Sezon Ekstraklasy już zakończony, emocje powoli opadają, ale na rynku transferowym – choć okienko jeszcze zamknięte – ruch jak na targu w sobotni poranek. Na czołówki trafiają newsy o pożegnaniu Orlando Sa, powitaniu Nemanji Nikolicia, przymierzaniu Marco Paixao ro kilku topowych polskich klubów, a także setki spekulacji czy innych plotek. Gdzieś w tym zalewie informacji mogło wam jeszcze umknąć sporo ciekawych newsów. Oto kompilacja tych teoretycznie mniej znaczących z ostatnich kilku dni. Rynek transferowy w pigułce.
1. Czas pożegnań w Legii. Kontraktu po ośmiu latach nie przedłużył Inaki Astiz – pożyteczny stoper, który ostatnio sportowo nie dojeżdżał do poziomu oczekiwanego przy Łazienkowskiej. Podziękowano też Helio Pinto, który może wylądować w Arabii Saudyjskiej oraz jego szwagrowi, Dossie Juniorowi, który finalizuje właśnie przejście do Konyasporu. Dlaczego cypryjsko-portugalski stoper wyniósł się z Legii? Podejrzewamy, że może chodzić o kiepski stan jego kolan i ogólną podatność na urazy.
@K_Stanowski ja tez
— B(L)1916 (@BL_1916) June 9, 2015
2. Dzieje się też w Poznaniu. Klub pracuje nad wzmocnieniami, przedłużono kontrakty z Kotorowskim i Formellą, a drzwi pokazano niewypałowi o nazwie Djoum oraz najbardziej przepłaconemu piłkarzowi w historii „Kolejorza”, czyli Ubiparipowi. Po ośmiu latach z Poznania wyjeżdża też Luis Henriquez, który – naszym zdaniem – mimo 33 lat spokojnie dałby jeszcze radę w Ekstraklasie. Niemal identyczny przypadek jak Astiz.
3. Sześć lat trwała przygoda Łukasza Garguły z Wisłą. Jak ją ocenić? Przez wiele lat kibice irytowali się zbyt wysokim kontraktem „Guły” w stosunku do tego, co daje drużynie, aż przyszedł moment, gdy odpalił. W sezonie 2012/13 strzelił cztery gole, w kolejnych rozgrywkach dziesięć, teraz trzy. Kontraktu jednak nie przedłużono. Jeżeli facet teraz się nie zapuści, powinien jeszcze z rok pograć na tym poziomie rozgrywek. Same umiejętności piłkarskie to u niego jak najbardziej Ekstraklasa. Aha, z Reymonta wyjeżdża też zakurzony Ostoja Stjepanović.
4. Co po drugiej stronie Błoń? Kontrakt wygasł Krzysztofowi Nyklowi (Nykielowi?) oraz Sławomirowi Szelidze, który rozpoczął swoją przygodę z “Pasami” w czasach, gdy budowano zamek na Wawelu, ale od tamtej pory nikt nie dowiedział się, co ten gość tak naprawdę umie. Na Cypr wyemigrował za to inny ananas, Adam Marciniak. Tego chłopiny nawet nam szkoda, bo choć w piłkę grać kompletnie nie potrafi, to przynajmniej wnosił do ligi element kabaretu. A to na boisku, a to poza nim. – Każdy ma takiego George’a Besta, na jakiego zasługuje – słusznie zauważył Robert Podoliński.
5. Lechia wywala kontener ze szrotem – klubem żegnają się Miranda, Malbasić i Bougaidis. Przyszłość z Trójmiastem wiąże za to Antonio Colak, którego wykupiono z Norymbergi. I dobrze, bo to solidny (choć często nieskuteczny) napastnik i profesjonalista o odpowiedniej etyce pracy. Warto kogoś takiego trzymać w kadrze.
6. Wymiana bramkarzy w Pogoni. Po sześciu latach odchodzi Radosław Janukiewicz, którego zastąpi Jakub Słowik, ostatnio… piąty bramkarz Jagiellonii. Słowik liczy na odbudowanie swojej pozycji po tym, jak przesiedział cały sezon na trybunach. Mało kto pamięta, ale jeszcze dwa lata temu łączono chłopaka z transferem do Championship. Zdarzało mu się też jeździć na reprezentację. Teraz 24-latek siada na wysokiego konia – zastąpić idola kibiców i naprawdę solidnego golkipera nie będzie łatwo. Do Szczecina na stałe wraca też inny idol, Takafumi Akahoshi, który porzucił marzenia o podboju rosyjskiego FK Ufa. No i prawdopodobnie Mateusz Lewandowski po nieudanej przygodzie z Serie B.
Czytam o Piotrze Brożku w Pogoni, nie było takiego tematu i nie będzie.Po kontuzji H.Matyni mamy już dwóch lewych obrońców zakontraktowanych
— Czesław Michniewicz (@czesmich) June 9, 2015
7. Marcin Malinowski odchodzi z Ruchu, ale mimo czterech dych na karku jeszcze chyba nie chce kończyć kariery. Z „Niebieskimi” po sześciu latach żegna się też inna zasłużona postać, Piotr Stawarczyk, który ma za sobą bardzo słaby sezon oraz dawno zapomniany Marcin Kuś. Powodów do niepokoju – przynajmniej w kwestiach sportowych – nie ma. Młodzi, czyli głównie Helik i Konczkowski, naprawdę dają radę.
8. Lekkie czyszczonko w Piaście. Do Gliwic nie wrócą Cifuentes, Izvolt, Docekal i Martinez. Całe szczęście.
9. Podobnie w Podbeskidziu, które ogłosiło listę transferową. Znalazły się na niej następujące nazwiska: Pesković, Górkiewicz, Lenartowski, Pietrasiak, Patejuk, Chrapek, Cisse i Zajac. Aż wypada zapytać: skoro Podbeskidzie ma mocniejszą kadrę od Wisły, to po co żegnają się z tak wieloma zawodnikami? Ze Slovana Bratysława nie wykupią też Kristiana Kolcaka, a Zajacowi – jeżeli zdecyduje się zakończyć karierę – zaproponowano pozycję trenera bramkarzy. Strach pomyśleć, kogo wychowa, jeżeli będzie szkolił tak, jak bronił.
Fot. FotoPyK