Reklama

Nieśmiertelnik Pizarro jeszcze walczy. Celem Ulf Kirsten?

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

07 września 2015, 13:28 • 2 min czytania 0 komentarzy

Claudio Pizarro, lat 37. Najlepszy strzelec z zagranicy w historii niemieckiej Bundesligi, który na emeryturę się nie wybiera. Rówieśnik Marka Saganowskiego – obaj urodzili się w 1978 roku, obaj pochodzą z października. Dzieli więc ich kilka skromnych dni. A piłkarsko? “Sagan” we wszystkich rozgrywkach naliczył ponad dwa tysiące minut, strzelił siedem goli, ale dopiero obchodził… rocznicę ostatniego trafienia w lidze. Generalnie: zawodnik, który uchodzi trochę za maskotkę, gościa od atmosfery – i z tego powodu kontrakt z nim przedłużono. Pizarro na ligowych boiskach biegał z kolei przez skromnych pięć godzin (trochę większa konkurencja na tej pozycji), jedynego gola strzelił w Pucharze Niemiec.

Nieśmiertelnik Pizarro jeszcze walczy. Celem Ulf Kirsten?

A przecież w przypadku Peruwiańczyka warto cofnąć się o jeszcze jeden krok: do sezonu 2013/14. 35 wiosen na liczniku, a dziesięć goli i trzy asysty w 680 minut. Znaczy się, piłka w siatce średnio co 68 minut. Ale w kolejnym sezonie, kiedy w Monachium zameldował się Robert Lewandowski, Pizarro nie wchodził już nawet z ławki zbyt często. Bayern go pożegnał.

Jak bylibyśmy dziś bardzo ciekawi, co by się stało z Saganowskim, gdyby odszedł z Legii, tak Peruwiańczyk znalazł klub na tym samym poziomie rozgrywek. A Werder to dla niego ogrom sentymentów. Jako 21-latek przyjechał z ojczyzny właśnie do Bremy, stamtąd wybił się do Bayernu, nieudany rok w Chelsea i znów kierunek na Niemcy. Najpierw Werder, potem Bayern, no i znowu…

Pizarro maszeruje między jednym miejscem a drugim, jest już mocno wiekowy, ale wciąż cieszy się szacunkiem w Niemczech. Teoretycznie, przechodzi do zespołu Viktora Skripnika jako rezerwowy. Konkurencję ma jednak znacznie mniejszą: 24-letni Johannson, kupiony z Alkmaar za cztery bańki, i jego rówieśnik Anthony Ujah sprowadzony z FC Koeln za podobne pieniądze. Werder gra dwójką z przodu, nie ma napastnika numer 3, a i same wyniki zespolu nie zachwycają.

Podoba nam się to, że Pizarro – choć się dorobił, tytułów ma w gablocie ze dwadzieścia – wciąż się chce. 176 bramek daje mu status najskuteczniejszego obcokrajowca w Bundeslidze i numer 9 wśród wszystkich napastników. By dogonić piątego Ulfa Kirstena, musiałby dorzucić sześć goli. Naszym zdaniem: wykonalne.

Reklama

Aha, liderem jest Gerd Mueller – jak opowiadał Jan Tomaszewski, “mała łajza, która wszędzie wciśnie nogę”. Liczba bramek? 365!

Najnowsze

Ekstraklasa

Więcej kasy do pieca, więcej! Prezes Śląska wygrywa plebiscyt na “delulu roku”

Kamil Warzocha
4
Więcej kasy do pieca, więcej! Prezes Śląska wygrywa plebiscyt na “delulu roku”
Liga Narodów

Nowe reguły losowania grup eliminacji MŚ. Jeśli zwolnić trenera, to teraz

AbsurDB
11
Nowe reguły losowania grup eliminacji MŚ. Jeśli zwolnić trenera, to teraz

Niemcy

Anglia

Brat sławnego brata na radarze Borussii. “Klub utrzymuje kontakt z rodziną”

Antoni Figlewicz
5
Brat sławnego brata na radarze Borussii. “Klub utrzymuje kontakt z rodziną”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...