Piątek na ławie, Bułka w podstawie. Przeciętny weekend stranierich

Nie był to wymarzony weekend dla naszych stranierich. Jasne, niektórzy spisali się na medal – na przykład Union Berlin z Rafałem Gikiewiczem w bramce zatrzymał Borussię Dortmund, a zatem ekipę o potężnej kadrze i mistrzowskich ambicjach. Więcej jednak było akcentów ponurych niż powodów do radości. Krzysztof Piątek wylądował na ławce w Milanie, wielu innych Polaków z Serie A również mecze swoich klubów oglądało z pozycji kibica. Swojego spotkania nie wygrało Monaco z odsądzanym od czci i wiary Kamilem Glikiem, walkę o skład przegrywa w Zagrzebiu Damian Kądzior… Rety – sporo tych problemów. Zapraszamy zatem na nasz raport z występów polskich zawodników w ligach zagranicznych. Obiecujemy, że skupimy się jednak przede wszystkim na pozytywnych akcentach. Ich też trochę się pojawiło.

1. Zacząć wypada od hitu weekendu – Marcin Bułka zadebiutował w Ligue 1 i wystąpił w pierwszym składzie Paris Saint-Germain. Szerzej opisywaliśmy ten mecz TUTAJ. 19-letni bramkarz spisał się nieźle, aczkolwiek prawda jest taka, że miał po prostu niewiele do roboty, więc trudno nawet stwierdzić, by został porządnie przetestowany. Poza tym – PSG dopina transfery dwóch bramkarzy, z Keylorem Navasem na czele, zatem wkrótce Marcin może wylecieć nie tylko z wyjściowej jedenastki, ale i z ławki rezerwowych mistrzów Francji.

Krótko mówiąc – ten debiut Bułki to była naprawdę fajna sprawa, duża przygoda, ale wciąż wydaje się, że najbardziej to by się w tym momencie przydało Polakowi jakieś przemyślane wypożyczenie.

2. Przeciętny finisz poprzedniego sezonu, słabiutka postawa w przedsezonowych sparingach, kiepski występ na inaugurację rozgrywek 2019/20. Niestety – wygląda na to, że w Mediolanie szybko tracą cierpliwość do Krzysztofa Piątka. Polak w ostatnim meczu ligowym z Brescią pojawił się na boisku dopiero w drugiej połowie, jako rezerwowy. Trener Marco Giampaolo wolał eksperymentować z wystawieniem skrzydłowego w roli fałszywej dziewiątki, niż ponownie ofensywę zespołu złożyć wokół polskiego napastnika.

Milan bez Piątka zagrał – jak zwykle – nudno i beznadziejnie, ale wygrał. A Polak w drugiej połowie zmarnował dwie patelnie, czym na pewno swojej pozycji w oczach nowego trenera nie podbudował.

Nie ma co oczywiście wyciągać z tej sytuacji daleko idących wniosków – być może szkoleniowiec chciał po prostu wstrząsnąć polskim napastnikiem, dać mu nowy impuls do walki o swoje, która tak mocno napędziła Krzyśka podczas jego początków w Serie A. Nie można jednak wykluczyć, że Giampaolo zacznie – przynajmniej na razie – ustawiać zespół bez Polaka na szpicy. Byłoby to na pewno bardzo przykry plot twist na starcie sezonu. Zwłaszcza, że Milanu nie ma w europejskich pucharach i rotacja w składzie nie będzie rozpieszczała rezerwowych.

3. Kolejny gol Roberta Lewandowskiego w Bundeslidze, ale tym się chyba nie będziemy ekscytować? Polak – jeżeli utrzyma tempo – powinien już w tym sezonie mocno namieszać w księgach rekordów strzeleckich Bayernu i całej niemieckiej ligi, bo zaczyna być coraz bardziej oczywiste, że poza jego zasięgiem są wyłącznie osiągnięcia Gerda Muellera. Reszta legendarnych niemieckich napastników jest absolutnie do łyknięcia i „Lewy” – o ile zdrówko dopisze – najprawdopodobniej po prostu ich łyknie.

Warto natomiast pochwalić anonsowanego już Rafała Gikiewicza. Czystego konta się wprawdzie Polakowi zachować nie udało, ale zwycięstwo 3:1 nad Borussią Dortmund to i tak duża rzecz dla Unionu Berlin. Do udanych tego spotkania – co naturalne – nie zaliczy natomiast Łukasz Piszczek.

