Niewydrukowana tabela. Dwa spalone w jednej akcji…

redakcja

Autor:redakcja

04 marca 2016, 09:39 • 2 min czytania

Kolejka była wyjątkowo szybka, krótka i w miarę bezbolesna. Dwie murawy, na których grać się zwyczajnie nie dało, kolejna, na której wprawdzie udawało się kopać piłkę, ale o tej słynnej „grze” to jednak powiedzieć się można. Do tego mecz Jagiellonii z Pogonią, który – mimo że według naocznych świadków trwał przynajmniej 270 minut – nie przyniósł ani grama emocji, a co za tym idzie i grama kontrowersji. 

Niewydrukowana tabela. Dwa spalone w jednej akcji…
Reklama

Do analizy w niewydrukowanej tabeli zostaje ledwie pięć spotkań, z czego co najmniej dwa sędziowano kompletnie bez zarzutów. Jak żyć w tej nowej, nieznanej dla nas rzeczywistości bez pomyłek arbitrów? Czym się zająć, o czym pisać? Z odsieczą ruszyła ekipa z Chorzowa, sędzia Kwiatkowski i jego liniowi, którzy… nie zauważyli dwóch spalonych w jednej akcji, w dodatku zakończonej bramką. Dobrze, że Cracovia sobie poradziła, bo tak ewidentne skrzywdzenie gości było naprawdę bolesne dla każdego neutralnego widza. Wyniku jednak nie ma sensu szczególnie weryfikować, z 3:2 robi się po prostu 3:1.

Kontrowersji sporo było za to w meczu Górnika Zabrze z Lechem Poznań – przede wszystkim jeśli chodzi o dorobek kartkowy Golańskiego czy Szeweluchina oraz rzut karny po faulu na szarżującym Kędziorze. Naszym zdaniem – sędzia mylił się dość często. Upomnienie, gdzie należała się kartka, puszczenie gry, gdzie należał się faul. W newralgicznych momentach jednak podejmował decyzje… Może nie dobre, ale możliwe do uzasadnienia. Tak pojmujemy między innymi starcie w „szesnastce” zabrzan, gdzie to bardziej Kędziora złapał kontakt z rywalem niż odwrotnie. Ogółem więc w żaden sposób nie ruszamy tego wyniku, co nie oznacza oczywiście, że nie mamy zastrzeżeń do pracy sędziego Jakubika.

Reklama

Hm… To wszystko? Już? Koniec? Sami jesteśmy zdziwieni, ale taka to była w końcu kolejka. Błyskawiczna i bezproblemowa – nawet mecze dublowały się tylko dwa a nie cztery razy.

E4YjIZL

Najnowsze

Ekstraklasa

Deptuła: „Zainteresowanych Pietuszewskim liczymy w dziesiątkach”

redakcja
2
Deptuła: „Zainteresowanych Pietuszewskim liczymy w dziesiątkach”
Reklama

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Deptuła: „Zainteresowanych Pietuszewskim liczymy w dziesiątkach”

redakcja
2
Deptuła: „Zainteresowanych Pietuszewskim liczymy w dziesiątkach”
Reklama
Reklama