Przed nami kolejny dzień szalonej walki o mistrzostwo Polski. Czy i tym razem dla biorących udział w wyścigu przeszkodą nie do pokonania okaże się najprostszy wiraż? Komu odpadną wszystkie koła, łącznie z zapasowym? Kto zapomni przepisów jazdy? Kto zaśnie za kierownicą, a kto w wywoła pożar w popielniczce?
PYTANIE DNIA – KTO NIE BĘDZIE SIĘ BAŁ ZOSTAĆ LIDEREM?
Walkę na całego o mistrzostwo Polski zasygnalizował wczoraj Lech Poznań. Jak tak dalej pójdzie, do walki o tytuł zdąży się włączyć jeszcze nie tylko Sandecja, ale i RKS Radomsko. Zapowiada się, że znowu będziemy mieli do czynienia z wyścigiem zaprzężonego w chomiki rydwanu, hulajnogi na pedały i hugokoptera (ale w dieslu). Wygra nie ten, który będzie najlepszy, najbardziej punktożerny, najbardziej bezlitosny, tylko ten, kto o jeden raz mniej da ciała w skandaliczny jak na aspirujący do mistrzostwa kraju sposób. Takie porażki w ostatnich tygodniach notowały wszystkie trzy aspirujące do mistrzostwa drużyny.
Zupełnie nas nie zdziwi, jeśli Jaga i Legia, poczuwszy krew zranionego przez Koronę lidera, zamiast agresywnie poszukać punktów będą się męczyć. Fotel lidera zdaje się parzyć. Wszyscy wolą gonić króliczka niż uciekać. Tak naprawdę nie ma żadnych mocnych przesłanek, że dzisiaj Jagiellonia i Legia grając u siebie mogą liczyć na pewne punkty. Może znalazłby się jakieś logiczne argumenty, ale potem patrzymy na logikę wczorajszego meczu w Poznaniu i orientujemy się, że logika to przeciwny Ekstraklasie biegun.
Legia zachowa czyste konto w starciu z Zagłębiem? Kurs na Totolotek.pl – 1,9!
A wiecie kto w grupie mistrzowskiej najlepiej punktuje w ostatnich miesiącach? Wisła Płock. Za ostatnie dziesięć kolejek aż o sześć oczek więcej niż Legia Warszawa.
Źródło: Livesports.pl
Nie twierdzimy, że Wisła Płock to faworyt do reprezentowania Polski w Klubowych Mistrzostwach Świata sezonu 19/20, ale zlekceważyłby ją aktualnie tylko szaleniec.
PIŁKARZ POD LUPĄ
Sebastian Szymański. Więcej w tym sezonie nasłuchaliśmy się o potencjale tego zawodnika, niż naoglądaliśmy jego dobrej gry. Zaczęliśmy się zastanawiać: zrobił błąd nie idąc na wypożyczenie jak choćby Michalak? A może w Legii źle go prowadzą, nie dając dostatecznie wielu szans, wpuszczając natomiast na boisko kolejne zagraniczne komety? A może presja nakładana na chłopaka jest zbyt duża?
Niespodzianka w Warszawie – Zagłębie wyrwie remis Legii? LV Bet płaci 4,05!
Ostatnio jednak gra Szymańskiego wyraźnie drgnęła. Z Pogonią należał do najlepszych na boisku. Dziś miejsca w pierwszym składzie też nie dostanie na piękne oczy, tylko uczciwie na nie zapracował. To pierwszy krok, kolejnym jest wydatna pomoc Legii w wywalczeniu mistrzostwa. Siedem kolejek do końca – jeśli na finiszu stanie się pierwszoplanową postacią, jeszcze może zostać uznany za objawienie nie tylko wirtualnych karier Football Managera.
