Reklama

Sześć wyzwań, które czekają Jana Urbana w Poznaniu

redakcja

Autor:redakcja

13 października 2015, 13:23 • 5 min czytania 0 komentarzy

Jan Urban został wrzucony w Poznaniu na głęboką wodę i z miejsca musi rozwiązać problemy targanego kryzysem Lecha. Jakie czekają go wyzwania i jakie realne cele powinien sobie postawić? Odpowiadamy w sześciu punktach:

Sześć wyzwań, które czekają Jana Urbana w Poznaniu

1. Ogarnąć młodych

Każdy wie, że Jan Urban ma rękę do młodych. Chociaż do tej grupy należałoby też dołączyć piłkarzy do niedawna młodych, czyli na przykład 22-letnich. W takim wieku pod skrzydła nowego trenera Lecha trafił niegdyś Jakub Kosecki i momentalnie został najlepszym piłkarzem ligi. Co prawda trwało to tylko przez rok, ale sam rozwój Kuby na wszystkich zrobił ogromne wrażenie. W Lechu na Urbana czeka cała rzesza piłkarzy w podobnym wieku lub młodszych. Są Kędziora, Formella, Jevtić, Holman, Linetty, Kownacki i cała grupa chłopaków z akademii. Jeśli jednak świeżo upieczony trener „Kolejorza” miałby powtórzyć swój wyczyn z Legii, na czołowego piłkarza ligi musiałby wypromować nazwisko, o którym jeszcze nie było głośno. Tak czy inaczej, w Poznaniu z pewnością jest podatny grunt i jest z kim pracować. A największe wyzwanie stanowić będzie ten ponoć najbardziej utalentowany, czyli Dawid Kownacki. Jeżeli z nim się uda, zatrudnienie Urbana momentalnie się opłaci, a w klubie zaczną liczyć miliony z przyszłego transferu.

2. Przeorganizować drużynę

Poza podejściem do młodych Urban zdążył zasłynąć też z własnej, unikalnej koncepcji drużyny. Nawet patrząc z zewnątrz potrafił znaleźć nieszablonowe rozwiązania, które od razu po przejęciu zespołu wdrażał w życie. Tak było za jego pierwszej kadencji w Legii, gdzie z miejsca ustawił Edsona na skrzydle, Rogera w środku pola, z Vukovicia zrobił „szóstkę”, a z Rzeźniczaka prawego obrońcę. Pierwszy efekt był piorunujący, a Legia wygrała w lidze pierwszych siedem meczów (a teraz po jedenastu spotkaniach ma na koncie cztery zwycięstwa).

Reklama

W Lechu też jest spore pole manewru, bo większość graczy jest naprawdę uniwersalnych. Taki Hamalainen grał już jako defensywny i ofensywny pomocnik, na skrzydle i jako napastnik. Po wszystkich pozycjach w pomocy rzucany był też Gajos, a przykładowy Kownacki lawirował pomiędzy drugą linią i atakiem. W drużynie z pewnością trzeba coś zmienić i nie zdziwilibyśmy się, gdyby Urban miał już gotowy pomysł na kilka niespodziewanych roszad.

3. Uratować ligę

A żeby uratować ligę, trzeba awansować do grupy mistrzowskiej. Jak wyliczył portal ekstrastats.pl, Urban jest najlepiej punktującym trenerem spośród wszystkich obecnie pracujących w Ekstraklasie (średnia 1,93 punktu na mecz). I to jest optymistyczna wiadomość, bo Lech potrzebuje mniej więcej takiej średniej – czyli lepszej, niż w sezonie mistrzowskim – żeby osiągnąć swój cel. A to dlatego, że w poprzednich sezonach ósme miejsce w tabeli gwarantowało średnio 41 punktów, a Lech po jedenastu kolejkach ma ich ledwie pięć. Innymi słowy, w najbliższych dziewiętnastu meczach trzeba zdobyć minimum 36 oczek. Jakkolwiek patrzeć, Urban od samego początku, i nie bacząc na skalę trudności spotkań, musi utrzymać podobną średnią punktów. A przecież przyjdzie mu grać co trzy dni, a przed nim jeszcze takie starcia, jak dwumecz z Legią, czy wyjazdy do Gliwic i Szczecina…

