Reklama

Rajd z piłką przez całe boisko. Tak strzelał George Weah

redakcja

Autor:redakcja

26 kwietnia 2016, 09:09 • 1 min czytania 0 komentarzy

Współcześni często biorą George Weaha na cel. Zobaczcie, zdobył Złotą Piłkę, uważany był za najlepszego piłkarza świata, a strzelał po raptem kilkanaście goli – dwudziestkę przekroczył raptem dwa razy i to we Francji, nie w Milanie. Ale prawda jest taka, że Weah jest symbolem tego jak zmienił się futbol, a także perspektywa oceniania zawodników.

Rajd z piłką przez całe boisko. Tak strzelał George Weah

Cristiano Ronaldo i Messi zmienili grę. Wykręcają takie rekordy, tak nieprawdopodobne liczby i to z taką regularnością, że aż… opatrzyło nam się. Przyzwyczailiśmy się, że piłkarz na topie musi mieć w zasadzie tyle samo bramek co meczów, a najlepiej solidną górkę. Otóż albo trafili nam się dwaj absolutni dominatorzy (co możliwe) albo też kiedyś futbol był bardziej wyrównany. Oczywiście, że łatwiej wykręcać znakomite liczby w dzisiejszej Barcy i Realu niż w Barcy i Realu połowy lat dziewięćdziesiątych.

Bardziej też kiedyś ceniono błysk, efektowność, a nie tylko regularność. To prawda, że mistrzostwa zapewniają liczne gole, a nie te piękne, jednak dwadzieścia lat temu wciąż królowało nieco bardziej romantyczne podejście. Weah potrafił z niego skorzystać, czasem jak miał dzień był po prostu nie do zatrzymania. Tutaj idealny dowód: słynna bramka Liberyjczyka z Veroną.

Najnowsze

Polecane

Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024

Paweł Paczul
0
Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024
Ekstraklasa

Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?

Michał Trela
1
Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...