Reklama

Finisz Championship, czyli trzej Polacy biją się o Premier League

redakcja

Autor:redakcja

18 kwietnia 2015, 11:35 • 4 min czytania 0 komentarzy

Ależ to był zmienny sezon dla polskich bramkarzy! Boruc szedł do Bournemouth jak na zesłanie, Białkowski zaczynał od ławki rezerwowych, Kuszczak natomiast długo siedział na bezrobociu. Mamy jednak kwiecień i proszę – wszyscy trzej mają szanse na awans do Premier League, choć oczywiście w różnym stopniu i w różnych rolach. Z tej okazji przygotowaliśmy dla was analizę finiszu Championship, zapraszamy.

Finisz Championship, czyli trzej Polacy biją się o Premier League

Middlesbrough. 85 punktów, pierwsze miejsce

Screen Shot 04-18-15 at 12.14 PM

Middlesbrough przewodzi lidze, ale tylko dlatego, że rozegrało jeden mecz więcej. Jednak jaki to był mecz – z Norwich, bezpośrednim rywalem do awansu, arcytrudne wyjazdowe spotkanie, z którego udało się “Boro” wyjść zwycięsko. Czekają ich teraz już tylko dwa pojedynki:

Fulham (wyjazd, 20 miejsce), Brighton (dom, 19).

Reklama

Fulham u siebie jest bardzo przeciętne, mało kto w lidze przegrywa w domu częściej. Brighton do potęg też się nie zalicza. Obie ekipy bronią się przed spadkiem, więc motywacji im nie braknie, ale mimo to inny rezultat niż sześć punktów “Boro” do końca sezonu będzie dużym zaskoczeniem. Pamiętajmy jednak, że nawet to nie daje im pewnego awansu, muszą liczyć na błąd rywali.

Bournemouth (Artur Boruc). 84 punkty, drugie miejsce

Screen Shot 04-18-15 at 12.13 PM

Trzeba na wstępie podkreślić jedno: nie ma w lidze drużyny, która byłaby w lepszej formie. Liczymy dziesięć ostatnich meczów: najlepsi, a w tym okresie strzelili najwięcej, stracili najmniej, nie odnieśli żadnej porażki. Krótszy dystans, pięć ostatnich meczów? Także liderują stawce.

Są więc rozpędzeni i wszystko mają w swoich rękach. Nie muszą liczyć na niczyj błąd, wystarczą im własne zwycięstwa, by awansować. Rywale?

Sheffield Wed (d, 11), Bolton (d, 17), Charlton (w, 12)

Reklama

Umiarkowanie przeciętni, ale z drugiej strony, innych w czubie tabeli czekają teoretycznie łatwiejsze starcia (porównajcie te zespoły z przeciwnikami Middlesbrough, jest różnica).

Watford. 82 punkty, trzecie miejsce

Screen Shot 04-18-15 at 12.15 PM

Na ten moment to Watford jest największym rywalem Middlesbrough i Bournemouth, szanse Norwich mocno oklapły po porażce u siebie z Boro. Watford bezsprzecznie jest w formie, licząc ostatnie dziesięć starć tylko ekipa Boruca jest lepsza, nie mają też żadnych arcytrudnych starć na horyzoncie:

Watford. Birmingham (d, 14), Brighton (w, 19), Sheffield Wed (w, 11)

Dwa wyjazdy to jednak dwa wyjazdy, ale Sheffield, teoretycznie najgroźniejsze w tym gronie, u siebie akurat gra beznadziejnie – to dopiero 21 drużyna w “wyjazdowej tabeli”. Pamiętajmy też, że Watford choć atakuje z trzeciej pozycji, to tak naprawdę awans ma wyłącznie w swoich rękach: dziewięć punktów da im awans.

Norwich. 82 punkty, czwarte miejsce

Screen Shot 04-18-15 at 12.17 PM

Norwich przegrało klasyczny mecz o sześć punktów, mecz, który w przypadku przegranej kampanii, będzie palącym wyrzutem wobec całej drużyny. Zwycięstwo z Boro ustawiłoby ich w doskonałej sytuacji, a tak, choć wciąż mają kontakt z czołówką, to jednak aktualnie są na tarczy. Już dziś Bournemouth i Watford mogą odskoczyć na – odpowiednio – cztery i trzy punkty, a to już praktycznie zamknie przed Norwich możliwość bezpośredniego awansu, skoro grają już tylko dwa razy:

Rotherham (w, 21), Fulham (d, 20)

Pocieszenia mogą szukać w tym, że pogubić punkty z tymi rywalami będzie ciężko.

Derby. 75 punktów, piąte miejsce

Screen Shot 04-18-15 at 12.17 PM 001

Poza powyższą czwórką, bijącą się dwa miejsca w Premier League, są też cztery ekipy bijące się o dwa miejsca w Play-Off. Derby startuje w tym wyścigu z pozycji faworyta:

Huddersfield (w, 16), Millwall (w, 22), Reading (d, 18)

Żadnej ekipy z górnej połówki na horyzoncie, czteropunktowa przewaga nad siódmym – a więc pierwszym poza PlayOff – Brentford. Trudno będzie to roztrwonić.

Ipswich (Bartosz Białkowski). 74 punkty, szóste miejsce

Screen Shot 04-18-15 at 12.19 PM

Ipswich nie ma się źle, bo na ten moment ma trzy punkty przewagi nad pościgiem, ale czeka ich dziś arcytrudne spotkanie: Wolves na wyjeździe, a więc mecz z bezpośrednim rywalem na jego terenie, kluczowy dla układu tabeli.

Wolves (w, 8), Nottingham (d, 10), Blackburn (w, 9).

Prawda jest taka, że Ipswich ma diabelnie trudny terminarz. Dwa ciężkie wyjazdy, mocne Nottingham u siebie. Przewaga ma gdzie stopnieć.

Brentford. 71 punktów, siódme miejsce

Screen Shot 04-18-15 at 12.20 PM

Brentford przegrało aż czternaście razy w tym sezonie, formy rewelacyjnej nie mają – z ostatnich pięciu meczów wygrali jeden, z ostatnich dziesięciu trzy. Faworytami w walce o play-off nie będą, ale też trzeba zwrócić uwagę, że terminarz mają naprawdę łatwy:

Bolton (d, 17), Reading (w, 18), Wigan (d, 23).

Dwa mecze u siebie, same ekipy z dołu stawki. Problem w tym, że Bolton i Wigan w ostatnich dziesięciu meczach punktowały niemal tak samo dobrze jak Brentford.

Wolves (Tomasz Kuszczak). 71 punktów, ósme miejsce

Screen Shot 04-18-15 at 12.21 PM

Kuszczaka (ostatnio oglądającego mecze z ławki) czeka dziś mecz o życie. 13:15, rywalem Ipswich, porażka zostawia im wyłącznie matematyczne szanse. Trzeba też podkreślić, że formą “Wilki” nie błyszczą, w dwóch poprzednich kolejkach schodzili pokonani. Czekają ich jeszcze:

Ipswich (d, 6), Wigan (w, 23), Millwall (d, 22).

Jak łatwo zauważyć, jeśli dziś im się powiedzie, potem czekają ich starcia z jednymi z najgorszych w lidze. Terminarz w razie czego nieporównywalnie łatwiejszy od choćby tego, jaki będzie mieć Ipswich.

Screen Shot 04-18-15 at 12.27 PMŹródło: Livesports.pl

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Anglia

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Komentarze

0 komentarzy

Loading...