GWIAZDA USTAW LIGĘ
Przemek Frankowski. Oczywiście, jak cała Jagiellonia, wpadł ostatnio w kryzys formy. Ale to i tak nie przyćmiewa jego dobrej wiosny. Jest zbyt zdolnym piłkarzem, a także mającym zbyt wiele do ugrania – mundial na horyzoncie – by grać słabo. To jest zresztą znakomita okazja, by pokazał charakter. Musi brać na siebie odpowiedzialność za grę Jagiellonii, spróbować wydźwignąć ją ponad powierzchnię. Zresztą, musi w to wierzyć nie tylko Ireneusz Mamrot: Frankowskiego w Ustaw Ligę ma co czwarty prezes. Skrzydłowy Jagi jest szóstym najlepiej punktującym zawodnikiem rundy.
GDYBYŚMY MIELI POSTAWIĆ DOM, TO NA…
Punkty Piasta w Krakowie. I wiemy – właśnie twierdzicie, żeśmy się szaleju najedli. Potem zrobicie tyradę, że jak po przegraniu domu wylądujemy pod mostem, wy kanapy nie użyczycie. Nie dlatego, że nie możecie, tylko dlatego, żebyśmy mieli nauczkę.
Ale póki co, skoro jeszcze obie drużyny w blokach, możemy przypomnieć: oto jaki sport przez najbliższe siedem kolejek będzie uprawiać Cracovia.
Jeśli Michał Probierz zdecyduje się wystawić sam siebie, w dodatku na bramce, nic się Pasom nie stanie. Jeśli zdecyduje się wstawić do ataku Janusza Filipiaka, a ten ku zaskoczeniu wszystkich nie strzeli hat-tricka, również nic Cracovii nie grozi. Fakty są takie: liczba punktów, które zgromadziła Cracovia, w ostatnich sezonach zawsze gwarantowała utrzymanie. Przewaga zespołu z Krakowa jest zbyt duża. Znając Michała Probierza, będzie eksperymentował i ogrywał młodzież. I ma rację – porażka 0:3, ale okrzepnięcie perełki z akademii to bilans dodatni na tym etapie sezonu Cracovii.
Remis lub zwycięstwo Piasta w meczu z Cracovią? Kurs na LV Bet – 1,5
Zupełnie o inną stawkę gra Piast, który przecież ma kim grać, który przecież nie przyjeżdża z amatorem na ławce trenerskiej. Przynajmniej oczko wyszarpać muszą.
HISTORIA DNIA
Pojedynek kadrowiczów w Białymstoku. Nie wiemy jakie sobotnie plany ma Adam Nawałka, czy gdzieś tam na horyzoncie weselicho lub imieniny, ale jeśli nie, na jego miejscu wybralibyśmy się obejrzeć mecz Jagi z Górnikiem Zabrze. Na placu boju znajdzie się kilku graczy, którzy marzą o tym, by w czerwcu tego roku Gary Lineker napisał o nich tweeta wartego kilka milionów funtów. Kurzawa, Kądzior, Romańczuk, Frankowski – każdy z nich ma prawo myśleć na poważnie o wyjeździe do Rosji, niektórzy już w zasadzie skreślili z listy czerwcowych planów dwa tygodnie wczasów w Mielnie.
Jagiellonią i Górnik strzelą przynajmniej jednego gola? Kurs w Totolotku – 1,65
Naprawdę chcielibyśmy więc, żeby to był znakomity mecz, bo będziemy mogli się łudzić, że ich potencjał przerasta Ekstraklapę i są tu jeszcze tylko przez chwilę. Ale jeśli padnie przeraźliwie nudne 0:0, to przyjdzie łamać sobie głowę: kim straszyć?
CZY DZIŚ POLECI TRENER
Tak. Ale jakkolwiek wiemy, że brzmi to skrajnie niewiarygodnie, poleci nie w Ekstraklasie.
ROZKŁAD JAZDY
Cracovia – Piast 15:30
Jagiellonia – Górnik 18:00
Legia – Zagłębie 20:30
Fot: screen z gry “Poldek Racer”