Reklama

Rozstanie z rozsądku i poruszone domino?

redakcja

Autor:redakcja

08 sierpnia 2019, 20:03 • 3 min czytania 0 komentarzy

Trwało to bardzo długo, wielokrotnie wydawało się, że transfer albo w ogóle nie dojdzie do skutku, albo zawodnik poleci w kompletnie innym kierunku. Ostatecznie jednak Inter Mediolan otworzył szerzej portfel i wyłożył – według angielskiej prasy – 74 miliony funtów, by w najbliższym sezonie w ataku straszyć przy pomocy Romelu Lukaku.

Rozstanie z rozsądku i poruszone domino?

Największy przegrany? Cóż, chyba jednak Manchester United. Miało być okienko pełne hitów transferowych, miały być szeroko otwarte bramy, ruch jak na autostradzie, nie tylko do klubu, ale i w drugą stronę, w celu wyczyszczenia szatni ze zgniłych jajek. Zamiast gruntownej przebudowy mamy zaledwie lifting, zakończony jeszcze odejściem belgijskiego napastnika. Oczywiście, Lukaku nie uczestniczył w przygotowaniach, jego transfer był przesądzony, ale fani Manchesteru liczyli, że po wcześniejszym sfinalizowaniu jego odejścia, klub pokusi się o dalsze wzmocnienia. Tymczasem Czerwone Diabły poprzestały na niezbyt ekscytujących ruchach w defensywie – do której trafili Harry Maguire oraz Aaron Wan-Bissaka.

Trudno tak naprawdę ocenić, czy United nie są nawet słabsi, niż byli w ostatnim dniu poprzedniego sezonu. O ile można wierzyć, że Maguire będzie filarem defensywy, o tyle nie jesteśmy przekonani, że odejścia Lukaku, Valencii i Herrery będą zupełnie bezbolesne. Wiara w geniusz Ole Gunnara Solskjaera to jedna sprawa, bazowanie na tych samych nazwiskach, które tak potężnie zawiodły Mourinho – druga.

Jeśli mielibyśmy pochwalić Manchester United, to za wytargowaną kwotę, która na uspokajającym się rynku transferowym wydaje się przeogromna. Podczas gdy Real wypychał Garetha Bale’a za bezcen, United zgarnęli ładną sumkę za napastnika, który wcale nie imponował formą w ubiegłym sezonie. Jasne, Lukaku to rocznik 1993, wciąż jeszcze troche mu zostało do osiągnięcia szczytu możliwości, a potencjału nikt mu nie odmawia – zwłaszcza po bardzo udanym mundialu w 2018 roku, gdy udowodnił, że miewa okresy naprawdę dobrej gry w piłkę. Z drugiej strony – więcej goli od niego strzelił w ubiegłym sezonie np. Glenn Murray z Brighton, a Lukaku nawet w okresie wielkiego odrodzenia United na początku kadencji Solskjaera nie strzelał zbyt często. W pamiętnym okresie, gdy Norweg wygrał 10 z 12 spotkań, Lukaku tylko 5-krotnie zaczynał w pierwszym składzie.

Ale okej, nie narzekajmy, zwłaszcza, że dla Interu to może być ruch przełomowy. Biorąc pod uwagę, że od miesięcy trwa pełzający rozwód z Mauro Icardim, transfer Lukaku może uruchomić prawdziwe domino. Na rynku snajperów nie ma zbyt wiele towaru, „dziewiątki” na duże granie to obecnie towar deficytowy, więc ruch Belga może być początkiem szeregu roszad. Inter zyskuje też nowe argumenty w wiecznych sporach ze swoim kapitanem – biorąc pod uwagę, że Lukaku będzie napastnikiem dobrze uzupełniającym się z chętnie schodzącymi do środka skrzydłowymi, Icardi przestaje być niezbędnym elementem układanki. Włoskie media prześcigają się w scenariuszach, a jednym z nich jest wymiana: Icardi wędrujący do Turynu, by grać u boku Ronaldo, Dybala podążający w drugą stronę, wzmacniający i tak świetną drugą linię czarno-niebieskich.

Reklama

Poza tym Inter zyskuje coś więcej, niż tylko nowego napastnika i nowe możliwości transferowe. Kwota transferu, ale i jego okoliczności potwierdzają, że klub ma najwyższe ambicje. Conte chce rosłego Belga? Conte dostaje rosłego Belga, nawet jeśli negocjacje przeciągają się tygodniami. Chce Godina? Ma Godina. Chce stawać do ewentualnego handlu z Juve z pozycji równorzędnego partnera? Proszę bardzo.

Jedno jest pewne – transfer Lukaku daje nam niezły obraz na to, czym jest Manchester United 2019/20 i na to, czym powoli staje się Inter 2019/20. Jeśli mielibyśmy stawiać pieniądze, którzy kibice w tym sezonie będą częściej się uśmiechać – postawilibyśmy na Inter.

Fot.FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Urban o meczu z Legią: Będzie Lany Poniedziałek? Pytanie, kto kogo będzie lał

Szymon Piórek
2
Urban o meczu z Legią: Będzie Lany Poniedziałek? Pytanie, kto kogo będzie lał
Anglia

Jakub Moder najszybszym pomocnikiem w obecnym sezonie Premier League

Damian Popilowski
4
Jakub Moder najszybszym pomocnikiem w obecnym sezonie Premier League

Weszło

Komentarze

0 komentarzy

Loading...