Reklama

Kownaczenko wchodzi z buta do Bundesligi. Doppelpack przeciwko Schalke

redakcja

Autor:redakcja

02 marca 2019, 17:44 • 2 min czytania 0 komentarzy

Pół zimy przepychał się z Sampdorią, która chwyciła go w klincz i nie chciała puścić. Uwolnił się, myknął na wypożyczenie do Bundesligi i właśnie zaliczył swoje pierwsze trafienie. Mało tego – z miejsca walnął dublet. Dawid Kownacki miał ogromny wkład w efektowne zwycięstwo Fortuny Dusseldorf nad Schalke Gelsenkirchen.

Kownaczenko wchodzi z buta do Bundesligi. Doppelpack przeciwko Schalke

Zimą spekulowało się, że drugim klubem z Bundesligi, który chciał pozyskać Kownasia, była właśnie ekipa z Zagłębia Ruhry. Mówiło się nawet, że wychowanek Lecha Poznań popełnił błąd decydując się na Fortunę, a nie na Schalkę. A dzisiaj 22-latek rozwiał wątpliwości – na tle swojego niedoszłego pracodawcy dał koncert.

Fortuna gładko i efektownie ograła Schalkę 4:0 (hehe, Schalke 0:4, kumacie), a Kownacki strzelił dwa gole. Pierwszy wyglądał tak:

via Gfycat

Reklama

A drugi tak:

Pierwsze trafienie to świetne wyjście na wolne pole, dobre zabranie się z piłką i totalny luz przy wykończeniu. Przy drugiej bramce może nie zgasił tej piłki idealnie, ale już strzał był tak spokojny, jakby Kownacki planował to uderzenie od wtorku. To charakteryzuje napastników, którzy wiedzą jak wykonywać swoją robotę.

Chłopak ma patent na Schalke, bo przecież w swoim debiucie w Pucharze Niemiec zaliczył asystę. Wówczas jednak to zespół z Gelsenkirchen gładko ograł Fortunę 4:1. Dzisiaj nadeszła szansa do rewanżu. Słodkiego rewanżu. Fortuna ostatnio w Bundeslidze wygląda kapitalnie – z dziesięciu poprzednich meczów wygrała siedem, raz zremisowała i poniosła dwie porażki (z Bayerem i Lipskiem, czyli ligową czołówką). W międzyczasie ograła m.in. lidera z Dortmundu. Gdyby nie fatalny początek sezonu – kto wie, pewnie dziś wymienialibyśmy ich w gronie kandydatów do walki o europejskie puchary. Niemniej ta znakomita forma w ostatnich tygodniach sprawiła, że zespół Friedhelma Funkela nie jest już uwikłana w walkę o utrzymanie.

Kownacki dał poważny argument Funkelowi, by ten nie widział w nim wyłącznie jokera wchodzącego z ławki, ale by częściej – tak jak i dziś – stawiać na niego w wyjściowej jedenastce kosztem Henningsa czy Karamana. Aha, dzisiaj cały mecz zagrał też Marcin Kamiński, który nie tylko pomógł w zachowaniu czystego konta, ale i zaliczył kluczowe podanie przy golu Kownasia.

I tak sobie myślimy, że największym szczęśliwcem ostatnich tygodni jest… Czesław Michniewicz. Buksa strzela w Ekstraklasie, Świderski wjechał z drzwiami do Grecji, a Kownacki przebojem wszedł do Bundesligi. Wygląda na to, że przed Euro U21 o napastników bać się nie musimy.

Reklama

fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Niemcy

Niemcy

Uczestnik Ligi Mistrzów osłabiony. Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji

Bartosz Lodko
0
Uczestnik Ligi Mistrzów osłabiony. Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji

Komentarze

0 komentarzy

Loading...