4. Wydarzeniem weekendu jeżeli chodzi o występy Polaków na angielskich boiskach bez wątpienia bramka Kamila Grosickiego w zremisowanym starciu z Millwall. Fenomenalne trafienie, które – niestety – mocno obciąża konto Bartosza Białkowskiego. To była zresztą ozdoba generalnie świetnego występu „Grosika”.

Mniej pozytywów na temat występów Mateusza Klicha, Kamila Grabary i Krystiana Bielika. Wszyscy przegrali swoje spotkania – szczególnie bolesna była porażka Derby, które zebrało trójkę do zera od Brentford. Bielik zagrał na stoperze i spisał się najwyżej przeciętnie.

Na dokładkę – kiepski występ przeciwko Manchesterowi United zaliczył Jan Bednarek, który nie popisał się przy bramce dla „Czerwonych Diabłów”. Cieszy natomiast czyste konto Łukasza Fabiańskiego.

5. „To nieistotne, jakim gramy ustawieniem. Na koniec i tak wszystko zepsuje Glik” – napisał na Twitterze jeden z kibiców AS Monaco po dzisiejszym, zremisowanym przez ekipę z Księstwa starciu ze Strasbourgiem. Z tym, że użył nieco innego słowa niż „zepsuje”. To mimo wszystko nieco zbyt surowa recenzja – kapitan Monaco oczywiście jest w nędznej formie, ale jako centralna postać trzyosobowego bloku defensywnego spisał się lepiej niż w poprzednich kolejkach. Jego drużyna znowu nie wygrała swojego spotkania, to na pewno boli Polaka, ale indywidualnie Glik zasygnalizował, że nie należy go jeszcze definitywnie skreślać.

6. Brameczkę załadował Karol Świderski, a jego PAOK wygrał swój ligowy mecz. Trafienie Polaka było golem na wagę zwycięstwa 2:1. Trochę farta Świderski miał, trzeba to uczciwie powiedzieć, ale przeciwnika wziął na plecy perfekcyjnie. Tak się w szesnastce zachowuje klasowy snajper. Polak stał mocno na nogach, odparł rywala, a resztę roboty pozostawił już piłce, która – po prostu – poszukała go w polu karnym sama.

Pozostali stranieri z greckiej Super Ligi – bez sukcesów.

7. Wiatru w żagle nabiera Konrad Wrzesiński w lidze kazachstańskiej. 25-latek w ostatnim meczu zanotował gola i dwie asysty, kompletnie demolując przeciwników. Wrzesiński na boisku był po prostu nie do zatrzymania. Co dla niego bardzo ważne, bo w ostatnich tygodniach różnie u niego bywało, jeżeli chodzi o występy w podstawowym składzie.

8. Rozszaleli nam się również Polacy za oceanem. Gola zasunął Przemysław Frankowski…

… i Kacper Przybyłko. Który właściwie strzelił nawet dwa gole, ale pierwszego – po dość długiej wideoweryfikacji – odebrał mu arbiter. Słusznie, więc trudno mieć do niego żal, choć Polak zdążył już bramkę odcelebrować.

Philadelphia Union z Przybyłką na szpicy to w tej chwili liderzy Konferencji Wschodniej w MLS. Polak ma już na koncie 13 ligowych trafień, a jego ekipa może poważnie liczyć się w walce o mistrzostwo. Chicago Fire na razie poza play-offami.

9. Cienko przędą na razie w Turcji Bartłomiej Pawłowski i Paweł Olkowski, którzy nie łapią się do wyjściowego składu w Gaziantepie. Na przeciwnym biegunie natomiast duet z Denizlisporu – Radosław Murawski bardzo sprawnie radzi sobie w środkowej strefie tej drużyny, natomiast Adam Stachowiak robi prawdziwą furorę między słupkami – 32-latek znowu (trzeci raz!) obronił rzut karny.

Klasę pokazuje też w Turcji Michał Pazdan, ale to niejako norma.

10. Cienki weekend Polaków we Włoszech. O Piątku już pisaliśmy, ale poza nim też nie było różowo. Żurkowski na ławce, Jagiełło na ławce, Linetty na ławce, Walukiewicz poza składem, Teodorczyk zagrał ogon, Reca oczywiście też nie pograł jeszcze w SPAL. Mało tego – ci, którzy jednak zagrali, zwykle kiepsko na tym wyszli. Choćby Bartosz Bereszyński – jego Sampdoria została zdemolowana przez Sassuolo, poległa aż 1:4. Kompletna miazga.

Piotr Zieliński niby zanotował asystę w dreszczowcu z Juventusem, ale – po pierwsze – jego Napoli też przegrało mecz na szczycie, a po drugie – Polak na pewno nie należało do najlepszych aktorów tego widowiska.

