Tak, to już mniej więcej ten moment, gdy uleciała z nas cała starannie zbierana przez pół zimy tęsknota za Ekstraklasą. Po tym co zaoferowały nam Zawisze, Górniki i inne Podbeskidzia, najchętniej przełączylibyśmy na jakiś sparing Floty Świnoujście. Z drugiej strony – dzisiejsze mecze przynajmniej na papierze wyglądają całkiem obiecująco. Na wstęp – Cracovia w swoim stałym ustawieniu Pilarz-5-2 spróbuje powstrzymać braci Paixao, choć trzeba tu dodać – możliwe, że za sprawą Sretenovicia i Polczaka coś ruszy się na tym pustym polu między bramkarzem a pomocnikami z Krakowa. Nim zdążymy ochłonąć – na stoły wjedzie Legia w towarzystwie Jagiellonii. Nawet przyzwoicie, ale… Pogoń z Lechem też wyglądała przyzwoicie, dopóki nie zamieniliśmy papierowych zapowiedzi na szklany ekran z transmisją. Nie zrzędzimy jednak już dłużej i ruszamy z drugą relacją LIVE w 2015 roku. Bądźcie z nami!
[liveblog]