Reklama

Ze świętowania spadku znienawidzonego rywala nici

redakcja

Autor:redakcja

12 kwietnia 2018, 20:07 • 2 min czytania 3 komentarze

Nienawiść pomiędzy kibicami Sunderlandu i Newcastle trwa od niepamiętnych czasów. Nie ogranicza się tylko i wyłącznie do świata piłkarskiego, bo dotyka również samych miast, które – abstrahując od sportu – rywalizują między sobą od XVII wieku. Minęło tak wiele lat, a relację zwaśnionych sąsiadów zbytnio się nie poprawiły. Co więcej – właśnie został do nich dopisany kolejny rozdział. Sunderland jest o krok od spadku z Championship, więc opromienieni tym faktem fani Newcastle postanowili… pojawić się na jego domowych meczach. Klub jednak zachował czujność i do tej sytuacji prawdopodobnie nie dojdzie. 

Ze świętowania spadku znienawidzonego rywala nici

Sunderland może dokonać nie lada wyczynu i w ciągu dwóch sezonów spaść z Premier League do League One.

4

Transfermarkt.de

Sześć lub siedem punktów straty do bezpiecznej lokaty (jeżeli Barnsley wygra zaległy mecz) na cztery kolejki przed końcem to dość nieciekawa perspektywa. Tym bardziej dla zespołu, który na czternaście ostatnich spotkań ligowych triumfował w… jednym. Sunderland zmierzy się z Reading (W), Burton Albion (D), Fulham (W) i Wolverhampton (D) i musiałby zaliczyć niesamowitą, wręcz irracjonalną serię, by zachować ligowy byt.

Reklama

Kibice Newcastle oczywiście nie mogli odpuścić sobie okazji do wyśmiania zwaśnionego rywala i wymyślili, że odwiedzą go na jego domowych spotkaniach. Taka sytuacja miała już miejsce w 1987 roku, kiedy Sunderland po raz pierwszy w swojej historii spadł do trzeciej ligi. Wówczas na Roker Park (dawny obiekt klubu), na meczu decydującym o degradacji gospodarzy, pojawiło się około 1000 fanów Srok.

Zapewne czekałaby nas powtórka z rozrywki, ale władze Czarnych Kotów postanowiły jednak wprowadzić ostre restrykcje przed meczami z Burton i Wolverhampton. Bilety na dwa ostatnie domowe spotkania będzie można kupić jedynie w kasie biletowej przy stadionie, gdzie pracownicy będą dokładnie sprawdzać, ile dany kibic odwiedził spotkań swojego zespołu w tym sezonie. Czyli plany były, masowe mobilizowanie się w mediach społecznościowych było, ale z wyśmiania najbardziej znienawidzonego rywala ostatecznie wyszły nici.

Fot. Newspix.pl

Najnowsze

Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Anglia

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Komentarze

3 komentarze

Loading...