Na domiar złego Bartłomiej Drągowski przepuścił strzał głową, który chyba był do wyciągnięcia. A na głowę Polaka już po pierwszej kolejce Serie A posypały się gromy za błędy w ustawieniu. Teraz chyba też Drągowski niezbyt dobrze rozczytał sytuację i został w blokach.

Pełen raport:

ANGLIA

Jan Bednarek (Southampton) – 90 minut z Manchesterem United (1:1)
Łukasz Fabiański (West Ham) – 90 minut z Norwich (2:0)
Artur Boruc (Bournemouth) – na ławce z Leicester (1:3)
Bartosz Kapustka (Leicester) – poza kadrą meczową z Bournemouth (3:1)
Kamil Grosicki (Hull City) – 90 minut i gol z Millwall (1:1)
Krystian Bielik (Derby) – 90 minut z Brentford (0:3)
Mateusz Klich (Leeds) – 71 minut ze Swansea (0:1)
Mateusz Bogusz (Leeds) – poza kadrą meczową ze Swansea (0:1)
Bartosz Białkowski (Millwall) – 90 minut z Hull (1:1)
Kamil Grabara (Huddersfield) – 90 minut z Luton (1:2)

ARABIA SAUDYJSKA

Michał Janota (Al-Fateh) – na ławce z Al Nasr Riyadh (0:1)

AUSTRALIA

Filip Kurto (Western United) – liga jeszcze nie wystartowała
Radosław Majewski (Western Sydney) – 90 minut i gol z Sydney United (71) – FFA Cup

BELGIA

Jakub Piotrowski (Genk) – 45 minut i żółta kartka z Clubem Brugge (1:1)
Rafał Pietrzak (Mouscron) – 90 minut z KV Mechelen (2:2)

BUŁGARIA

Jacek Góralski (Łudogorec) – 60 minut w meczu z Botewem (1:0)
Jakub Świerczok (Łudogorec) – 90 minut i asysta w meczu z Botewem (1:0)

CHINY

Adrian Mierzejewski (Chongqing Lifan) – brak meczu w ten weekend

CHORWACJA

Damian Kądzior (Dinamo) – na ławce z Hajdukiem Split (0:1)
Łukasz Zwoliński (HNK Gorica) – 12 minut z Varazdinem (3:1)
Michał Masłowski (HNK Gorica) – 90 minut z Varazdinem (3:1)
Krystian Nowak (Slaven) – 90 minut z Lokomotivem Zagrzem (1:6)

CYPR

Patryk Procek (AEL) – na ławce z Paralimni (2:0)
Mateusz Szczepaniak (Enosis) – 76 minut z AEL-em Limassol (0:2)

DANIA

Kamil Wilczek (Broendby) – 90 minut z Midtjylland (0:1)

FRANCJA

Kamil Glik (Monaco) – 90 minut ze Strasbourgiem (2:2)
Rafał Kurzawa (Amiens) – poza kadrą meczową z Toulouse (0:2)
Marcin Bułka (PSG) – 90 minut z Metz (2:0)

GRECJA

Karol Świderski (PAOK) – 90 minut i gol z Panioniosem (2:1)
Dawid Kort (Atromitos) – poza kadrą meczową z Lamią (2:2)
Sebastian Chruściel (Panionios) – poza kadrą meczową z PAOK-iem (1:2)

HOLANDIA

Filip Bednarek (Heerenveen) – na ławce z Fortuną Sittard (1:1)

JAPONIA

Krzysztof Kamiński (Jubilo) – 90 minut z Hiroshimą (0:2)
Jakub Słowik (Vegalta) – 90 minut z Saganem Tosu (1:2)

KAZACHSTAN

Konrad Wrzesiński (Kajrat) – 80 minut i gol z Szachtiorem (4:0)
Piotr Grzelczak (FK Atyrau) – 45 minut z Irtyszem Pawłodar (0:3)

ŁOTWA

Kamil Biliński (FC Riga) – minut i gol w meczu z Tukums 2000 (4:0)

MOŁDAWIA

Ariel Borysiuk (Sheriff) – 90 minut z Codru (2:0)

