Reklama

Zagadki ekstraklasy – jakie kwity na Koronę ma Oliver Petrak?

redakcja

Autor:redakcja

28 sierpnia 2018, 14:04 • 3 min czytania 9 komentarzy

Korona Kielce KAPITALNIE zaczęła nowy sezon ekstraklasy. Niech nie zwiedzie was siódme miejsce po sześciu kolejkach, dokonaniami ekipy Gino Lettieriego trzeba się po prostu zachwycać. To duże osiągnięcie – zaczynać niemal każdy mecz w dziesięciu i nazbierać aż jedenaście punktów. No, w porywach zaczynać je w dziesięciu i pół chłopa. Wybaczcie brak zdecydowania, ale nie możemy ustalić, jak traktować Olivera Petraka. 

Zagadki ekstraklasy – jakie kwity na Koronę ma Oliver Petrak?

Ostatnim tak pozabawionym jakichkolwiek atutów graczem, który jednocześnie w miarę regularnie grał w lidze, był chyba Jakub Grić, który dołożył cegiełkę do spadku Sandecji. Petrak zaliczył już 11 ligowych występów w Koronie wiosną. Wtedy jego postawę można było tłumaczyć słabszą formą całego zespołu lub standardowymi wymówkami o aklimatyzacji i tego typu pierdami. Teraz znalezienie jakiegokolwiek usprawiedliwienia przychodzi z wielkim trudem.

W ciągu swoich już 16 występów w ekstraklasie ten gracz środka pola, czasem ustawiany bliżej bramki rywala, nie strzelił gola, nie zaliczył asysty, ani nawet kluczowego podania przy bramce. Zero. Nic. Null. Próby? W tym sezonie, w swoich pięciu występach, próbował strzelać trzy razy, ale nigdy nie trafił w światło bramki. Jeśli chodzi o podania, które mogły odegrać kluczową rolę przy akcji bramkowej, to w tych pięciu grach Petrak spróbował tak zagrać dwa (!) razy. Co jeszcze bardziej szokujące – dwa razy mu to nie wyszło.

Powiecie: “okej, ale przynajmniej odbierać potrafi”. No nie do końca. Przeciwko Legii zaliczył jeden odbiór. Przeciwko Wiśle Płock – tak samo. Naprawdę udany był występ ze Śląskiem, bo wtedy udało mu się odebrać piłkę aż dwa razy. Po wejściu na boisko w spotkaniu z Miedzią nie odebrał piłki nikomu, a w ostatnim starciu z Arką wrócił do jednego odbioru. Gwoli ścisłości należy wspomnieć, że w tym czasie zaliczył 17 strat.

Mówimy więc o piłkarzu, który w miarę przyzwoicie wypada tylko wtedy, gdy trzeba podać do najbliższego. Jego sufit to mecz, w którym uda się niczego nie spieprzyć. W ostatnim spotkaniu z Arką nie wyszło, bo prócz starty, z której powinna paść bramka, Petrak zrobił idiotycznego karnego.

Reklama

Siłą rzeczy ląduje w jedenastce badziewiaków. Mamy świadomość, że to raczej wynik gierek między piłkarzem a klubem, ale jednak krew człowieka zalewa, gdy musi oglądać Petraka, a na ławce siedzi Możdżeń, który swego czasu tworzył z Żubrowskim jeden z najlepszych duetów w lidze.

nqQSvmu

Jakieś pytania dotyczące reszty wyróżnionych? No tak, był problem bogactwa. Postawiliśmy na czterech bardzo słabych obrońców, a do jedenastki nadawali się przecież także: De Marco, Orłowski, Dytiatjew, Wieteska, Golla i jeszcze paru innych. W pomocy sprawy się miały podobnie, miejsce w ataku zostało dla tego, który pudłował najbardziej spektakularnie. Ech, niby przyjemna kolejka, a jednak parodystów mnóstwo.

***

Ale wyróżniający się graczy również dużo. Największy problem mieliśmy z wyborem napastników. Postawiliśmy na dwójkę Sanogo-Ricardinho, a Forsella, którego w zasadzie też powinniśmy potraktować jako gracza pierwszej linii, przemyciliśmy do pomocy. A przecież bardzo dobre występy zaliczyli też Papadopulos, Robak, Ondrasek, Piasecki czy Tuszyński. Szkoda, że jedenastka po tej kolejce nie jest z gumy. Ale poszkodowani są też wśród pomocników – m.in. Żubrowski, Jagiełło (a nawet dwóch), Udovicić, Furman i Augustyniak – oraz obrońców (głównie Zbozień).

A między słupkami znalazł się Thomas Dahne, którego występu na Legii bezpośrednio po meczu chyba trochę nie doceniliśmy.

Reklama

cwiqGHr

Fot. FotoPyK

Więcej opinii o ostatniej kolejce ekstraklasy znajdziesz w magazynie Weszłopolscy z udziałem Rafałem Pietrzaka, Adama Dźwigały i Rafała Augustyniaka.

Najnowsze

Ekstraklasa

Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Michał Kołkowski
12
Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”
Polecane

“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Błażej Gołębiewski
9
“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Kozacy i badziewiacy

Komentarze

9 komentarzy

Loading...