Reklama

Olkowski spłaca kredyt zaufania, a Bayer w końcu trafia z wapna

redakcja

Autor:redakcja

22 stycznia 2017, 19:40 • 2 min czytania 0 komentarzy

Bardzo dobrze przepracowana zima (co podkreślał trener) i przyzwoita końcówka jesieni sprawiły, że Paweł Olkowski wciąż trzyma miejsce w składzie niemieckiego Koeln. Dziś polski obrońca potwierdził zresztą, że szkoleniowiec Peter Stoeger słusznie obdarzył go zaufaniem – “Kozły” na nieprzyjemnym terenie w Moguncji bramki nie straciły, a i sam 26-latek ma prawo być zadowolony ze swojej postawy.

90 minut przeciwko Borussii Dortmund, 90 przeciwko Werderowi, Bayerowi i wreszcie przeciwko Mainz – wydaje się, że Polak w końcu odbił się od dna po tym jak został na dłuższy czas odstawiony na bocznicę. Dziś Olkowski znów pełnił w zespole rolę wahadłowego w systemie 3-4-3, co przy jego predyspozycjach sprawdza się bardzo dobrze.

Olkowski spłaca kredyt zaufania, a Bayer w końcu trafia z wapna

Sporo odbiorów, sporo przechwytów, aktywna gra do przodu i skuteczna z tyłu – Olkowski solidnie wywiązywał się ze swoich obowiązków, co zresztą przedstawia graficzne podsumowanie jego występów…

Bez tytułu

…oraz suche liczby.

Bez tytułu

Reklama

Dobrą wiadomością dla Polaka jest też fakt, że sprowadzony do klubu zimą Christian Clemens nie jest raczej rozpatrywany w kategorii rywalizacji dla niego, a dla prawego napastnika. Tym samym Paweł po bardzo słabych miesiącach ma coraz mocniejszą pozycję w ekipie i wydaje się, że jedyną rzeczą, która mogłaby poprowadzić go znów na ławkę rezerwowych byłaby ewentualna zmiana ustawienia gry, bo w roli bocznego obrońcy trener dotychczas chętniej widział choćby nominalnego stopera, Frederika Soerensena.

Sam mecz jednak nie zachwycił – było to 0:0 raczej z gatunku tych, które bez żalu przegapilibyśmy, jeśli w telewizji trafiłoby się akurat coś ciekawszego.

***

O wiele ciekawiej było za to w Leverkusen. Bayer po kompletnie chaotycznej jesieni, gdy mecze znakomite przeplatał katastrofalnymi, dziś w końcu zagrał na miarę potencjału. Sprawnie funkcjonowała ofensywa, konsekwentnie ataki berlińczyków rozbijali obrońcy, a przy okazji udało się przełamać niechlubną passę. Jak dotąd bowiem podopieczni Rogera Schmidta w tym sezonie egzekwowali cztery rzuty karne i za każdym razem pudłowali. Dziś pewnie z jedenastu metrów pewnie uderzył jednak Calhanoglu, który zresztą do siatki trafił dwukrotnie – na 3:1 dobił bowiem Herthę w końcówce efektownym strzałem w okienko.

Reklama

Kolejne świetne zawody rozegrał też Kevin Kampl, zawodnik absolutnie nieoceniony dla Bayeru, którego jeszcze nie tak dawno temu Borussia Dortmund oddała bez żalu. Jeśli więc on i reszta zawodników w kolejnych tygodniach utrzymają wysoką dyspozycję, to Roger Schmidt po raz kolejny w trakcie swojej kadencji w Leverkusen ucieknie spod topora i pozostanie na stanowisku.

***

Bayer Leverkusen – Hertha Berlin 3:1 (2:1)

1:0 Toprak 12′
2:0 Calhanoglu 36′
2:1 Stocker 44′
3:1 Calhanoglu 88′

FSV Mainz – FC Koeln 0:0 (0:0)

Najnowsze

Francja

Media: Podstawowy obrońca przedłuży swój kontrakt z PSG

Bartosz Lodko
1
Media: Podstawowy obrońca przedłuży swój kontrakt z PSG
Piłka nożna

U-21: Nie będzie nam łatwo o awans do fazy pucharowej. Poznaliśmy skład koszyków

Bartosz Lodko
3
U-21: Nie będzie nam łatwo o awans do fazy pucharowej. Poznaliśmy skład koszyków

Niemcy

Niemcy

Uczestnik Ligi Mistrzów osłabiony. Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji

Bartosz Lodko
1
Uczestnik Ligi Mistrzów osłabiony. Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji
Anglia

Brat sławnego brata na radarze Borussii. “Klub utrzymuje kontakt z rodziną”

Antoni Figlewicz
5
Brat sławnego brata na radarze Borussii. “Klub utrzymuje kontakt z rodziną”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...