4. Przełamać się w Europie – z zespołem i indywidualnie

Lech nie ma wielkich szans na awans do kolejnej rundy Ligi Europy, ale rozgrywek absolutnie nie wolno lekceważyć, zwłaszcza w kontekście budowania klubowego współczynnika. Tymczasem „Kolejorz” w Europie od jakiegoś czasu nie potrafi zagrać meczu, który kibice zapamiętaliby na dłużej. Pod tym względem Urban nie wydaje się idealną receptą na problemy, bo – przypomnijmy – on również ma swoją trudną pucharową historię. Nowy trener Lecha nigdy nie wygrał z poważnym rywalem w Europie, a w grupie I takowych nie brakuje. Jakkolwiek patrzeć, dotychczasowe wyniki nowego szkoleniowca poznaniaków optymizmem raczej nie napawają:

0-0 i 4-1 z FK Homel
1-2 i 0-2 z FK Moskwa
3-0 i 1-0 z Metalurgiem Rustawi
1-1 i 2-2 z Broendby Kopenhaga
2-2 i 5-1 z Metalurgsem Lipawa
1-2 i 3-1 z SV Ried
1-1 i 1-2 z Rosenborgiem
3-1 i 1-0 z The New Saints
1-1 i 0-0 z Molde FK
1-1 i 2-2 z Steauą Bukareszt
0-1 i 0-2 z Lazio Rzym
0-2 i 0-2 z Trabzonsporem
0-1 i 2-0 z Apollonem Limassol

Reklama

5. Wykreować następcę Hamalainena

MECZ 25. KOLEJKA T-MOBILE EKSTRAKLASA SEZON 2014/15: LECH POZNAN - LEGIA WARSZAWA --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: LECH POZNAN - LEGIA WARSAW

Nie dość, że Lech dołuje w lidze, to jeszcze czołowy zawodnik sposobi się do odejścia. Kontrakt Kaspera Hamalainena wygasa 31 grudnia i wiele wskazuje, że zawodnik pozostanie konsekwentny i go nie przedłuży. Jakiś czas temu pisaliśmy, że Fin jest cieniem samego siebie, jednak chwilę później przyszedł mecz z Cracovią, a rozgrywający znowu przypomniał, że jednak ma to coś. Tak czy inaczej pomału trzeba będzie uczyć się grać bez niego. Opcji wydaje się sporo, z od dłuższego czasu szukającym formy Jevticiem i nowo sprowadzonym Gajosem na czele. Problem w tym, że Hamalainen był także alternatywą na środek ataku, gdzie często zapędzał się podczas meczów, a czasem wychodził nawet na boisko jako nominalna dziewiątka. I tu rodzi się problem, bo Gajos i Jevtić za bardzo nie nadają się do takiego grania, a para Robak-Thomalla będzie miała zdecydowanie mniejszą konkurencję na treningach. Z ostatnich słów Piotra Rutkowskiego wynika, że zimowe transfery do klubu wcale nie są oczywistą sprawą, więc Urban po prostu będzie musiał poszukać odpowiedniego zastępstwa wśród zawodników, którymi obecnie dysponuje.

6. Zdobyć Puchar Polski

Zazwyczaj dla takich drużyn jak Lech Puchar Polski nie jest najkrótszą drogą do Europy, ale w tym sezonie sprawy mają się trochę inaczej. Jeśli w przyszłym roku Urban chce sprawdzić się w pucharach, najprawdopodobniej musi to trofeum zdobyć trofeum. A na drodze do majowego święta na Stadionie Narodowym czeka Zagłębie Lubin oraz zwycięzca pary Cracovia – Zagłębie Sosnowiec. Przeciwnicy swoją klasą raczej nie rzucają na kolana, a przy dobrych wiatrach cztery niezłe mecze z nimi mogą dać Lechowi upragnioną przepustkę. Pamiętajmy taż, że przez dłuższy czas największym sukcesem Urbana w Legii był właśnie Puchar Polski i wiele wskazuje, że w Poznaniu również trzeba będzie od niego zacząć.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

0 komentarzy

Loading...