapytania stoi także przyszłość kilku doświadczonych zawodników, w tym między innymi Angela Di Marii, któremu po sezonie kończy się kontrakt. Naturalnie nie wszyscy odejdą z klubu w trakcie jednego okna transferowego, część być może w ogóle nie zostanie sprzedana. Niemniej – te pogłoski dość jasno sugerują, że Leonardo ma chrapkę na spore przemeblowanie w zespole po odejściu Tuchela.

Pytanie – ile do gadania w kwestii ruchów kadrowych będzie miał Pochettino? Czy zdoła wybić się na jako-taką niezależność, a jego głos będzie brany pod uwagę w gabinetowych rozmowach na temat transferowej strategii klubu, czy może jednak możliwości Argentyńczyka będą znacznie bardziej okrojone? Na razie trudno powiedzieć, pierwsze odpowiedzi otrzymamy zapewne w najbliższych tygodniach.

Tak czy owak, nowy szkoleniowiec PSG musi umiejętnie przeprowadzić drużynę przez szykujący się okres wietrzenia szatni.

Reklama

UDOWODNIĆ SWOJĄ KLASĘ

Ten punkt może brzmieć trochę dziwnie, gdy mówimy o prawie pięćdziesięcioletnim trenerze, który kawał dobrej roboty wykonał najpierw w Espanyolu, potem w Southampton, a następnie w Tottenhamie, z którym zagrał nawet w finale Ligi Mistrzów. A więc wspiął się tam na absolutnie elitarny poziom. No ale wielu managerów w historii futbolu zdążyło się już przekonać, że jest różnica między pracą dla klubu sporego (jak choćby Southampton) czy też bardzo dużego (jak na przykład Spurs), a pracą dla gigantycznej futbolowej korporacji, jaką jest Paris Saint-Germain. Jasne, że Harry Kane czy Hugo Lloris to wielkie gwiazdy, lecz mimo wszystko trudno ich porównać ze wspomnianym duetem Neymar – Mbappe.

REMIS PSG Z SAINT-ETIENNE? KURS: 5,05 W TOTOLOTKU!

Taką szatnią jak ta w PSG jeszcze Pochettino nie zarządzał.

Pisze o tym choćby Guillem Balague na łamach BBC: – Pochettino będzie się musiał odnaleźć w towarzystwie innych graczy nich dotychczas. Musi też sobie zdawać sprawę, że co innego kochać wszystkich swoich piłkarzy jednakowo, a co innego jednakowo ich traktować. Nie będzie łatwo radzić sobie z Neymarem, który – za zgodą prezydenta – wybiera często mecze, w których woli nie wystąpić w ramach odpoczynku. Albo z Mbappe, który świetnie sobie zdaje sobie sprawę, jak wiele może dać zespołowi, jeżeli jego podejście do meczu jest odpowiednie. A jednak nie zawsze realizuje oczekiwania, jakie stawia przed nim trener. W klubach takich jak PSG czy Real sprawy toczą się inaczej niż w Southamptonie czy Spurs.

Poza tym, Pochettino dał się poznać jako trener realizujący długofalowe projekty. Budujący zespół i poszczególnych zawodników długimi miesiącami. Wprowadzający całą organizację na wyższy poziom. Kroczek po kroczku. W PSG będzie musiał się natomiast sprężać. Jasne, na pewno działacze postawili przed nim cele sięgające dalej niż koniec sezonu 2020/21. Ale jeśli bieżące rozgrywki zakończą się dla paryżan klapą – czy to w Ligue 1, czy to w Lidze Mistrzów – może się okazać, że dla Argentyńczyka nie będzie litości.

Presja ciąży na nim od zaraz.

SKUSIĆ MESSIEGO

A skoro już o Lidze Mistrzów mowa, to nie sposób nie wspomnieć o FC Barcelonie. Nie tylko dlatego, że PSG zmierzy się z nią w 1/8 finału tych rozgrywek. Nie jest tajemnicą, że Leo Messi najprawdopodobniej wkrótce opuści stolicę Katalonii. I nie jest również żadnym sekretem, że w wyścigu o zatrudnienie Argentyńczyka liczyć się będą przede wszystkim dwa kluby. Manchester City i właśnie Paris Saint-Germain.

Pochettino musi zatem zrobić wszystko, by w najbliższych miesiącach uczynić PSG klubem, do którego Messi po prostu zapragnie trafić.

SAINT-ETIENNE WYGRA Z PSG? KURS: 6,90 W TOTOLOTKU!

Paradoksalnie – jednym z podstawowych sposobów, by to uczynić, będzie efektowne wyeliminowanie Barcy z Champions League. Argentyński szkoleniowiec będzie mógł za sprawą takiego triumfu upewnić swojego rodaka, że wcale nie jest gorszym fachowcem niż Pep Guardiola, który przyciąga Messiego do Premier League. Leo w wieku 33 lat chce bowiem wylądować w klubie celującym w najwyższe cele. Gotowym do wygrywania. Pochettino ma zatem pół roku, by pokazać gwiazdorowi Barcy, iż jego PSG jest wystarczająco mocne, by spisywać się w Lidze Mistrzów co najmniej tak samo dobrze jak ekipa Thomasa Tuchela w sezonie 2019/20.

fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Francja

Francja

Media: Podstawowy obrońca przedłuży swój kontrakt z PSG

Bartosz Lodko
2
Media: Podstawowy obrońca przedłuży swój kontrakt z PSG

Komentarze

10 komentarzy

Loading...