NIEMCY

Robert Lewandowski (Bayern) – 90 minut i gol z Mainz (6:1)
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund) – 90 minut z Unionem (1:3)
Dawid Kownacki (Fortuna) – 64 minuty z Eintrachtem (1:2)
Adam Bodzek (Fortuna) – 90 minut i żółta kartka z Eintrachtem (1:2)
Rafał Gikiewicz (Union) – 90 minut z Borussią Dortmund (3:1)
Adrian Stanilewicz (Bayer) – poza kadrą meczową z Hoffenheim (0:0)
Marcin Kamiński (VfB Stuttgart) – mecz w poniedziałek
Waldemar Sobota (St. Pauli) – 61 minut i gol z Dynamem Drezno (3:3)
Jakub Bednarczyk (St. Pauli) – poza składem w Dynamie Drezno (3:3)
Sebastian Mrowca (SV Wehen) – 90 minut z Regensburgiem (0:5)

NORWEGIA

Maciej Gostomski (Haugesund) – na ławce z Tromso (2:2)

PORTUGALIA

Paweł Kieszek (Rio Ave) – 90 minut ze Sportingiem (3:2)
Adam Dźwigała (Aves) – 90 minut z Famalicao (2:3)

ROSJA

Grzegorz Krychowiak (Lokomotiv) – 90 minut z Rostowem (1:2)
Maciej Rybus (Lokomotiv) – 90 minut i żółtka kartka z Rostowem (1:2)
Sebastian Szymański (Dynamo) – 28 minut z Samarą (0:0)
Maciej Wilusz (FK Rostów) – na ławce z Lokomotivem (2:1)
Damian Szymański (Achmat) – 54 minuty z Tambowem (1:1)
Konrad Michalak (Achmat) – na ławce z Tambowem (1:1)
Michał Kucharczyk (Urał) – 13 minut z Krasnodarem (2:4)
Rafał Augustyniak (Urał) – 90 minut z Krasnodarem (2:4)

RUMUNIA

Łukasz Gikiewicz (FCSB) – poza kadrą meczową z Viitorulem (2:1)

SŁOWACJA

Jakub Kiwior (Żylina) – na ławce z Senicą (5:0)
Mateusz Zachara (FK Pohronie) – 90 minut i gol z Seredem (3:3)

STANY ZJEDNOCZONE

Przemysław Frankowski (Chicago Fire) – 90 minut i gol z Columbus Crew (1:1)
Przemysław Tytoń (FC Cincinnati) – 90 minut z FC Dallas (1:3)
Kacper Przybyłko (Philadelphia Union) – 90 minut i gol z Atlanta United (3:1)

TURCJA

Paweł Olkowski (Gaziantep) – na ławce z Sivassporem (1:1)
Bartłomiej Pawłowski (Gaziantep) – poza kadrą meczową z Sivassporem (1:1)
Michał Pazdan (Ankaragucu) – 90 minut z Kasimpasą (1:0)
Radosław Murawski (Denizlispor) – 90 minut z Goztepe (0:0)
Adam Stachowiak (Denizlispor) –90 minut z Goztepe (0:0)
Jakub Kosecki (Demirspor) – poza kadrą meczową z Keciorengucu (0:0)

UKRAINA

Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów) – 90 minut z Zorią (2:2)

WŁOCHY

Piotr Zieliński (Napoli) – 90 minut i asysta z Juventusem (3:4)
Arkadiusz Milik (Napoli) – poza kadrą meczową z Juventusem (3:4)
Krzysztof Piątek (AC Milan) – 31 minut z Brescią (1:0)
Wojciech Szczęsny (Juventus) – 90 minut z Napoli (4:3)
Arkadiusz Reca (SPAL) – na ławce z Bologną (0:1)
Karol Linetty (Sampdoria) – na ławce z Sassuolo (1:4)
Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – 90 minut z Sassuolo (1:4)
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) – 90 minut z Genoą (1:2)
Szymon Żurkowski (Fiorentina) – na ławce z Genoą (1:2)
Patryk Dziczek (Salernitana) – poza kadrą meczową z Cosenzą (1:0)
Łukasz Skorupski (Bologna) – 90 minut ze SPAL (1:0)
Sebastian Walukiewicz (Cagliari) – poza kadrą meczową z Interem (1:2)
Filip Jagiełło (Genoa) – na ławce z Fiorentiną (2:1)
Łukasz Teodorczyk (Udinese) – 12 minut i żółta kartka z Parmą (1:3)
Paweł Dawidowicz (Hellas) – poza kadrą meczową z Lecce (1:0)
Bartosz Salamon (SPAL) – poza kadrą meczową z Bologną (0:1)
Mariusz Stępiński (Chievo) – poza kadrą meczową z Empoli (1:1)
Przemysław Szymiński (Frosinone) – poza kadrą meczową z Ascoli (2:1)
Paweł Jaroszyński (Salernitana) – 90 minut z Cosenzą (1:0)

fot. NewsPix.pl